Prezydent Rosji uważa, że sytuacja na Ukrainie może mieć złe skutki dla rynku Unii Celnej
Sytuacja na Ukrainie może wpłynąć negatywnie na rynek Unii Celnej, tworzonej przez Rosję, Białoruś i Kazachstan - powiedział w środę prezydent Rosji Władimir Putin. Wezwał partnerów z Unii Celnej do opracowania działań w celu ochrony producentów i eksporterów.
Otwierając posiedzenie na szczeblu szefów państw Najwyższej Eurazjatyckiej Rady Gospodarczej (NERG), kierowniczego organu Unii Celnej (UC), Putin przyznał, że Ukraina jest kluczowym partnerem gospodarczym UC. "Łączą nas ścisłe więzy przemysłowe i handlowe. Ukraina wchodzi w strefę wolnego handlu Wspólnoty Niepodległych Państw. Nadzwyczajna sytuacja na Ukrainie wywołuje poważny niepokój" - oświadczył.
"Gospodarka ukraińska znajduje się w ciężkim, jeśli nie najcięższym kryzysie. Możliwe są negatywne skutki również dla rynku Unii Celnej. Trzeba razem pomyśleć, co należy podjąć w celu ochrony naszych producentów i eksporterów, a także wypracować parametry dalszej współpracy z Ukrainą" - dodał.
Zaznaczył zarazem, że "należy robić wszystko, by pomóc naszym partnerom wyjść z tej trudnej sytuacji, w której dziś się znajdują".
Wcześniej w środę Putin zwrócił się z prośbą do rosyjskiego rządu, by utrzymywał współpracę z ukraińskimi partnerami i by nie przekładał sytuacji politycznej na kwestie współpracy gospodarczej. "Jesteśmy świadkami politycznego napięcia, lecz nie powinno ono odbić się na naszej współpracy gospodarczej" - powiedział Putin członkom rosyjskiego gabinetu ministrów.(PAP)