Hamas wzywa do ataków. „Polska stoi przed perspektywą nowej fali nielegalnej emigracji”
Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński zwrócił się w piątek rano do polskich obywateli przebywających za granicą, zwłaszcza w krajach z dużą społecznością imigrantów z Afryki lub Bliskiego Wschodu, z zaleceniem, by uważali na siebie.
Uzasadnił, że przywódcy Hamasu zapowiedzieli „dzień gniewu” i wezwali do protestów i ataków.
Polskie ambasady i konsulaty w podwyższonej gotowości
– UWAGA! Jeśli przebywacie dziś za granicą, zwłaszcza w krajach z dużą społecznością imigrantów z Afryki lub Bliskiego Wschodu, uważajcie na siebie! Przywódcy Hamasu zapowiedzieli na dziś „Dzień gniewu”, wezwali do protestów i ataków – podał na platformie X, dawniej Twitter, wiceszef MSZ.
Wskazał, by starać się unikać przebywania bez potrzeby w miejscach publicznych.
– Polskie ambasady i konsulaty będą dziś w stanie podwyższonej gotowości, na wypadek gdyby w związku z zamieszkami, przemocą, atakami potrzebne było udzielenie naszym obywatelom dodatkowego wsparcia. Jesteśmy do Waszej dyspozycji. Bezpiecznego dnia – przekazał wiceminister Jabłoński.
„Stoimy przed perspektywą fali nielegalnej imigracji”
Tymczasem prezes PiS Jarosław Prezes PiS w czwartek podczas konferencji prasowej w Sulejówku (woj. mazowieckie) zwrócił uwagę, że w związku z wojną w Izraelu i wokół niego, stoimy przed perspektywą fali nowej, nielegalnej emigracji. – Mamy perspektywę terroryzmu. Jest wezwanie do dżihadu, czyli świętej wojny przeciwko niewiernym, czyli także przeciwko nam. To są naprawdę bardzo poważne niebezpieczeństwa – ocenił. – I jednocześnie są wyroki sądów, także tych bardzo nielubiących nas – cztery wyroki wskazały jednoznacznie, że pakt migracyjny – to, co planuje dzisiaj Unia Europejska, a zgadza się na to Platforma Obywatelska, zgadza się także PSL, to jest po prostu przymusową relokacją – wskazał. – Mamy do czynienia z sytuacją, w której tamci, nasi przeciwnicy, chcą się zgodzić na przymusową relokację, na wpychanie siłą nielegalnych imigrantów do Polski. Na jeszcze jeden element zmniejszania naszego bezpieczeństwa i to wyjątkowo wręcz groźny. My chcemy przed tym przestrzec – zaznaczył.
Prezes Kaczyński zaapelował do wszystkich kandydatów PiS i osób biorących w ich imieniu udział w kampanii wyborczej, by „mówili o tym bardzo intensywnie, bo to jest naprawdę niebywały wręcz stan zagrożenia”.