Słowacja: 18 tysięcy osób demonstrowało przeciwko zmianom w prawie karnym [wideo]
Słowacka opozycja zwołała na środę wieczorem kolejną, ósmą już demonstrację przeciwko planowanym przez rząd zmianom w prawie karnym. Zakładano, że protest odbędzie się w trakcie głosowania w parlamencie, ale zostało ono odłożone. Projekt ma zostać zatwierdzony w czwartek.
Projekt nowelizacji prawa karnego zgłoszony przez rząd Roberta Ficy m.in. przewiduje obniżenie dolnej granicy sankcji karnych za korupcję lub przestępstwa gospodarcze. Skrócić ma się okres przedawnienia, a także ma zostać zlikwidowany Urząd Prokuratury Specjalnej, który prowadził dotąd postępowania wobec sprawców przestępstw zajmujących eksponowane stanowiska.
Uczestnicy protestu wzywali posłów koalicji rządowej, którym zarzucano tchórzostwo, aby wyszli na zewnątrz gmachu parlamentu. Na wiecu podkreślano, że zmiany mają na celu zapewnienie bezkarności osobom ściganym, a zbliżonym do obecnej koalicji rządzącej.
Rząd broni swoich planów i przekonuje, że likwidacja prokuratury specjalnej jest zasadna, ponieważ za poprzednich rządów dochodziło do naruszeń praw człowieka, a USP zajmowała stronnicze stanowisko. Zmiany granic sankcji mają wynikać z obecnej praktyki państw UE.
W ósmym proteście opozycji w stolicy uczestniczyło około 18 tysięcy osób. To mniej niż przed tygodniem w czwartek, ale jak zwracają uwagę słowackie media, mogło to wynikać po części z faktu, że organizatorzy zmienili miejsce protestu z placu w centrum miasta na teren przed gmachem parlamentu.