Gruzja: Opozycja na manifestacji ogłosiła, że będzie domagać się powtórzenia wyborów

2024-10-28, 18:41  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Manifestacja przed gruzińskim parlamentem/fot. DAVID MDZINARISHVILI/PAP/EPA

Manifestacja przed gruzińskim parlamentem/fot. DAVID MDZINARISHVILI/PAP/EPA

Jeden z liderów opozycji w Gruzji Giorgi Waszadze ogłosił podczas manifestacji przed parlamentem w poniedziałek wieczorem, że siły opozycyjne będą domagać się powtórzenia wyborów parlamentarnych. Miałyby odbyć się pod zwierzchnictwem „międzynarodowej administracji”.

Według gruzińskiej Centralnej Komisji Wyborczej wybory parlamentarne wygrała rządząca od 2012 r. partia Gruzińskie Marzenie, oskarżana o oddalanie się od standardów demokratycznych. Opozycja i prozachodnia prezydent Salome Zurabiszwili nie uznają tych wyników, a międzynarodowi obserwatorzy stwierdzili nadużycia podczas wyborów. W niedzielę Zurabiszwili oceniła, że wyborcy padli ofiarą „rosyjskiej operacji specjalnej” i mają do czynienia z „nową formą wojny hybrydowej, wypróbowaną na gruzińskim narodzie”.

Przemawiająca do protestujących w Tbilisi prezydent Zurabiszwili oświadczyła, że wyborcy „nie przegrali wyborów”, lecz ich głos „został skradziony”.

Kilkutysięczny tłum skanduje „Sakartvelo!” (tłum. Gruzja!). Wielu trzyma w rękach flagi Gruzji, Ukrainy i UE. Na transparentach widnieją napisy: „Nie dla »rosyjskiego marzenia« ” (to nawiązanie do rządzącej partii Gruzińskie Marzenie) oraz „To jeszcze nie Halloween, a mój rząd już się przebrał za największego clowna”. Jest kilka plakatów z podobizną byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego, który obecnie odbywa karę pozbawienia wolności. To założyciel Zjednoczonego Ruchu Narodowego, jednej z sił opozycji, które nie uznały wyników wyborów.

– Rosjanie to okupanci, dlatego tu jestem – wykrzykuje starsza kobieta. Trzyma transparent z okładkami światowych gazet przedstawiającymi Putina, w tym z okładką polskiej edycji „Newsweeka”, na której Putin jest w kaftanie bezpieczeństwa. 23–letni Giorgi, z gruzińską flagą zarzuconą na plecy, mówi: – Jestem tu, bo to moja ojczyzna, to jest Gruzja, a nie Rosja.

– Sfałszowali i ukradli nasze wybory. Chcą zrobić z Gruzji małą Rosję. Elita jest skorumpowana i ma powiązania ze światem przestępczym – uważa 19-letnia Mariam. – Będziemy walczyć o wolność, bo nie chcemy Rosji – mówi. 30-letnia Liga ocenia, że wybory były skorumpowane. – Chcemy demokracji i chcemy być w UE. Nie wiemy, co się wydarzy w najbliższych tygodniach, ale będziemy walczyć – zapowiada. 46–letni Irakli stoi na schodach przed parlamentem, trzymając flagę Ukrainy. – Jestem tu przez wybory, które nie były prawdziwe – powiedział. – W Gruzji nie ma miejsca dla okupanta – dodaje, zapewniając, że Gruzini są solidarni z walczącą Ukrainą.

Analityk OSW: zwycięstwo Gruzińskiego Marzenia nie ulega wątpliwości

– Podczas wyborów parlamentarnych w Gruzji doszło do naruszeń ordynacji wyborczej, ale nie miały one wpływu na sam fakt zwycięstwa partii rządzącej – zaznaczył w rozmowie z PAP analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Wojciech Górecki.

– Możemy powiedzieć, że Gruzińskie Marzenie wygrało te wybory – powiedział Górecki. – Nie widziałem sondażu bądź badania exit poll, które pokazywałoby, że ktokolwiek inny zdobędzie więcej głosów niż Gruzińskie Marzenie – wyjaśnił. – Przypadki nieprawidłowości, nacisków na wyborców czy innych sposobów naruszania ordynacji wyborczej miały miejsce głównie na prowincji – zwrócił uwagę Górecki. Zdaniem eksperta na prowincji dużo łatwiej jest wymusić cokolwiek na wyborcach, ponieważ jest tam mniej pracy i ludzie są bardziej zależni od pracodawców niż w miastach, a poza tym są mniej anonimowi.

W jego opinii porażka opozycji może wynikać z kilku czynników. – Jednym z nich była decyzja o startowaniu w wyborach z czterech niezależnych list – zauważył ekspert. Ponadto „opozycja nie ma jednego wyrazistego lidera”, który mógłby ją poprowadzić w jasno zdefiniowanym kierunku.

Jeśli politycy opozycji nie przyjmą mandatów, będzie pat
Gruzja może znaleźć się w stanie paraliżu politycznego – ocenił analityk, przypominając, że „niektórzy politycy opozycji zapowiedzieli, że nie przyjmą mandatów”. Według Góreckiego „jeśli opozycja zdecydowałaby się na taki krok en masse, to może dojść do pata”.

Ekspert wyjaśnił, że gruzińska konstytucja określa, że w parlamencie jest 150 miejsc, a minimalna liczba deputowanych, przy której parlament może pracować, wynosi 100, tymczasem – zauważył – według danych CKW Gruzińskie Marzenie będzie miało około 90 miejsc. Dlatego w wypadku takiej formy protestu opozycji władza ustawodawcza będzie zablokowana.

Ponadto drugi pat może wystąpić, jeśli Zurabiszwili postanowi nie inaugurować pierwszego posiedzenia nowego parlamentu. Wówczas będzie można podważyć prawomocność zarówno samej izby, jak i podejmowanych przez nią decyzji, w tym o wyborze nowego szefa państwa; dokonuje go złożone m.in. z deputowanych kolegium wyborcze – podkreślił Górecki. Kadencja Zurabiszwili kończy się w tym roku.

Wyborcy, których Zachód nie widzi, a opozycja – nie zauważa
Zarazem ekspert zwrócił uwagę, że wyborcy Gruzińskiego Marzenia, w dużej mierze mieszkańcy prowincji, są często pomijani przez komentatorów i publicystów. – My nie widzimy tej „drugiej Gruzji”, która reprezentuje mieszkańców mniejszych miejscowości, a „ta część społeczeństwa jest bardziej konserwatywna i słucha Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego, który ustami hierarchów wzywał do głosowania na ugrupowania broniące „tradycyjnych wartości”, czytaj: na Gruzińskie Marzenie – powiedział Górecki.

– Mimo że w skali kraju około 80 proc. Gruzinów opowiada się w sondażach za przestąpieniem ich kraju do UE, to duża część z nich nie chce kulturowej westernizacji – podkreślił ekspert OSW. – Dla tej części społeczeństwa Gruzińskie Marzenie ma jasną propozycję, a prozachodnia opozycja koncentrująca się na mieszkańcach dużych miast jej nie ma – podkreślił. Dodał, że realnym problemem może być nie fakt, że Zachód nie widzi tych wyborców, ale to, że „nie zauważa ich gruzińska opozycja”.

Gruzja

Kraj i świat

Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. Tak wysokie pensje są demoralizujące

Minister zdrowia: Są lekarze, którzy wystawiają fakturę na 299 tys. zł. „Tak wysokie pensje są demoralizujące"

2024-10-29, 09:35
Prokuratura chce dożywocia dla głównego oskarżonego o zabójstwo Jaroszewiczów

Prokuratura chce dożywocia dla głównego oskarżonego o zabójstwo Jaroszewiczów

2024-10-28, 20:05
KE: Od reakcji na nieprawidłowości w wyborach zależy akcesja Gruzji do Unii

KE: Od reakcji na nieprawidłowości w wyborach zależy akcesja Gruzji do Unii

2024-10-28, 15:28
Związkowcy Poczty Polskiej: W najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja o strajku

Związkowcy Poczty Polskiej: W najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja o strajku

2024-10-28, 10:00
Trwa sezon grzewczy. Strażacy apelują: Dbajmy o swoje bezpieczeństwo w domach

Trwa sezon grzewczy. Strażacy apelują: Dbajmy o swoje bezpieczeństwo w domach

2024-10-27, 18:17
Holandia: Na polskim cmentarzu wojskowym w Bredzie uczczono żołnierzy gen. Maczka

Holandia: Na polskim cmentarzu wojskowym w Bredzie uczczono żołnierzy gen. Maczka

2024-10-27, 15:29
Partia Razem zdecydowała o opuszczeniu klubu Lewicy i utworzeniu koła

Partia Razem zdecydowała o opuszczeniu klubu Lewicy i utworzeniu koła

2024-10-27, 14:58
Izrael: Ciężarówka wjechała w przystanek autobusowy. 35 osób rannych, kierowca zabity

Izrael: Ciężarówka wjechała w przystanek autobusowy. 35 osób rannych, kierowca zabity

2024-10-27, 11:36
Wybory w Gruzji: przewaga partii rządzącej. Opozycja nie uznaje ogłoszonego wyniku

Wybory w Gruzji: przewaga partii rządzącej. Opozycja nie uznaje ogłoszonego wyniku

2024-10-27, 11:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę