Anna Komorowska uważa, że należy wspierać kobiety łączące pracę i macierzyństwo
Pierwsza dama Anna Komorowska podkreśliła w piątek w Rzeszowie, że należy wspierać kobiety aktywne zawodowo, które nie rezygnują z macierzyństwa. Prezydentowa wzięła udział w zorganizowanej przez europosłankę Elżbietę Łukacijewską konferencji "Kobieta aktywna".
"Bardzo chętnie angażuję się we wspieranie kobiet, które chcą zaznaczyć swoją obecność. Chcą być aktywne, ale jednocześnie nie rezygnują z tej roli bardzo istotnej dla kobiet, czyli macierzyństwa" - powiedziała prezydentowa na konferencji prasowej w Rzeszowie.
Komorowska podkreśliła, że poświęcając się wychowaniu pięciorga dzieci, nic ją w życiu nie ominęło. "Czasami trzeba dokonać wyboru i ja takiego wyboru dokonałam, i w ogóle tego nie żałuję" - przyznała.
"Mogę dzielić się swoją radością, swoim szczęściem z posiadania licznej rodziny. Wcale nie wychowałam dzieci w cieplarnianych warunkach. Z wielu rzeczy trzeba było zrezygnować, ale per saldo - jak popatrzę na nie dzisiaj - to niczego nie żałuję" - mówiła.
Przypomniała też, że miała w życiu taki czas, kiedy pracowała, wychowując pięcioro dzieci.
Pytana, czy obecnie jest łatwiej wychowywać dzieci powiedziała, że "są pewne za i jest pewne przeciw". "Obecnie jest trudniejsza sytuacja na rynku pracy, ale z drugiej strony jest szereg udogodnień, które pomagają w opiece nad dziećmi. Nie potrafiłabym powiedzieć, że kiedyś było łatwiej, a dzisiaj jest trudniej lub odwrotnie" – podkreśliła.
W piątkowej konferencji wzięło udział ponad 800 osób, w większości kobiet. Komorowska uczestniczyła w niej po raz drugi. "W miejsca, które się dobrze wspomina, chętnie się wraca. To jest właśnie ten przypadek" - zaznaczyła.
Wcześniej małżonka prezydenta w Nowej Wsi koło Rzeszowa spotkała się w rodzinami objętymi programem "Rodzina Wielodzietna 3+" z gmin Boguchwała, Głogów Małopolski i Trzebownisko. (PAP)