Harris z nominacją Demokratów. Obiecała walkę o interesy Amerykanów i obronę Ukrainy

2024-08-23, 08:21  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Kamala Harris/fot. Will Oliver/PAP/EPA

Kamala Harris/fot. Will Oliver/PAP/EPA

Dbanie o interesy wszystkich Amerykanów, ochronę granicy, obronę sojuszników i Ukrainy to główne obietnice wiceprezydent Kamali Harris w jej przemówieniu podczas konwencji wyborczej Partii Demokratycznej w Chicago. Harris przedstawiła nadchodzące wybory jako najważniejsze w historii kraju, a Donalda Trumpa jako zagrożenie dla demokracji.

– Obiecuję być prezydentem dla wszystkich Amerykanów. Zawsze możecie mi zaufać, że będę stawiać kraj ponad interesem partii i swoim własnym, że będę strzegła świętości podstawowych zasad Ameryki, od rządów prawa po wolne i uczciwe wybory i pokojowe przekazanie władzy – powiedziała Harris, oficjalnie przyjmując nominację Partii Demokratycznej. Dodała, że będzie przywódczynią, która „przewodzi i słucha, która jest realistyczna, praktyczna i kieruje się zdrowym rozsądkiem i zawsze walczy o naród amerykański”.

Podczas płomiennego, 40-minutowego przemówienia Harris przedstawiła historię swojego życia jako historię – córki dwojga imigrantów z Indii i Jamajki, wychowywana głównie przez matkę i sąsiadów, dorastającą w mało zasobnej dzielnicy w Oakland w Kalifornii – która mogła wydarzyć się tylko w Ameryce. Przytaczała, że jako prokurator w Kalifornii zawsze zaczynając wystąpienia w sądzie, mówiła, że występuje w interesie ludu – i że tak samo zamierza postępować jako prezydent Stanów Zjednoczonych.

Harris o Donaldzie Trumpie
– Drodzy Amerykanie, te wybory są nie tylko najważniejszymi wyborami naszego życia, są też najważniejszymi wyborami w życiu naszego kraju – powiedziała Harris, wspominając szturm sympatyków Trumpa na Kapitol, mówiąc o jego przestępstwach i próbach utrzymania się przy władzy mimo przegranych wyborów.

– W wielu aspektach Donald Trump jest niepoważnym człowiekiem, ale konsekwencje powrotu Donalda Trumpa na Białego Domu są ekstremalnie poważne – powiedziała. – Tylko wyobraźcie sobie Donalda Trumpa bez żadnych zabezpieczeń i to, jak użyłby potężnych uprawnień prezydenta Stanów Zjednoczonych: nie po to, by poprawić wasze życie, nie po to, by wzmocnić nasze bezpieczeństwo narodowe, ale by służyć jedynemu klientowi, jakiego kiedykolwiek miał: sobie samemu – powiedziała.

Mówiąc o bezpieczeństwie i polityce zagranicznej również podkreśliła kontrast między sobą i Trumpem, obiecując że jako zwierzchniczka sił zbrojnych dopilnuje, by amerykańskie wojsko było najsilniejsze na świecie, by USA wygrały rywalizację z Chinami i że będzie mocno wspierać Ukrainę i sojuszników Ameryki.

– Trump groził porzuceniem NATO. Zachęcał Putina do inwazji na naszych sojuszników. Powiedział, że Rosja może, cytuję: „robić, co do cholery tylko zechce”. Pięć dni przed atakiem Rosji na Ukrainę spotkałam się z prezydentem Zełenskim, aby ostrzec go o rosyjskim planie inwazji. Pomogłam zmobilizować globalną odpowiedź ponad 50 krajów w celu obrony przed agresją Putina, a jako prezydent będę stała mocno przy Ukrainie i naszych sojusznikach z NATO – obiecała Harris.

Zapowiedziała też, że „nie będzie się przymilać do tyranów i dyktatorów takich jak Kim Dzong Un. – Oni kibicują Trumpowi, bo oni wiedzą, że łatwo nim manipulować pochlebstwami i przysługami. Wiedzą, że Trump nie pociągnie autokratów do odpowiedzialności, bo sam chce być autokratą – dodała.

Odnosząc się do wojny w Strefie Gazy, zapewniła, że razem z prezydentem Joe Bidenem nieustannie pracuje nad doprowadzeniem do zawieszenia broni i zakończeniem konfliktu, „tak by Izrael był bezpieczny, zakładnicy uwolnieni, cierpienie w Gazie się skończyło, a naród palestyński mógł zrealizować swoje prawo do godności, bezpieczeństwa, wolności i samostanowienia”.

Obiecuje „kraj imigrantów” i zabezpieczenie granic jednocześnie
Harris oskarżyła Trumpa o celowe storpedowanie ponadpartyjnego projektu restrykcyjnych reform imigracyjnych dla własnego interesu wyborczego i zapowiedziała, że jeśli wygra wybory, ponownie podejmie się zabezpieczenia granicy, twierdząc, że Ameryka może „zarówno sprostać swojemu dziedzictwu jako kraju imigrantów (…), jak i zabezpieczyć swoje granice”.

Wystąpienie wiceprezydent zamknęło trwającą od poniedziałku konwencję wyborczą Demokratów w Chicago. W ostatnim dniu imprezy duży nacisk położono na sprawy polityki bezpieczeństwa.

Szereg polityków Demokratów z doświadczeniem w służbach lub wojsku argumentował, że Ameryka pod rządami Donalda Trumpa porzuci swoją przywódczą rolę w świecie oraz „będzie wykonywał polecenia Putina i porzuci naszych sojuszników”, zaś Harris będzie bronić sojuszy.

– Wybór w listopadzie jest jaskrawy: Ameryka wycofująca się ze świata lub Ameryka przewodząca światu (...) Donald Trump porzuci naszych sojuszników, podziwia dyktatorów – i to bardzo. Traktuje naszych przyjaciół jak przeciwników i naszych przeciwników jak przyjaciół – mówiła kongresmenka Elissa Slotkin, była oficer CIA ubiegająca się o mandat senatora. – Nie cofamy się, jesteśmy do diabła Stanami Zjednoczonymi Ameryki, my przewodzimy! – wzywała. W podobnym tonie wypowiadali się m.in. były szef CIA i Pentagonu Leon Panetta, weteran Marines i kongresmen Ruben Gallego i cały szereg byłych wojskowych w szeregach Demokratów.

W czwartek jeszcze bardziej niż wcześniej podkreślono też wątki patriotyzmu, a na scenie po raz kolejny występowali przeciwni Trumpowi Republikanie, jak były kongresmen Adam Kinzinger. Polityk przekonywał swoich partyjnych kolegów, że Demokraci są takimi samymi patriotami, jak Republikanie i że jego partia odwróciła się od konserwatyzmu na rzecz kultu jednostki.

– Jak partia może twierdzić, że jest patriotyczna, jeśli robi idola z człowieka, który próbował obalić wolne i uczciwe wybory? Jak partia może twierdzić, że walczy o wolność, jeśli widzi walkę o wolność na Ukrainie, atak tyranii przeciwko demokracji, wyzwanie (...) i wycofuje się, wykręca się; nominuje człowieka, który był dziwnie zafascynowany Putinem – mówił były kongresmen z Illinois.

Wystąpiły gwiazdy muzyki, filmu i telewizji
Na scenie hali zespołu Chicago Bulls wystąpili także wschodzące gwiazdy partii, m.in. gubernator Michigan Gretchen Whitmer i senator Mark Kelly, znany afroamerykański pastor Al Sharpton wraz z piątką Afroamerykanów niesłusznie skazanych za morderstwo w Central Parku, do których skazania zachęcał w 1989 r. Donald Trump, rodziny pokrzywdzonych policjantów podczas szturmu na Kapitol w 2021 r. oraz ofiar masowej strzelaniny w szkole w Uvalde w Teksasie.

Tak jak wcześniej, wystąpiły też gwiazdy muzyki, filmu i telewizji, w tym piosenkarka Pink. Wbrew zapowiedziom i doniesieniom niektórych mediów, nie wystąpiła natomiast Beyonce, której piosenka „Freedom” stała się nieoficjalnym hymnem kampanii kandydatki Demokratów.

Kraj i świat

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

2024-11-06, 23:19
W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

2024-11-06, 15:22
Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA. Zdobył 277 głosów elektorskich

Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA. Zdobył 277 głosów elektorskich

2024-11-06, 12:08
Do Donalda Trumpa płyną gratulacje od szefa NATO i przywódców krajów, w tym Polski

Do Donalda Trumpa płyną gratulacje od szefa NATO i przywódców krajów, w tym Polski

2024-11-06, 10:20
Donald Trump ogłosił, że wygrał wybory prezydenckie w USA. I rzeczywiście je wygrał [aktualizacja]

Donald Trump ogłosił, że wygrał wybory prezydenckie w USA. I rzeczywiście je wygrał [aktualizacja]

2024-11-06, 10:00
Wybory w USA: głosy z tych stanów dały przewagę Trumpowi. To dopiero cząstkowe wyniki

Wybory w USA: głosy z tych stanów dały przewagę Trumpowi. To dopiero cząstkowe wyniki

2024-11-06, 01:34
Wybory w USA: priorytety zwolenników Harris - demokracja i aborcja, Trumpa - gospodarka i migranci

Wybory w USA: priorytety zwolenników Harris - demokracja i aborcja, Trumpa - gospodarka i migranci

2024-11-06, 00:11
Wybory prezydenckie w USA połączone są z referendum aborcyjnym. Głosuje dziesięć stanów

Wybory prezydenckie w USA połączone są z referendum aborcyjnym. Głosuje dziesięć stanów

2024-11-05, 23:28
Ameryka wybiera 47. prezydenta. Sondaże pokazują, że kraj jest podzielony na pół

Ameryka wybiera 47. prezydenta. Sondaże pokazują, że kraj jest podzielony na pół

2024-11-05, 16:10
Karol Nawrocki: Szef ukraińskiego IPN regularnie rozmiękcza kwestię ekshumacji

Karol Nawrocki: Szef ukraińskiego IPN regularnie rozmiękcza kwestię ekshumacji

2024-11-05, 16:10
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę