Były mister transportu oskarżony
Prokuratura sporządziła akt oskarżenia przeciwko byłemu ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi i jeszcze w środę prześle go do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Na początku stycznia Nowak został oskarżony o złożenie pięciu nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. On sam twierdzi, że jest niewinny, odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Prokuratura zakwestionowała pięć oświadczeń majątkowych składanych przez Nowaka w okresie od listopada 2011 r. do marca 2013 r. Poseł nie wykazał w nich zegarka renomowanej firmy, o wartości - jak wynika z dwóch opinii biegłego - minimum 17 tys. zł. Przepisy nakazują wpisywać do oświadczenia przedmioty warte co najmniej 10 tys. zł.
W ocenie prokuratora prowadzącego śledztwo są dostateczne podstawy do przyjęcia, że Nowak w sposób świadomy nie wykazał zegarka w oświadczeniach majątkowych.
Śledztwo ws. podejrzenia podania nieprawdy w oświadczeniu majątkowym b. ministra transportu wszczęto w drugiej połowie maja. Zawiadomienie złożył poseł Solidarnej Polski Andrzej Romanek, powołując się na doniesienia tygodnika "Wprost". Sprawę powierzono do prowadzenia Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu. Pod koniec sierpnia Nowak został przesłuchany przez prokuraturę w charakterze świadka. Śledczy przesłuchali także kilka innych osób.
Oprócz sprawy zegarka badano też nieujawnienie w oświadczeniu majątkowym leasingowania samochodu volvo. Prokuratura uznała jednak, że pojazd - jako własność banku - nie musiał być wpisany do oświadczenia majątkowego.
W połowie listopada 2013 r. Nowak złożył dymisję ze stanowiska ministra transportu, którą premier Donald Tusk przyjął. Po tym jak do Sejmu wpłynął wniosek prokuratury w sprawie uchylenia Nowakowi immunitetu, sam się go zrzekł.(PAP)