Siemoniak z sekretarzem obrony USA o przylocie amerykańskich F-16
Zespół przygotowawczy Sił Powietrznych USA przybył do Polski; do czwartku potrwa rozmieszczenie samolotów wielozadaniowych F-16, samolotów transportowych i personelu - ustalili w rozmowie telefonicznej minister obrony Tomasz Siemoniak i sekretarz obrony USA Chuck Hagel.
O niedzielnej rozmowie Siemoniaka z szefem obrony USA poinformowały PAP służby prasowe polskiego resortu obrony. Rozmowa dotyczyła zacieśnienia polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej. Minister i sekretarz obrony ustalili, że "od niedzieli do czwartku będzie trwać rozmieszczenie jednostki amerykańskich sił powietrznych w Polsce". "Obejmie ono samoloty wielozadaniowe F-16, samoloty transportowe i personel. Zespół przygotowawczy Sił Powietrznych USA przybył już na terytorium Polski" - podano w komunikacie MON.
Jak dodano, Siemoniak "wyraził podziękowanie za szybkie i znaczące decyzje USA związane z przyspieszeniem i poszerzeniem wspólnych ćwiczeń sił powietrznych na terytorium Polski". "Minister przekazał, że polskie władze bardzo wysoko oceniają tę sojuszniczą decyzję i widzą w niej praktyczne potwierdzenie gwarancji bezpieczeństwa dla Polski ze strony USA" - napisano w komunikacie.
Według MON, rozmówcy ocenili także bieżącą sytuację na Ukrainie, a także "podkreślili znaczenie współdziałania obydwu krajów w NATO i podejmowania przez Sojusz kroków odpowiednich do rozwoju sytuacji".
Przylot 12 amerykańskich myśliwców F-16 na ćwiczenia do Polski zapowiedzieli w czwartek w Warszawie: Siemoniak i ambasador USA Stephen Mull.
Siemoniak mówił w piątek, że ćwiczenia, w których będą uczestniczyć amerykańskie samoloty będą obejmowały także inne lotniska niż Łask, gdzie oprócz polskich F-16 stacjonuje pododdział amerykańskich Sił Powietrznych, przygotowujący rotacyjne pobyty amerykańskich pilotów.
W środę Hagel poinformował, że podczas kryzysu na Ukrainie Stany Zjednoczone zwiększą pomoc militarną dla swych sojuszników w NATO, w tym dla Polski i krajów bałtyckich. Tego samego dnia Siemoniak powiedział, że najbliższa edycja wspólnych polsko-amerykańskich ćwiczeń lotniczych będzie znacznie większa niż planowano. Takie rotacyjne ćwiczenia z udziałem samolotów transportowych i wielozadaniowych odbywają się cztery razy do roku. Zapoczątkowano je w 2013 r.
W 2018 r. w Redzikowie zostaną rozmieszczone elementy europejskiej części amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej. W Polsce mają się znaleźć pociski SM-3 w najnowszej wersji Block IIA. (PAP)