Szef MSZ Radosław Sikorski w drodze do Kijowa
Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował w środę, że jest już w drodze do Kijowa, gdzie udaje się z misją na prośbę szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton.
"On my way to Kiev. W drodze do Kijowa" - napisał Sikorski na Twitterze.
Minister SZ o tym, że uda się do Kijowa na prośbę Catherine Ashton informował już wcześniej również na Twitterze.
Premier Donald Tusk w swoim wystąpieniu w Sejmie opowiedział się w środę za wprowadzeniem sankcji wobec osób odpowiedzialnych za tragiczne wydarzenia w Kijowie. Sikorski nie był obecny na sali plenarnej podczas debaty na temat Ukrainy.
Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski powiedział PAP, że szef MSZ "konsultuje się z zagranicznymi partnerami" w związku z sytuacją na Ukrainie. "Minister Sikorski cały czas prowadzi konsultacje, jest w kontakcie z przywódcami europejskimi i światowymi. Pracuje nad budowaniem koalicji ws. Ukrainy. Formalnie minister jest na urlopie, natomiast to nie przeszkadza mu w pełnieniu obowiązków" - zaznaczył Wojciechowski.
"Sikorski jest w stałym kontakcie z panią Ashton, ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Leonidem Kożarą. To są dla ministra właściwi partnerzy. Minister jest na urlopie, ale w każdej chwili spodziewam się jego powrotu" - powiedział z kolei Tusk pytany o nieobecność szefa dyplomacji w Sejmie.
W czwartek dojdzie do nadzwyczajnego spotkania szefów MSZ państw UE, poświęconego sytuacji na Ukrainie. Ministrowie mają dyskutować m.in. o sankcjach wobec winnych przemocy w Kijowie. Wprowadzenia sankcji oczekuje szef KE Jose Barroso.
Catherine Ashton poinformowała, że "rozważone zostaną wszelkie możliwe opcje, w tym wprowadzenie restrykcji przeciwko odpowiedzialnym za represje oraz łamanie praw człowieka" na Ukrainie
Od wtorku sytuacja w Kijowie eskaluje. W nocy z wtorku na środę demonstranci Majdanu usiłowali odgrodzić się od otaczającej ich milicji ścianą ognia z płonących barykad, jednak nad ranem milicja dokonała kolejnego ataku. (PAP)