Senacka Komisja nie poparła poprawek PiS ws. bezpłatnych podręczników
Poprawki PiS zgłoszone do nowelizacji ustawy o systemie oświaty nie otrzymały w środę poparcia senackiej komisji edukacji. Zakładały m.in. że minister edukacji wydawałby rozporządzenie określające warunki jakie muszą spełniać bezpłatne podręczniki dla uczniów.
Senacka komisja nauki, edukacji i sportu większością głosów opowiedziała się w środę za przyjęciem bez poprawek nowelizacji ustawy o systemie oświaty, która otwiera MEN drogę do przygotowania bezpłatnych podręczników dla najmłodszych uczniów. Głosowanie ws. nowelizacji zaplanowano na czwartek.
Poparcia komisji nie znalazły poprawki PiS zgłoszone w czasie środowej debaty. Jedna z nich zakładała, że minister edukacji wydawałby rozporządzenie określające warunki jakie muszą spełniać bezpłatne podręczniki dla uczniów. Senator PiS Kazimierz Wiatr tłumaczył podczas debaty nad nowelizacją, że poprawka ta wynika z troski o jakość podręcznika dla najmłodszych uczniów.
Inna poprawka PiS zakładała, że minister edukacji miałby dopuszczać z mocy prawa do użytku szkolnego tylko jeden podręcznik. PiS zaproponował także, by zlecenie opracowywania podręczników odbywało się w drodze konkursu, a ich drukowanie zgodnie z przepisami ustawy o zamówieniach publicznych. Inne propozycje PiS dotyczyły zapewnienia wielokrotności użytkowania podręczników oraz kwestii warunków wynagradzania rzeczoznawców opiniujących podręczniki.
Nowelizacja, którą w środę zajął się Senat stanowi, że "minister właściwy do spraw oświaty i wychowania (...) może zlecić opracowanie i wydanie podręcznika lub jego części". Analogiczne prawo będzie miał minister kultury, o ile podręcznik ma dotyczyć szkół artystycznych. Zlecone podręczniki będą dopuszczone do użytku szkolnego z mocy prawa. Dotychczas ministrowie jedynie dopuszczali podręczniki przygotowane przez podmioty zewnętrzne, a opracowanie podręczników mogli zlecić tylko jednostkom sobie podległym (teraz będą mogli zlecić opracowanie także innym instytucjom), nie mogli też zlecić ich wydania.
Nowelizacja ma pozwolić, by już 1 września 2014 r. uczniowie pierwszych klas szkół podstawowych otrzymali bezpłatny podręcznik. Minister edukacji będzie na jej podstawie mógł przygotować podręczniki także dla uczniów w klasach II i III. Nie są jeszcze znani jego autorzy; wstępnie jest opracowywany przez Ośrodek Rozwoju Edukacji - instytucję podległą resortowi edukacji.
Podczas środowej debaty senatorowie PO i PiS zgodzili się, że zapowiedziane przez rząd wprowadzenie do szkół bezpłatnych podręczników, nie tylko dla najmłodszych uczniów, ale także tych ze starszych klas, to dobre rozwiązanie.
Senator PO Andrzej Szewiński podkreślił w środowej debacie, że dzięki zmianom "w niedalekiej przyszłości znacznie zmniejszą się ceny obowiązujących podręczników". "To początek ścieżki legislacyjnej, której finalnym efektem będzie regulacja umożliwiająca przygotowanie przez ministerstwo bezpłatnych podręczników dla najmłodszych uczniów" - powiedział.
Zwrócił przy tym uwagę, że w Polsce podręczniki szkolne należą do najdroższych w Unii Europejskiej. Przywołał także dane GUS, zgodnie z którymi 5 proc. rodzin posiadających jedno dziecko i 15 proc. rodzin posiadających nie mniej niż troje dzieci "nie stać na kupno pełnego tzw. boxu podręczników".
O pozytywnych skutkach nowelizacji, w tym obniżeniu cen podręczników, mówili także senatorowie PiS, ale zastanawiali się, czy w tak krótkim czasie, do września br. uda się przygotować podręcznik dobrej jakości.
"A co będzie jak ten podręcznik nie będzie dobrym podręcznikiem, a co się stanie w sytuacji, gdy ten podręcznik okaże się niewypałem?" - pytał senator PiS Jan Maria Jackowski. Dodał, że przykładem wysokiej jakości podręcznika, z którego przed laty uczyli się najmłodsi uczniowie, jest "Elementarz" Mariana Falskiego. Wątpliwości senatorów PiS podzielił senator PO Edmund Wittbrodt, który zastanawiał się, czy da się pogodzić niską cenę podręcznika z jego wysoką jakością.
O tym, że opracowywany obecnie przez Ośrodek Rozwoju Edukacji podręcznik dla uczniów pierwszych klas będzie wysokiej jakości zapewniała senatorów wiceminister edukacji Joanna Berdzik. "Mamy poza grupą autorów podręcznika także grupę ekspertów, będziemy zasięgali opinii ekspertów Instytutu Badań Edukacyjnych, ale także zewnętrznych rzeczoznawców, ponieważ jest naszym celem, aby podręcznik, który przedstawimy był podręcznikiem najlepszej jakości" - mówiła Berdzik. Dodała, że podręcznik, którego pierwsza część ma być przedstawiona w maju, będzie konsultowany z nauczycielami.
Senator PO Jarosław Lasecki podkreślił podczas dyskusji, że poza pracami nad jednym bezpłatnym podręcznikiem, który odciąży tornistry uczniów, należy także zintensyfikować prace nad przygotowaniem podręczników w wydaniu cyfrowym, dostępnych w internecie. Podobnego zdania był senator PiS Krzysztof Słoń, który mówił, że e-podręczniki powinny być dostępne na stronach MEN. Słoń pytał także o materiały ćwiczeniowe dla uczniów, które mają towarzyszyć szkolnym podręcznikom.
Wiceszefowa MEN przypomniała, że obecnie trwają prace nad bezpłatnymi e-podręcznikami, które mają być gotowe w 2015 r. Odpowiadając na pytanie dotyczące ćwiczeń Berdzik zaznaczyła, że - zgodnie z kolejnym rządowym projektem nowelizacji ustawy o oświacie (obecnie jest on w konsultacjach społecznych) - we wrześniu 2014 r. na każdego ucznia pierwszej klasy szkoły podstawowej będzie przeznaczona dotacja w wysokości 50 zł na materiały ćwiczeniowe. Nauczyciele - jak tłumaczyła Berdzik - będą mogli sami decydować, z jakich ćwiczeń będą korzystać ich uczniowie. Zapowiedziała też, że materiały ćwiczeniowe będą dostępne w internecie. (PAP)