Zdaniem Donalda Tuska, żołnierze USA w Polsce zwiększają poczucie bezpieczeństwa
Wasza obecność w Łasku oznacza dla nas większe poczucie bezpieczeństwa w dzisiejszych trudnych czasach - powiedział premier Donald Tusk w poniedziałek na spotkaniu z polskimi i amerykańskimi żołnierzami stacjonującymi w bazie lotniczej w Łasku koło Łodzi.
Premier odwiedził w poniedziałek 32. Bazę Lotnictwa Taktycznego, gdzie stacjonuje 16 polskich samolotów F-16 i gdzie od połowy marca na ćwiczeniach jest 12 samolotów tego samego typu należących do sił powietrznych USA.
"Wasza obecność w Łasku oznacza dla nas większe poczucie bezpieczeństwa w dzisiejszych trudnych czasach. To jest dla nas bardzo ważne" - zwrócił się szef rządu po angielsku do amerykańskich żołnierzy.
Jak dodał, amerykańscy żołnierze bardzo dobrze rozumieją, że w obecnych czasach - trudnej sytuacji na Ukrainie - znacznie bardziej potrzebujemy solidarności. "Chciałbym was powitać gorąco w Polsce" - podkreślił Tusk.
Przypomniał też, że w ostatnim roku jest w Łasku już po raz drugi. W czerwcu ub.r. Tusk mówił w Łasku o programie "Polskie kły", który ma zapewnić wojsku zdolność do odstraszania potencjalnego przeciwnika, i podkreślił znacznie współpracy z USA.
Jak powiedział w poniedziałek premier, program "Polskie kły" okazał się potrzebny także ze względu na niestabilną sytuację na Wschodzie. Z kolei współpraca z USA - zdaniem Tuska - "daje nam realne gwarancje bezpieczeństwa".
"Będziemy to wzmacniać. Temu będzie służyła m.in. wizyta ministra obrony Tomasza Siemoniaka w Waszyngtonie. Ta wizyta ma na celu zwiększenie wymiaru współpracy militarnej, także jeśli chodzi o modernizację naszej armii, ze Stanami Zjednoczonymi" - powiedział Tusk. Siemoniak, który w poniedziałek towarzyszył premierowi w Łasku, do USA ma pojechać w środę.
Szef rząd złożył też żołnierzom wielkanocne życzenia.
Rotacyjne stacjonowanie w Polsce komponentu lotniczego Sił Powietrznych USA jest wypełnieniem postanowień polsko-amerykańskiego porozumienia międzyrządowego z 2011 r. Pobyty amerykańskich pilotów przygotowuje przebywający w Polsce na stałe pododdział lotniczy (AvDet - aviation detachment) złożony z 10 żołnierzy - pilotów, techników, logistyków, specjalistów informatyki i łączności.
Ze względu na kryzys na Ukrainie w obecnej turze rotacyjnych ćwiczeń biorą udział większe siły z USA niż początkowo planowano. Pierwotnie zakładano, że odbędą się ćwiczenia z udziałem lotnictwa transportowego (przez ostatnie dwa tygodnie takie ćwiczenia odbywały się w bazie w Powidzu w Wielkopolsce). Jednak na początku marca sekretarz obrony USA Chuck Hagel poinformował, że podczas kryzysu na Ukrainie Stany Zjednoczone zwiększą pomoc militarną dla swych sojuszników w NATO, w tym dla Polski i krajów bałtyckich. W połowie ub. miesiąca do Łasku przyleciało 12 amerykańskich samolotów wielozadaniowych F-16 i 300 osób personelu.
32. Baza Lotnictwa Taktycznego (BLT) w Łasku jest jedną z dwóch w Polsce, które mają na wyposażeniu samoloty F-16. Koło Łodzi stacjonuje 16 takich maszyn, pozostałe zgromadzono na lotnisku w Poznaniu-Krzesinach, gdzie jest też dowództwo 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego, któremu podlega baza w Łasku.
Pierwsze wielozadaniowe samoloty F-16 pojawiły się w łaskiej bazie jesienią 2008 roku. W bazie służy prawie tysiąc żołnierzy i pracuje ok. 200-300 pracowników cywilnych. (PAP)