Krzysztof Brejza zawiadamia prokuraturę ws. możliwości użycia Pegasusa wobec Morawieckiego
Jak ustalili reporterzy RMF FM, „premier Mateusz Morawiecki miał być wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości inwigilowanych przez służby specjalne nadzorowane przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika”. Ta sprawa – jak informuje stacja – była jednym z tematów zeszłotygodniowego posiedzenia ścisłego kierownictwa partii.
Europoseł KO Krzysztof Brejza poinformował w poniedziałek na portalu X (Twitter), że „skierował zawiadomienie do Prokuratury Krajowej ws. ujawnionego przez RMF FM przestępstwa użycia szpiegowskiej cyberbroni Pegasus przeciwko byłemu premierowi M. Morawieckiemu”.
Brejza zawnioskował także o przesłuchanie kluczowych dla tej sprawy osób m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego szefa MSWiA i byłego ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego czy b. ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę.
– Ta informacja powinna zostać bezzwłocznie zweryfikowana przez prokuraturę pod kątem możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby, które zdecydowały o inwigilacji premiera w rządzie PiS – napisał we wniosku europoseł.
„Każde użycie Pegasusa jest nadużyciem uprawnień”
– Gdyby ta informacja się potwierdziła, mielibyśmy sytuację bez precedensu w skali wolnej Polski, niedopuszczalną w żadnej demokratycznym państwie. Inwigilowanie przez służby specjalne prezesa Rady Ministrów wskazywałoby na wykorzystanie służb specjalnych oraz nielegalnej aparatury będącej w dyspozycji tych służb, do prowadzenia partyjnej walki frakcyjnej wewnątrz PiS – dodał.
Brejza zauważył, że „Pegasus jest w Polsce nielegalnym narzędziem szpiegowskim, które nie może być używane do kontroli operacyjnej”, a „każde użycie narzędzia o funkcji cyberbroni Pegasus jest przestępczym nadużyciem uprawnień”.
Polityk KO wnosi do Prokuratury Krajowej o wszczęcie śledztwa w tej sprawie.
Kamiński: To ordynarny fejk
Mariusz Kamiński odniósł się do doniesień RMF FM na portalu X (Twitter). – Kolejna próba skłócenia PiS. Nie było żadnej inwigilacji premiera Morawieckiego. To ordynarny fejk. Obecny rząd kłamstwami próbuje przykryć własną nieudolność i swoje bezprawne działania. Nie damy się zniszczyć. Obronimy polskie sprawy – napisał.
Jak wynika z informacji RMF FM, „agenci interesowali się majątkiem Mateusza Morawieckiego”, a w szczególności nieruchomościami. Ponadto – jak czytamy w artykule – „kolejna sprawa to kontakty szefa rządu z Agencją Rezerw Materiałowych w czasie pandemii Covid-19”.
– Nasi rozmówcy twierdzą, że część działań służb nie dotyczyła bezpośrednio szefa rządu. Morawiecki pojawiał się w sprawach, w których inwigilowano inne osoby – napisano w tekście RMF FM. – W zainteresowaniu służb byli też asystenci premiera Morawieckiego i ich kontakty. Nasi informatorzy twierdzą, że nie chodziło o działania procesowe w ramach śledztw, a raczej o zbieranie informacji. Trwać to miało co najmniej półtora roku – podała RMF FM.