USA i Chiny będą razem walczyć ze zmianami klimatycznymi
Stany Zjednoczone i Chiny, czyli kraje, które emitują najwięcej dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych, zobowiązały się w sobotę do bliższej współpracy, mającej na celu zmniejszenie efektów globalnego ocieplenia.
Wspólne oświadczenie w tej sprawie wydano pod koniec wizyty szefa amerykańskiej dyplomacji Johna Kerry'ego w Pekinie.
"Chiny i USA będą współpracowały poprzez silniejszy dialog polityczny, w tym będą dzieliły się informacjami dotyczącymi planów ograniczenia emisji gazów cieplarnianych po 2020 roku" - czytamy w komunikacie.
Obie strony "zobowiązują się jeszcze w tym roku do podjęcia znacznych wysiłków i przeznaczenia środków, by zapewnić konkretne rezultaty".
Pekin i Waszyngton potwierdziły, że chcą "znacznie przyczynić się do sukcesu globalnych wysiłków w 2015 roku" - podkreślono.
Na międzynarodowej konferencji klimatycznej w Paryżu w 2015 roku ma być przyjęte nowe globalne porozumienie klimatyczne, które zastąpi protokół z Kioto z 1997 roku. Tego protokołu nie ratyfikowały USA. Nowy globalny pakt klimatyczny może zawierać zobowiązania dotyczącej ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Może być też w nim mowa o środkach umożliwiających najuboższym krajom lepsze dostosowanie się do zmian klimatycznych.
Amerykański sekretarz stanu wyraził zadowolenie z chęci współpracy zadeklarowanej przez Chiny i dodał, że w ten sposób oba kraje chcą dawać przykład innym państwom przed przyszłorocznymi negocjacjami. "Chiny i USA podejmą dodatkowe wysiłki na rzecz wymiany informacji i dyskusji na temat strategii, mających pomóc nam stworzyć normy, które muszą zostać ogłoszone w przyszłym roku w ramach globalnego porozumienia klimatycznego" - powiedział Kerry.
Z opublikowanego we wrześniu 2013 r. raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) wynika, że na 95 proc. to aktywność człowieka jest główną przyczyną globalnego ocieplenia, jakie obserwujemy od ponad pół wieku. Naukowcy przewidują, że negatywne skutki emisji gazów cieplarnianych mogą utrzymywać się przez setki lat.
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun podkreślał, że raport ten powinien być wezwaniem dla rządów, by pracowały nad osiągnięciem porozumienia klimatycznego w 2015 roku. Wiele krajów zamiast walczyć ze zmianami klimatycznymi koncentruje się na pobudzaniu słabych gospodarek.(PAP)