Dwie osoby z zarzutami w sprawie śmiertelnego zatrucia mięsem na Podkarpaciu [wideo]

2024-02-19, 20:15  PAP/Redakcja
Zdjęcie ilustracyjne/fot. Pixabay

Zdjęcie ilustracyjne/fot. Pixabay

Policjanci zatrzymali dwie osoby w związku ze śmiertelnym zatruciem pokarmowym. To małżeństwo z powiatu mieleckiego, które w Nowej Dębie sprzedawało z samochodu domowe wyroby garmażeryjne. W szpitalu zmarł mężczyzna, który zjadł kupioną na targowisku galaretę garmażeryjną.

Policjanci zatrzymali 55-letnią kobietę i 56-letniego mężczyznę w sobotę w niedzielę (18 lutego) w nocy. – Przyznali się, że hodują trzodę i dla podreperowania budżetu domowego wyrabiają wędliny, które sprzedawali na terenie Nowej Dęby – powiedziała podinspektor Beata Jędrzejewska–Wrona, rzeczniczka Komendy Policji w Tarnobrzegu.

W domu zatrzymanego małżeństwa policjanci zabezpieczyli jeszcze około 20 kg wyrobów mięsnych, które zostaną przebadane w laboratorium. Kobieta i mężczyzna zostali przewiezieni do policyjnego aresztu w Tarnobrzegu.
W sobotę, po godz. 19 policjanci otrzymali informację o śmierci mężczyzny w szpitalu w Nowej Dębie. 54-latek trafił tam w związku z zatruciem pokarmowym. Mimo wysiłków lekarzy jego życia nie udało się uratować.
Z objawami zatrucia pokarmowego do szpitala trafiły też dwie kobiety, 67- i 72-latka. – Jedna z kobiet w stanie poważnym została przetransportowana do szpitala w Krakowie – powiedziała podinsp. Beata Jędrzejewska–Wrona.

Policjanci ustalili, że do zatrucia doszło po spożyciu galarety garmażeryjnej, którą poszkodowane osoby kupiły w sobotę rano na targowisku w Nowej Dębie od obwoźnego sprzedawcy. – Zatrzymane osoby wskazały, że tego dnia sprzedali kilka sztuk wyrobów garmażeryjnych – dodała policjantka.
Informacja o zatruciu pojawiła się w lokalnych mediach w sobotę wieczorem. Po tych doniesieniach z policją skontaktowały się jeszcze dwie inne osoby, które również kupiły domowe wyroby na targowisku w Nowej Dębie. – Policjanci pojechali do ich domów i zabezpieczyli kupioną galaretę garmażeryjną – przekazała rzeczniczka tarnobrzeskiej policji

Rzecznik GIS Szymon Cienki zapewnia: – Prowadzimy kontrole na bazarkach w całej Polsce. Jednak pamiętajmy, że są to kontrole dość trudne, ponieważ zazwyczaj są to punkty mobilne - powiedział rzecznik GIS.
Wyjaśnił, że jeśli już taka kontrola jest prowadzona, to wszystko sprawdzane jest dokładnie. – Przede wszystkim jeżeli chodzi o mięso, bo tutaj mamy ograniczony zakres z uwagi na to, że co do zasady mięsem zajmuje się Państwowa Inspekcja Weterynaryjna. My również w ramach swoich kompetencji sprawdzamy np. pochodzenie – przekazał.

Przekazał też, że inspektorzy, jeżeli znajdą na bazarze osobę, która handluje mięsem, przede wszystkim zapytają o pochodzenie danego produktu. – Taka osoba wtedy powinna nam przedstawić fakturę z której wynika, że kupiła to mięso od osoby zajmującej się fachowo produkcją – dodał.
Pytany o wskazówki przy dokonywaniu zakupów w takich miejscach ocenił, że najważniejszy w zakupach spożywczych jest zdrowy rozsądek. – Jeżeli mamy jakiekolwiek podejrzenia, że dany produkt może być niewiadomego pochodzenia, może nam zaszkodzić, po prostu unikajmy takich sytuacji, żeby nie ryzykować bezsensownie swoim zdrowiem i życiem – tłumaczył dodając, że można również zapytać sprzedawców, skąd mają dany produkt.
Zaznaczył, że jeżeli ktoś chce handlować na bazarze, również okazjonalnie, musi dokonać zgłoszenia do sanepidu w przypadku produktów niezwierzęcych lub do weterynarii, jeżeli chodzi o mięso i wyroby pochodzenia zwierzęcego.

wideo: serwis PAP

Kraj i świat

Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

Premier Tusk: Zleciłem przygotowanie rozporządzenia o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej

2024-09-15, 19:14
Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

Prezydent: Proszę ministra rolnictwa o fundusze dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi

2024-09-15, 18:22
Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

Alarm powodziowy w Oświęcimiu. Nad Dolnym Śląskiem i Opolszczyzną latają śmigłowce

2024-09-15, 15:35
To nie dramat, to tragedia. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

„To nie dramat, to tragedia”. W Głuchołazach zerwał się most, a w Stroniu Śląskim przerwała się tama

2024-09-15, 14:05
W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

W powiecie kłodzkim ewakuowano 1600 osób. Pierwszy zgon w wyniku utonięcia

2024-09-15, 08:43
Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

Woda wdziera się do kamienic w Kłodzku. Rekordowy poziom Nysy Kłodzkiej

2024-09-15, 07:34
Powódź na południu Polski Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

Powódź na południu Polski! Kolejne ewakuacje, stany alarmowe przekroczone na 59 wodowskazach

2024-09-14, 22:12
Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

Burmistrz Lądka-Zdroju: Rozpoczęliśmy ewakuację, rzeka płynie już drogami i zalewa domy

2024-09-14, 19:42
Szef MSWiA o zagrożeniu powodzią: Najbliższe godziny będą bardzo trudne

Szef MSWiA o zagrożeniu powodzią: Najbliższe godziny będą bardzo trudne!

2024-09-14, 19:06
Premier: Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja. Odprawa w Nysie

Premier: Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja. Odprawa w Nysie

2024-09-14, 17:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę