Gdy serce drgnie, to już się wie? Choroby krążenia u kobiet mogą się zacząć nietypowo!
Młode kobiety coraz częściej chorują na serce. Zdaniem specjalistów, panie w wieku 30, 40 czy 50 lat to grupa, która rzadko dostrzega zagrożenia związane z chorobami sercowo-naczyniowymi. Głównym objawem zawału serca jest ostry ból w klatce piersiowej, ale u 10 procent kobiet ten objaw nie występuje.
- Ponad 50 procent kobiet ma dodatkowo symptomy, które nie występują u mężczyzn - mówi kardiolog doktor Michał Hawranek ze Śląskiego Centrum Chorób Serca. - Chodzi o nudności, czy zawroty głowy, czy zazwyczaj zupełnie niekojarzone z zawałem serca odczucia. Myślę, że jeżeli dołożymy do tego uczucie niepokoju, uczucie takiego jakby osłabienia, to są to rzeczy, które rzeczywiście powinny nam sugerować, że jednak coś się dzieje z sercem, a nie z żołądkiem, ręką, szyją, czy z tym miejscem, które akurat boli.
Kardiolog profesor Marta Kałużna-Oleksy z I Kliniki Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu zwracała uwagę na nietypowe czynniki ryzyka, które w przypadku młodych kobiet mogą wpływać na zdrowie serca i naczyń: - Młode kobiety są szczególnie narażone na tak zwane „inne czynniki ryzyka" - nie takie klasyczne, jak palenie papierosów, [wysoki - przyp. red.] cholesterol, nadciśnienie. Oczywiście, one na to też są narażone, ale coś, co nie dotyczy mężczyzn, a występuje u kobiet, to choćby: przedwczesne miesiączka, przedwczesna menopauza, to choćby problemy w trakcie ciąży, czy w ogóle poronienia - mówi prof. Kałużna-Oleksy. - Nadciśnienie, które pojawiło się w ciąży i zniknęło nadal jest czynnikiem ryzyka choroby sercowo-naczyniowej. Cukrzyca, która była cukrzycą w ciąży, i której po ciąży nie ma - to wcale nie znaczy, że ta osoba jest zdrowa i wyzdrowiała.
Wszystkie te czynniki mogą prowadzić do wcześniejszego wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, w tym zawałów serca. U dziesięciu procent kobiet z zawałem nie występuje główny objaw czyli - ból w klatce piersiowej.