Apel Rosji do Niemiec, Polski i Francji w sprawie Ukrainy
Rosja w sobotę wezwała Niemcy, Polskę i Francję do wywarcia wpływu na opozycję na Ukrainie, by doprowadziła do niezwłocznego wprowadzenia w życie piątkowego porozumienia z ukraińskim prezydentem i położenia kresu awanturnictwu bojówkarzy.
Apel ten sformułował minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow, który odbył rozmowy telefoniczne z szefami dyplomacji Niemiec, Polski i Francji - Frankiem-Walterem Steinmeierem, Radosławem Sikorskim i Laurentem Fabiusem. O ich przebiegu poinformowało MSZ FR na swojej stronie internetowej.
Rosyjskie MSZ podało, że Ławrow wyraził "jak największe zaniepokojenie" z powodu niedotrzymywania porozumienia z 21 lutego przez jego sygnatariuszy.
"Rosyjski minister stanowczo wezwał Niemcy, Polskę i Francję - jako kraje, które aktywnie forsowały i zaświadczyły swoimi podpisami porozumienie z 21 lutego - by użyły swojego wpływu na opozycję, aby zapewnić niezwłoczne wprowadzenie w życie postanowień porozumienia i położenie kresu awanturnictwu bojówkarzy" - przekazało MSZ Rosji.
Według MSZ FR "opozycja nie tylko nie wypełniła żadnego ze swoich zobowiązań, ale wysuwa coraz to nowsze żądania, idąc na smyczy uzbrojonych ekstremistów i pałkarzy, których działania stanowią bezpośrednie zagrożenie dla suwerenności i ustroju konstytucyjnego Ukrainy".
"Już czas, by przestać wprowadzać w błąd światową opinię publiczną i udawać, że dzisiejszy Majdan rzekomo reprezentuje interesy narodu ukraińskiego" - głosi oświadczenie ministerstwa.
MSZ Rosji poinformowało, że Steinmeier, Sikorski i Fabius "podzielili zaniepokojenie strony rosyjskiej, przyznali, że opozycja nie wypełnia swojej części zobowiązań i obiecali pilne podjęcie dodatkowych kroków w celu wdrożenia osiągniętych porozumień". (PAP)