Władze Ukrainy apelują, by ukarać winnych. Po rozsypaniu kukurydzy na torach w Kotomierzu
- Władze Ukrainy wezwały Polskę do ukarania osób odpowiedzialnych za wysypanie ładunku transportu ukraińskiej produkcji rolnej w ostatni weekend – oznajmił wicepremier i minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow na platformie X.
- Ci, którzy wysypali zboże, muszą zostać znalezieni, powstrzymani i ukarani. Są tym zainteresowane dwa przyjacielskie, cywilizowane kraje europejskie – napisał Kubrakow.
W niedzielę wicepremier i minister infrastruktury oświadczył, że w Polsce kolejny raz zniszczono ukraińskie produkty rolne – tym razem 160 ton zboża, które było transportowane do portu w Gdańsku, by trafić do innych krajów. - Czwarty przypadek wandalizmu na polskich stacjach kolejowych. Czwarty przypadek bezkarności i nieodpowiedzialności – napisał Kubrakow na platformie X, dołączając fotografie z wysypanym z wagonów kolejowych zbożem. - Jak długo rząd i polska policja będą pozwalać na ten wandalizm? Po raz kolejny wszystkie te produkty rolne są przewożone w zapieczętowanych wagonach i przewożone tranzytem do innych krajów. My ściśle przestrzegamy prawa. A wy? – zapytał.
W całej Polsce odbywają się liczne protesty rolników, którzy blokują m.in. drogi, trasy szybkiego ruchu, autostrady, a także przejścia graniczne z Ukrainą. Ich postulaty to konieczność uproszczenia i ograniczenia wymogów Zielonego Ładu; ograniczenie napływu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy i poprawa opłacalności produkcji rolnej. Ministerstwo Rolnictwa przypomina, że rolnicze protesty odbywały się już jesienią 2023 r. i zaznacza, że były pochodną błędów podejmowanych przez poprzedników. Informuje, że prowadzi działania mające załatwić kwestie podnoszone przez rolników.
Premier Donald Tusk zapowiedział, że w celu zapewnienia 100 proc. gwarancji, pomoc wojskowa i humanitarna będą docierały bez opóźnień na Ukrainę, na listę obiektów infrastruktury krytycznej zostaną wpisane przejścia graniczne z Ukrainą oraz wskazane odcinki dróg i torów kolejowych.