Szef MON: odnaleziono ciało żołnierza wojsk specjalnych, który zaginął na Bałtyku
Żołnierze biorący udział w akcji poszukiwawczej odnaleźli ciało żołnierza wojsk specjalnych, który zaginął w środę w czasie nurkowania na Bałtyku – poinformował w sobotę minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
W sobotę odnaleziono ciało zaginionego płetwonurka –operatora jednostki GROM, który zaginął w środę podczas ćwiczeń około 800 metrów od brzegu na wysokości Westerplatte w wodach Zatoki Gdańskiej – przekazało MON.
Rzecznik prasowy Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych ppłk Mariusz Łapeta powiedział w sobotę, że priorytetem wojska było znalezienie ciała kolegi i godne go pochowanie. – Ciało żołnierza zostało zlokalizowane, wciągnięte na motorówkę i przetransportowane na teren jednostki na Westerplatte – mówił ppłk Łapeta.
W sobotę około godz. 14:00 Dowództwo Deneralne poinformowało na platformie X: „Z głębokim żalem powiadamiamy, że dziś zostało znalezione ciało naszego kolegi, operatora Jednostki Wojskowej GROM. Nurek zaginął w dniu 24.04. na Bałtyku. W poszukiwania zaangażowane były okręty MW oraz żołnierze i funkcjonariusze SG i Policji”.
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz napisał na X: „To był doświadczony żołnierz, profesjonalista, oddany przyjaciel, wspaniały człowiek. Rodzinie i bliskim składam wyrazy głębokiego współczucia. Od początku wojsko wspiera najbliższych zmarłego żołnierza”.
Wojsko od środy nie przerywało poszukiwań żołnierza jednostki wojskowej GROM, który zaginął podczas ćwiczeń w Zatoce Gdańskiej.
Do zdarzenia doszło w środę po południu w okolicach wyjścia z gdańskiego portu na wysokości plaży Westerplatte, gdzie od rana odbywały się ćwiczenia nurków wojskowych - trening był prowadzony ok. 800 metrów od jednostki.
Zaginionego operatora jednostki specjalnej z wody i powietrza szukały też łodzie SAR, WOPR z Sopotu, Straż Graniczna oraz policja wodna.