Manifestacja osób głuchych przejdzie w piątek ulicami stolicy
II Pokojowa Ogólnopolska Manifestacja Głuchych przejdzie w piątek ulicami Warszawy. Organizuje ją Ruch Społeczny Głuchych i Ich Przyjaciół - w proteście przeciwko dyskryminacji osób z uszkodzonym słuchem. Władze Ruchu spodziewają się nawet 10 tys. uczestników.
Manifestacja rozpocznie się przed Pałacem Kultury i Nauki o godz. 8.30 i przejdzie trasą: Marszałkowska, Nowogrodzka, Bracka, Aleje Jerozolimskie, Marszałkowska, pl. Bankowy, al. Solidarności, most Śląsko-Dąbrowski, Sierakowskiego, Okrzei, Ząbkowska i Brzeska. Marsz zakończy się ok. godz. 16 protestem pod siedzibą Polskiego Związku Głuchych przy ul. Białostockiej, któremu organizujący demonstrację Ruch Społeczny Głuchych i Ich Przyjaciół zarzuca niezrozumienie potrzeb osób głuchych i ich świadomą dyskryminację.
"Głusi dalej czują się dyskryminowani przez rząd RP i Polski Związek Głuchych; w ubiegłym roku przełożyliśmy rządowi RP nasze postulaty. W dalszym ciągu będziemy się domagać realizacji naszych - czyli Ruchu Społecznego Głuchych i Ich Przyjaciół - postulatów, gdyż są to prospołeczne i egalitarne działania na rzecz podniesienia standardów życia głuchych w Polsce" - napisano w przesłanym do PAP oświadczeniu, zawierającym stanowisko Ruchu przed piątkową demonstracją.
Protestujący zabiegają m.in. o to, by Polska Rada Języka Migowego, która jest organem doradczym ministra pracy, składała się w całości bądź w większości z osób głuchych. Według przedstawicieli Ruchu obecnie w skład Rady wchodzą przede wszystkim "osoby słyszące, które nie posługują się językiem rozumianym przez osoby głuche, mianowicie Polskim Językiem Migowym".
Przedstawiciele Ruchu sprzeciwiają się preferowaniu przez Polski Związek Głuchych i urzędy państwowe Systemu Językowo-Migowego (SJM) - ich zdaniem głusi posługują się w większości Polskim Językiem Migowym (PJM). W oświadczeniu organizatorzy piątkowej manifestacji przekonują, że "SJM jest niezrozumiały i obcy dla głuchych", a jego używanie budzi "ogromny sprzeciw środowiska głuchych".
Ruch Społeczny Głuchych i Ich Przyjaciół zapowiada też, że podczas piątkowej manifestacji zwróci się z prośbą o interwencję do Rzecznika Praw Obywatelskich. Protestujący będą postulować rozwiązanie Zespołu ds. głuchych przy RPO, ponieważ "osoby głuche uważają zespół za zbędne narzędzie, które nie przyczynia się do tego, aby osobom głuchym działo się lepiej".
W stołecznym magistracie manifestujący złożą także wniosek o delegalizację Polskiego Związku Głuchych, który według Ruchu "od dawna nie jest reprezentantem społeczności osób głuchych".
Według władz Ruchu w manifestacji może wziąć udział nawet 10 tys. osób z całego kraju. (PAP)