Chcieli utworzyć w RFN neonazistowskie państwo. Przywódca zatrzymany w Zgorzelcu
Niemiecka i polska policja rozbiły zmilitaryzowaną grupę prawicowych ekstremistów o nazwie Saksońscy Separatyści. Do ośmiu zatrzymań doszło głównie w przygranicznym landzie Saksonii, lecz także w Polsce. Przywódcę grupy zatrzymano dziś w Zgorzelcu - powiedział rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.
23-letni obywatel Niemiec Jörg S. usłyszał zarzuty dotyczące założenia i członkostwa w organizacji terrorystycznej sklasyfikowanej jako zbrojny ekstremizm prawicowy o charakterze neonazistowskim.
Członkowie grupy mieli namawiać do obalenia przemocą systemu politycznego w Niemczech i ustanowienia przy użyciu siły zbrojnej, na wschodzie kraju, niezależnego od RFN państwa kierującego się ideologią nazistowską. Ponadto wielokrotnie przechodzili szkolenia paramilitarne ze sprzętem bojowym.
Czynności procesowe na terenie Niemiec, Austrii i Polski obejmowały łącznie zatrzymanie ośmiu osób oraz przeszukanie około 20 miejsc. W akcji udział wzięło pół tysiąca policjantów. Zatrzymani staną w najbliższych dniach przed niemieckim Federalnym Trybunałem Sprawiedliwości, który podejmie decyzję co do dalszych ich losów.
Strona niemiecka informuje, że rozbita grupa powstała cztery lata temu. Główny obszar działania liczącej od 15 do 20 osób grupy to Saksonia. Jej członkowie chcieli przejmować władzę, prowadząc akcje militarne na różnych obszarach, począwszy od okolic Lipska i Drezna.