Komorowski: Rosja łamie prawo międzynarodowe; Zachód musi reagować

2014-03-03, 14:01  Polska Agencja Prasowa

Prezydent Bronisław Komorowski uważa, że rolą Polski jest konsekwentne wskazywanie na złamanie prawa międzynarodowego przez Rosję i takie działanie, by Zachód reagował jak najmocniej wobec narastającego kryzysu rosyjsko-ukraińskiego na Krymie. Jednocześnie uznał, że Polska jest krajem bezpiecznym.

"Dałem wyraz temu, że rolą Polski jest konsekwentne wskazywanie na złamanie wielu norm prawa międzynarodowego i zobowiązań międzynarodowych przez Rosję, jeśli chodzi o Krym" - mówił Komorowski po poniedziałkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie sytuacji na Ukrainie. Prezydent uważa, że to był wspólny pogląd wszystkich uczestniczących w posiedzeniu RBN.

Jak mówił, zadaniem Polski jest też "działanie takie, by świat zachodni, którego jesteśmy cząstką, w sposób jak najmocniejszy reagował i zapowiadał własne reakcje na wypadek dalszej eskalacji tego rodzaju działań na obszarze Ukrainy".

Komorowski ocenił, że "pełzające przejęcie przez Rosję kontroli nad Krymie" dokonuje się głównie przez demonstrację siły. "To jest rozwiązanie kwestii spornych na drodze militarnej. To musi budzić ogromne wątpliwości, musi budzić także obawę na przyszłość" - powiedział.

Jak oświadczył, Polska będzie wykorzystywała wszystkie realne możliwości, aby twardo prezentować brak zgody na fakty dokonane w postaci przejęcia kontroli na Krymie przez Rosję. Jak dodał, będziemy prezentowali także zdecydowane stanowisko na rzecz wzmocnienia międzynarodowych sygnałów chroniących integralność państwa ukraińskiego.

"Jednym z aspektów takiego właśnie postępowania jest formułowanie oczekiwań co do odbycia konsultacji w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego w oparciu o artykuł 4. Traktatu Waszyngtońskiego, gdyż zaistniała sytuacja kryzysu o charakterze militarnym zachodzi na terytorium naszego sąsiada Ukrainy" - powiedział Komorowski.

Artykuł 4. Traktatu Waszyngtońskiego stanowi, że strony Sojuszu będą się wspólnie konsultowały, "ilekroć zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron".

Prezydent poinformował, że poprosił szefa MSZ Radosława Sikorskiego o wyjaśnienia, dlaczego nie zostało złożone, uzgodnione przez prezydenta i premiera, stanowisko, że "na podstawie artykułu 4. powinniśmy żądać odbywania konsultacji".

"Wyjaśnieniem jest, że (...) Rada Północnoatlantycka w formacie ambasadorskim (która odbyła się w niedzielę-PAP) była zwołana wcześniej. Polska dąży do tego, żeby odbyły się konsultacje na poziomie ministerialnym" - podkreślił.

Komorowski poinformował także, że Polska w najbliższym czasie zaproponuje uruchomienie stałych konsultacji wewnątrzsojuszniczych w NATO dotyczących konfliktu na Ukrainie. Podkreślił, że dla bezpieczeństwa regionu jest ważne, by Polska podjęła działania, "które mogą uczynić z Sojuszu Północnoatlantyckiego również narzędzie służące dobrej stabilizacji na terenie Ukrainy".

"W związku z tym na posiedzeniu RBN złożyłem propozycję, by strona polska złożyła propozycje uruchomienia stałych konsultacji wewnątrzsojusznicznych, na których powinniśmy zaproponować cały szereg działań od kwestii planistycznych, które muszą przewidywać różne scenariusze wydarzeń, po kwestie współpracy wspólnoty wywiadowczej i stałego monitorowania także przez struktury natowskie rozwoju sytuacji na wschód od granicy NATO" - powiedział prezydent.

Według Komorowskiego potrzebna jest zdecydowana postawa Unii Europejskiej w kwestii sankcji wobec Rosji zarówno politycznych, jak i ekonomicznych.

"Polska chce stanąć mocno na gruncie proponowanym przez Stany Zjednoczone, to znaczy zdecydowanego pokazania możliwości realnych sankcji. Jeśli groźby mają przynieść dobre skutki, to muszą być one poparte postawą pełną determinacji i gotowości. Musi być to groźba realna" - ocenił Komorowski.

Według niego UE powinna się zdobyć "na bardzo zdecydowaną postawę w kwestiach perspektywy sankcji, zarówno natury politycznej, jak i ekonomicznej", a Polska powinna prezentować takie oczekiwanie na posiedzeniu Rady Europejskiej.

Komorowski pytany, czy Polska jest zagrożona militarnie, ocenił, że kryzys na Wschodzie sam w sobie nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla Polski, lecz zagrożenie dla ładu międzynarodowego i dlatego musi być bardzo dokładnie analizowany.

"Polska jest krajem bezpiecznym. (...) Nie ma tutaj bezpośredniego zagrożenia, natomiast są zjawiska, które wymagają nie tylko refleksji, ich skutki wymagają uwzględnienia w polskich zamysłach politycznych, także w obszarze obronności i bezpieczeństwa" – oświadczył.

Jak podkreślił Komorowski, dzisiaj Polska ma gwarancje NATO, mamy "zakorzenienie" w Unii Europejskiej, mamy także swój własny system obronny.

Prezydent poinformował też, że w czasie niedzielnej telefonicznej rozmowy z nim prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama "złożył bardzo jednoznaczną deklarację o pełnych gwarancjach bezpieczeństwa Polski, wiedząc o tym, że Polska jest nie tylko sąsiadem Ukrainy, ale i Rosji".

Oświadczył, że to zapewnienie jest dla Polski ważne, ale nie pomniejsza rangi problemu, jakim są możliwe ugruntowane złe praktyki w naszym sąsiedztwie. Komorowski ocenił, że dla Ukrainy dramatem jest utrata realnej kontroli nad Krymem, ale też ryzyko eskalacji takich zjawisk w innych częściach państwa.

"Ważne jest to, żebyśmy dziś uzmysłowili sobie, jak daleko Polska jest od tego rodzaju ryzyk, jak daleko drogą polskiej wolności przez 25 lat udało się nam dojść. Nikt w Polsce nie rozważa dziś tego, co było przekleństwem za czasów mojej młodości, (kiedy) ciągłe były rozważania w polskich domach, rodzinach, w kręgach nie tylko opozycji demokratycznej: +wejdą, czy nie wejdą+. Dzisiaj te dylematy Polski już nie dotyczą" - podkreślił prezydent.

Jak przekonywał "sprawą zasadniczą jest to, żeby wyciągać wnioski z zaistniałej sytuacji, także w zakresie kształtowania dalszej determinacji w kwestiach związanych z modernizacją polskiej armii, dokończeniem reformy systemu dowodzenia i przebudowaniem innych obszarów, istotnych z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa". (PAP)

Kraj i świat

Dolnośląskie: Mieszkańcy Starego Górnika i Starego Otoku odcięci od świata

Dolnośląskie: Mieszkańcy Starego Górnika i Starego Otoku odcięci od świata

2024-09-19, 14:48
MEN dla powodzian: platforma Szkoły Szkołom, dyżur psychologów i webinar o traumie

MEN dla powodzian: platforma „Szkoły Szkołom", dyżur psychologów i webinar o traumie

2024-09-19, 12:44
Nie żyje Felicjan Andrzejczak. Były wokalista Budki Suflera miał 76 lat

Nie żyje Felicjan Andrzejczak. Były wokalista „Budki Suflera” miał 76 lat

2024-09-18, 19:27
Kolejna seria eksplozji urządzeń elektronicznych w Libanie: 14 osób zabitych, setki rannych [aktualizacja]

Kolejna seria eksplozji urządzeń elektronicznych w Libanie: 14 osób zabitych, setki rannych [aktualizacja]

2024-09-18, 19:04
Marcinkowice koło Wrocławia: Wody Oławy sięgają przeprawy mostowej, mieszkańcy pracują na wałach

Marcinkowice koło Wrocławia: Wody Oławy sięgają przeprawy mostowej, mieszkańcy pracują na wałach

2024-09-18, 13:16
Polscy europosłowie apelują o unijną pomoc dla powodzian. Pieniądze potrzebne natychmiast

Polscy europosłowie apelują o unijną pomoc dla powodzian. „Pieniądze potrzebne natychmiast!"

2024-09-18, 10:35
Premier Tusk: W razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na terenach powodziowych

Premier Tusk: W razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na terenach powodziowych

2024-09-18, 08:28
Premier Tusk: Straty spowodowane przez powódź będziemy liczyć w miliardach

Premier Tusk: Straty spowodowane przez powódź będziemy liczyć w miliardach

2024-09-17, 18:56
Opolskie: 2,5 tysiąca osób ewakuowanych w Paczkowie, w tym pacjenci Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego

Opolskie: 2,5 tysiąca osób ewakuowanych w Paczkowie, w tym pacjenci Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego

2024-09-17, 10:38
Stan klęski żywiołowej ogłoszony w kolejnych powiatach na południu Polski

Stan klęski żywiołowej ogłoszony w kolejnych powiatach na południu Polski

2024-09-17, 09:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę