Objawienia w Gietrzwałdzie. Uznano cud za wstawiennictwem Barbary Samulowskiej
Archidiecezja warmińska zakończyła diecezjalny etap procesu o cud za wstawiennictwem Sługi Bożej siostry Barbary Samulowskiej – wizjonerki z Gietrzwałdu – poinformował rzecznik prasowy kurii metropolitalnej w Olsztynie ks. dr Marcin Sawicki.
- Zakończenie procesu o cud kończy wszystkie działania kurii w Olsztynie związane z procesem beatyfikacyjnym siostry Barbary Samulowskiej - powiedział rzecznik kurii metropolitalnej w Olsztynie ks. Sawicki. Odmówił jednak podania szczegółów dotyczących cudu, który miał się dokonać za wstawiennictwem gietrzwałdzkiej wizjonerki. - Teraz z dokumentacją zapozna się Watykan i tam będą podejmowane dalsze decyzje - powiedział kapłan.
Proces beatyfikacyjny siostry Barbary Samulowskiej (zakonne imię Stanisława) rozpoczął się w 2005 roku. Kościół warmiński zbadał życie Barbary Samulowskiej i wysłał dokumentację do Watykanu.
- Aby zostać zaliczoną w poczet świętych, niezbędny jest cud, w tym przypadku za pośrednictwem siostry Samułowskiej. Inaczej rzecz się ma w przypadku osób, które ginął śmiercią męczeńską. Siostra Samulowska zmarła z przyczyn naturalnych. Teraz, gdy zakończono proces o cud, dokumentacja jest kompletna - powiedział ks. Sawicki.
Barbara Samulowska jest uznana przez Kościół katolicki za wizjonerkę, która w 1877 roku w Gietrzwałdzie na Warmii wielokrotnie widziała i rozmawiała z Matką Bożą. Oprócz niej za wizjonerkę uznano rok starszą Justynę Szafryńską. Wizjonerów w Gietrzwałdzie było więcej, ale oficjalnie uznano tylko te dwie dziewczynki. W stosunku do dorosłych wizjonerek – Elżbiety Bilitewskiej i Katarzyny Wieczorkówny – za dyskredytujące je uznano wymyślone przez nie wizje dotyczące św. Józefa.
W stosunku do Szafryńskiej procesu beatyfikacyjnego nie wszczęto, gdyż wystąpiła z zakonu i jej losy nie są do końca znane.
Barbara Samulowska trafiła do klasztoru od razu po zakończeniu objawień gietrzwałdzkich, jako 12-letnia dziewczynka i przebywała w formacjach zakonnych do końca życia. Jako siostra szarytka pracowała w szpitalach w Gwatemali, tam też zmarła w 1950 roku. Po objawieniach nigdy do rodzinnej wsi nie przyjechała.
- Gietrzwałd stał się sławny dzięki Objawieniom Matki Bożej, które trwały od 27 czerwca do 16 września 1877. Głównymi wizjonerkami były: trzynastoletnia Justyna Szafryńska i dwunastoletnia Barbara Samulowska
- w 1967 papież Paweł VI udzielił zgody na koronację obrazu Matki Boskiej Gietrzwałdzkiej. Aktu koronacji na dziewięćdziesięciolecie objawień dokonał 10 września 1967 prymas Polski, kardynał Stefan Wyszyński, a udział w uroczystościach wziął metropolita krakowski Karol Wojtyła
- 2 lutego 1969 miała miejsce powtórna koronacja, po odnalezieniu skradzionych koron
- w stulecie objawień (1977 rok) Kościół zatwierdził ich treść jako autentyczną