Samorządowcy będą przedłużać kadencje dyrektorom szkół. MEN opracuje przepisy
Bez udziału kuratorium i bez konkursu. - Jeszcze w tym roku wprowadzone zostaną przepisy, dzięki którym samorządowcy będą mogli samodzielnie powierzać dyrektorom szkół tę funkcję na kolejną kadencję – poinformowali minister edukacji narodowej Barbara Nowacka i wiceszef tego resortu Henryk Kiepura.
Jednym z ostatnich pomysłów Ministerstwa Edukacji Narodowej jest zwiększenie kompetencji samorządów w dziedzinie powoływania dyrektorów placówek edukacyjnych.
- Rozpoczynamy w ministerstwie edukacji prace nad tym, aby zdejmować kolejne kneble i kolejne ograniczenia z polskiej oświaty, z polskich samorządów, wprowadzone przez naszych poprzedników. Już w najbliższym czasie rozpoczniemy prace nad tym, aby samorządy, samorządowcy – wójtowie, burmistrzowie, starostowie – mogli powierzać funkcje dyrektorów na kolejną kadencję. Nie potrzeba robić konkursu, nie potrzeba całej tej procedury włączania kuratoriów, które chciały dominować nad samorządami, nad dyrektorami – powiedział wiceminister Kiepura (...).
Zaznaczył, że chodzi o jedną kadencję. Ma to – w zamyśle MEN – na kilka lat odblokować możliwość podejmowania takich decyzji przez samorządy. - Jeżeli dyrektor jest dobrym dyrektorem, jeżeli szkoła osiąga znakomite wyniki edukacyjne, to nie ma powodu, żeby takiego dyrektora ograniczać i robić sztuczny konkurs, do czego doprowadził rząd PiS-u – argumentował wiceszef MEN.
Podczas sobotniej wizyty w woj. śląskim minister Nowacka odwiedziła Zespół Szkół nr 1 w Kłobucku, a wcześniej także Zespół Szkół w Krzepicach, w skład którego wchodzi liceum im. prof. Zembali w Krzepicach. Spotkania dotyczyły rozwijania edukacji zawodowej, która – jak podkreślała szefowa MEN - jest ważna dla lokalnych społeczności i rynku pracy (...).
Jak oceniła, właśnie dzięki samorządom – które chcą inwestować i potrafią przyciągać inwestorów - edukacja zawodowa bardzo dobrze się rozwija, swój wkład w to mają także dyrekcje szkół, które są otwarte na nowe, przyszłościowe kierunki.
- W ministerstwie będziemy dbali o to, by jak najwięcej zawodów przyszłości mogło się rozwijać, dbając zarówno o dobrą kadrę, jak i doposażenie tych szkół i pewną promocję edukacji zawodowej, której niestety – mamy wrażenie - przez lata brakowało na dostatecznym poziomie – wskazała szefowa MEN. Podkreśliła, że posiadanie dobrego zawodu jest szczególnie ważne w kontekście nowych technologii zmieniającego się świata (...).
Nawiązując do niedawnych zmian na stanowiskach kuratorów minister Nowacka powiedziała, że to także wielka zmiana jakościowa, która przejawia się w otwartości na innowacje, współpracę z dyrektorami szkół. Kuratorzy, jak podkreśliła, mają być oddanymi urzędnikami służby publicznej, a nie osobami z nadania partyjnego. Przekonywała, że zdjęcie tej partyjnej czapy z kuratoriów dobrze wpłynęło nie tylko symbolicznie, ale przede wszystkim na funkcjonowanie, na relacje, w polskiej edukacji.
- Polityka jest bardzo ważna (...), ale szkoła i kuratoria muszą być wolne od działań partyjnych, bo mają za zadanie rozwijać każdą młodzież, szanować każdy pogląd i dbać o to, by dyrekcja szkół, nauczycielki i nauczyciele czuli się autonomiczni i swobodni - dodała Nowacka.