Mijają trzy lata od katastrofy w Fukushimie - trwa usuwanie jej skutków

2014-03-11, 08:20  Polska Agencja Prasowa

Trzy lata po katastrofie nuklearnej w elektrowni Fukushima operator tej siłowni wspomagany przez rząd japoński pracuje nad usuwaniem skutków, jednak operacja nieustannie napotyka problemy.

Pod koniec lutego, niecałe trzy tygodnie przed rocznicą katastrofy w elektrowni atomowej Fukushima, jej operator, firma Tokyo Electric Power Co. (Tepco), poinformował, że około 100 ton silnie skażonej radioaktywnie wody wyciekło z jednego ze zbiorników, w których składowana jest woda używana do chłodzenia reaktorów.

Skażona woda przelała się z olbrzymiego zbiornika, ponieważ przez pomyłkę nie zamknięto zaworu.

Od chwili, gdy system alarmowy zaczął sygnalizować awarię, do lokalizacji niebezpiecznego wycieku minęło dziewięć godzin. Początkowo sądzono, że to aparatura wskazująca poziom cieczy w zbiorniku uległa awarii, ponieważ podawała sprzeczne sygnały, a robotnicy nie byli w stanie znaleźć śladu wycieku.

Najnowszy incydent na terenie dawnej elektrowni dobrze ilustruje problemy, z którymi Tepco zmaga się, jak sądzą obserwatorzy, dosyć nieudolnie.

"Moim zdaniem, jeśli wskaźniki wykazują jakiekolwiek zaburzenia, pracownicy zawsze powinni zakładać najgorsze, biorąc pod uwagę, że uszkodzona elektrownia jest z trudem utrzymywana pod kontrolą" - skomentował wydarzenia jeden z przedstawicieli japońskiej agencji nadzoru atomistyki.

To nie pierwszy raz, gdy w elektrowni doszło do wycieku skażonej wody. W sierpniu ubiegłego roku w wyniku nieszczelności zaworu wyciekło 300 ton; są obawy, że przynajmniej część skażonej wody przedostała się do wód gruntowych.

Niecałe dwa miesiące później, na początku października, sześciu pracowników zostało narażonych na kontakt z toksyczną cieczą, gdy jeden z nich omyłkowo zdemontował rurę połączoną z systemem odsalania wody przeznaczonej do chłodzenia reaktorów.

Pojawiły się wówczas opinie, że pracownicy zatrudnieni przy usuwaniu skutków katastrofy nuklearnej nie są wystarczająco wykwalifikowani. Większość z nich jest wynajmowana przez zewnętrzne firmy, Tepco zatrudnia bezpośrednio zaledwie 10 procent załogi. Wielostopniowy system podwykonawstwa sprawia, że nie wszyscy pracownicy przechodzą należyte przeszkolenie.

Problemem Tepco jest też składowanie skażonej wody, której nieustannie przybywa. Według stanu na 11 lutego br. było jej 340 tys. ton. Operator uszkodzonej elektrowni poinformował, że do końca marca 2015 roku zamierza znacznie obniżyć poziom promieniowania wody przez zastosowanie systemu filtrów, ale jeden z pracowników nieoficjalnie określił ten cel jako "niezwykle ambitny". System pozostaje na razie w fazie testów.

W ciągu najbliższego roku Tepco przy wsparciu rządu japońskiego zamierza zrealizować jeszcze jeden projekt. Podziemia budynków mieszczących cztery uszkodzone reaktory elektrowni mają zostać otoczone barierą ze zmrożonej gleby, która zapobiegnie przedostawaniu się do wód gruntowych silnie skażonej wody chłodzącej stopione rdzenie. Lodowa ściana skonstruowana z cienkich rur zawierających chłodziwo o temperaturze minus 40 st. Celsjusza ma mieć 30 m głębokości.

Jednak eksperci zwracają uwagę, że technologia wykorzystywana do tej pory między innymi do budowy korytarzy metra nigdy nie była stosowana na taką skalę, a drogie w konserwacji bariery były utrzymywane nie dłużej niż przez dwa lata.

11 marca 2011 roku silne trzęsienie ziemi i gigantyczna fala tsunami spowodowały awarię systemów chłodzenia i w rezultacie stopienie się prętów paliwowych w elektrowni atomowej Fukushima I we wschodniej Japonii. Awaria spowodowała znaczną emisję substancji promieniotwórczych; była to największa katastrofa nuklearna od wybuchu reaktora w elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku.

Z Tokio Michał Ostaszewski (PAP)

Kraj i świat

Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

2024-09-15, 22:49
Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

2024-09-15, 21:03
Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

2024-09-15, 19:14
Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

2024-09-15, 18:22
Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

2024-09-15, 15:35
To nie dramat, to tragedia. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

„To nie dramat, to tragedia”. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

2024-09-15, 14:05
W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

2024-09-15, 08:43
Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

2024-09-15, 07:34
Powódź na południu Polski Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

Powódź na południu Polski! Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

2024-09-14, 22:12
Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

2024-09-14, 19:42
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę