Kosma Złotowski: W PE istnieje większość, która chce osłabić państwa członkowskie
Wynik głosowania w sprawie rezolucji, dotyczącej zmian trakaktów, to dowód na to, że istnieje większość w obecnym PE, która chce radykalnie zmienić traktaty. Na szczęście nie jest ona tak duża, jak się wszyscy spodziewali, nawet autorzy tego wniosku – powiedział europoseł Kosma Złotowski (Prawo i Sprawiedliwość).
– Dzięki aktywności europosłów Prawa i Sprawiedliwości, zwłaszcza pana ministra Jacka Saryusza-Wolskiego, udało się przenieść ten temat do głównego nurtu debaty publicznej w naszym kraju. Dzięki temu wiele szkodliwych dla Polski postulatów Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO) udało się odrzucić – dodał.
– Nawet ten taktyczny sprzeciw europosłów Platformy był w gruncie rzeczy efektem naszych ostrzeżeń. Zła wiadomość jest taka, że ta procedura rusza, więc ryzyko odbierania państwom członkowskim kompetencji na rzecz Brukseli jest cały czas realne. To, że znaleźli się polscy europosłowie, którzy nie chcą, żebyśmy mogli decydować o tym, jak wyglądać ma polska polityka zagraniczna, obronna czy ochrona granic jest po prostu smutne. W naszej sytuacji geopolitycznej, biorąc pod uwagę, jak wyglądała polityka Niemiec w ostatnich latach, oddawanie Berlinowi głównych sterów w UE, a to oznaczają te postulowane zmiany, może być zabójcze dla naszej niepodległości. Mam nadzieję, że żaden rząd RP nie będzie chciał na ten temat wchodzić w żadne dyskusje – prognozował Złotowski.
Parlament Europejski w przyjętej w środę w Strasburgu rezolucji opowiedział się za zmianą traktatów unijnych. W głosowaniu 291 europosłów było „za”, 274 – „przeciw”, a 44 wstrzymało się od głosu.
Sprawozdanie – zgodnie z zapowiedziami prezydencji hiszpańskiej – ma trafić 12 grudnia pod obrady Rady ministrów ds. europejskich. Według prezydencji hiszpańskiej jest wystarczającą większość, żeby przekazać to dalej Radzie Europejskiej, która zwykłą większością głosów może zwołać Konwent.
W skład Konwentu wchodzą przedstawiciele państw członkowskich i instytucji unijnych. Jego zadaniem jest praca nad traktatem, który następnie przekazuje Radzie Europejskiej. Przewodniczący Rady Europejskiej zwołuje Konferencję Międzyrządową, po czym uzgodniony Traktat trafia do ratyfikacji przez państwa członkowskie.
Główne zmiany zapisane w dokumencie to rezygnacja z zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE, m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE – w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności – oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych, które obejmowałyby siedem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.