Podzielone zdania posłów podczas debaty nad informacją o działalności KRS
Posłowie rządzącej koalicji skrytykowali w środę działalność Krajowej Rady Sądownictwa. Podczas debaty nad informacją funkcjonowaniu rady podkreślali, że to już ostatnie takie sprawozdanie przed „naprawą” tego organu. Działania KRS dobrze ocenili posłowie PiS.
W środę Sejm debatował nad informacją o działalności KRS w 2022 roku. Przewodnicząca KRS sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka podkreśliła w trakcie debaty, że „KRS nigdy nie sprzyjała anarchii w sądownictwie”. – Koniec z tym. To jest ostatnie sprawozdanie tego neo-organu. Dziś jest dobry dzień dla polskiej praworządności, w Sejmie jest ustawa o KRS. Przywracamy niezależność, sprawiedliwość i przyzwoitość sądownictwu. Żegnam panią przewodniczącą KRS, więcej się już na tej sali nie spotkamy – mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO).
Posłance KO odpowiedział Paweł Jabłoński (PiS). – Jak przewodnicząca KRS jest nielegalna, to kto te przelewy diet podpisuje dla pani? – pytał Gasiuk-Pihowicz poseł PiS nawiązując do faktu, że posłanka KO z ramienia Sejmu zasiada w obecnej KRS. Gasiuk-Pihowicz odpowiedziała, że „neo-KRS ma swoją nielegalną część sędziowską wybraną niezgodnie z konstytucją”. – My posłowie jesteśmy w legalnej części wybranej zgodnie z konstytucją – dodała.
„Należy przywrócić zaufanie do KRS”
– Kwestionowaliście apolityczność KRS. Przedstawcie na to dowody. Sędziowie, którzy zasiadają w KRS, są czynnymi sędziami. Jeżeli byliby upolitycznieni, byłoby to wykazane w postępowaniu dyscyplinarnym. Nic mi nie jest wiadomo, aby jakiekolwiek postępowania były wszczęte wobec jakiegokolwiek sędziego z KRS – mówił Marek Ast (PiS).
Michał Pyrzyk (PSL) mówił, że przed Sejmem stoi poważne zadanie, bo „niezwłocznie należy przywrócić społeczne i środowiskowe zaufanie do KRS”.
– Za nami osiem lat deformy wymiaru sprawiedliwości – oceniła przedstawicielka Lewicy Katarzyna Ueberhan. Jak powiedziała, „atak na Sąd Najwyższy i wszystkie sądy powszechne był możliwy dzięki zamachowi na KRS, która stała się kluczem dla autorytarnej władzy do przejęcia sądownictwa”.
„Nie ma w tej chwili pewności prawa”
Michał Wawer z Konfederacji powiedział natomiast, że „PiS z PO okładają się kijami, siedząc na tykającej bombie, jaką jest polski wymiar sprawiedliwości”. – Największe zagrożenie to to, że nie ma w tej chwili pewności prawa. I nad tym Sejm powinien się skupić – zaznaczył.
– KRS jest bardzo ważnym organem, który ma stać na straży niezależności i niezawisłości polskiego sądownictwa. Mam nadzieję, że ten przełomowy Sejm sprawi, że obywatel będzie czuł się bezpieczny, bo ten chaos i bałagan wprowadziliście wy. To, co się teraz dzieje, wprowadziliście wy, a my to wszystko naprawimy – podsumował sprawozdawca komisji sprawiedliwości Paweł Śliz (Polska2050), zwracając się do PiS.
„Nie ten sieje zamęt, kto działa zgodnie z ustawą”
Przewodnicząca Pawełczyk-Woicka mówiła, że „prawo to to, co jest dozwolone i to, co jest zakazane; źródłem tego prawa są ustawy”. – Nie ten sieje zamęt i odpowiada za anarchię, kto działa zgodnie z ustawą, legalnie ze źródłami prawa, tylko ten, kto neguje tę ustawę, który mówi, że nie istnieje ustawa, jest nieważna. Skąd mamy wiedzieć, która ustawa jest ważna lub nieważna? – zwracała się do sejmowej większości. – Niektórzy nawet mojego imienia i nazwiska nie używają. „Koleżanka Ziobry”. To jest moja zbrodnia, to jest największa zbrodnia, że chodziłam do szkoły z byłym ministrem sprawiedliwości – kontynuowała Pawełczyk-Woicka.
W grudniu ub.r. Sejm przyjął uchwałę ws. usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji KRS w demokratycznym państwie prawnym. Wskazano w niej, że trzy uchwały Sejmu z 2018, 2021 i 2022 r. ws. wyboru sędziów-członków KRS zostały podjęte z rażącym naruszeniem Konstytucji RP. – Skutkiem ich podjęcia było ukształtowanie składu Krajowej Rady Sądownictwa w sposób sprzeczny z Konstytucją RP, Traktatem o Unii Europejskiej oraz Konwencją Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, a w konsekwencji utrata zdolności do realizacji przez KRS jej konstytucyjnych funkcji i zadań, w tym w szczególności zdolności do stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów – wskazano w przyjętej wówczas uchwale.
We wtorek rząd przyjął ministerialny projekt nowelizacji przepisów o KRS. Według głównych jego założeń sędziów do KRS mają wybrać wszyscy polscy sędziowie, a nie Sejm; po tym wyborze „ustanie działalność” sędziów wybranych do KRS na podstawie przepisów uchwalonych w grudniu 2017 roku. Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka z informacją o funkcjonowaniu KRS zapoznała się końcu stycznia br.