Ambasador Holandii w polskim MSZ po skandalu w Alkmaar. Jabłoński: przekazaliśmy protest

2023-10-07, 11:16  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Policja przed stadionem AFAS po meczu z Legią/fot. Michel van Bergen, PAP

Policja przed stadionem AFAS po meczu z Legią/fot. Michel van Bergen, PAP

W Alkmaar – jak informują nas wiarygodne źródła – miała miejsce systemowa działalność służb przeciwko polskim obywatelom; zwróciłem się z prośbą, aby sprawa została dokładnie wyjaśniona – powiedział w sobotę wiceszef MSZ Paweł Jabłoński po spotkaniu z ambasador Holandii w Polsce.

Paweł Jabłoński po tym spotkaniu wydał krótkie oświadczenie. Przypomniał w nim, że ambasador Holandii Daphne Bergsma została wezwana do polskiego MSZ w trybie pilnym. – Uznaliśmy to za niezbędne, by przekazać nasz zdecydowany protest wobec tego, co wydarzyło się w mieście Alkmaar i też w innych miejscach w Holandii, gdzie – jak informują nas bardzo wiarygodne źródła – miała miejsce systemowa działalność służb holenderskich wymierzona przeciwko polskim obywatelom – powiedział dziennikarzom wiceminister.

Jak dodał, „na podstawie używania przez naszych obywateli polskiego języka ludzie byli zatrzymywani i zmuszani do opuszczenia miasta Alkmaar”. – Najprawdopodobniej to były decyzje podjęte przez władze miejskie, takie informacje do nas docierają – zaznaczył wiceszef MSZ.

Dyskryminacja na tle narodowościowym?
Jabłoński zaznaczył, że nie ma stuprocentowej pewności, co dokładnie się wydarzyło, stąd – jak zapewnił – cały czas są zbierane i sprawdzane informacje na ten temat. Niemniej – ocenił – te, które już zebrano, „są dość wiarygodne”.
– Ja przekazałem dzisiaj to pani ambasador, wskazując, że tego typu działania, jeśli się to potwierdzi, są to działania o charakterze dyskryminacyjnym – podkreślił.
Wiceszef MSZ jednocześnie zaznaczył, że zarówno w polskiej, jak i holenderskiej konstytucji jest bardzo wyraźny zakaz dyskryminacji „z jakiejkolwiek przyczyny, także ze względu na narodowość”. Jabłoński wskazał, że są to zasady obowiązujące w całej UE.
Podkreślał, że kiedy kilka lat temu pojawiła się informacje medialne, że w Polsce są tworzone „strefy wolne od LGBT”, wówczas wiele krajów UE, w tym Holandia, zajmowały bardzo zdecydowane stanowiska, oskarżając Polskę o niewłaściwe działania. – To było kłamstwo, to był fałsz, wtedy rozmawialiśmy z ambasadą holenderską i tłumaczyliśmy to, jaka jest rzeczywistość – zaznaczył.

– Dzisiaj natomiast mamy do czynienia z bardzo poważnymi podejrzeniami, że doszło do systemowych działań funkcjonariuszy państwa holenderskiego i miasta Alkmaar przeciwko obywatelom polskim. Zwróciłem się do pani ambasador z protestem przeciw tym działaniom, ale też z prośbą o to, aby sprawa została bardzo dokładnie wyjaśniona – mówił dziennikarzom wiceminister. Jak dodał, chodzi też o to, aby „osoby, które są odpowiedzialne za tego typu działania, poniosły za to konsekwencje, aby po prostu wymiar sprawiedliwości odpowiednie działania podjął”.

Podkreślił, że polska strona przekaże wszystkie zebrane informacje i materiały o zdarzeniu stronie holenderskiej.

Według wiceministra, Bergsma powiedziała, że „całkowicie zgadza się, iż w tej sprawie trzeba ustalić fakty”. – Zadeklarowała pełną gotowość do współpracy w tym zakresie. Liczymy, że ta gotowość przełoży się na dobrą współpracę między służbami polskimi i holenderskimi, a dowody w sprawie zostaną szybko zebrane i jeśli rzeczywiście potwierdzi się, iż te działania nie były jakimiś incydentalnymi przypadkami, tylko miały systemowy charakter, to winni zostaną szybko ukarani – przekazał Jabłoński.

Zawodnicy i kibice ofiarami przemocy
W sobotę przed południem MSZ wydało też komunikat, w którym „uznaje, że przy okazji meczu grupowego Ligi Konferencji Europy UEFA w dniu 5 października 2023 roku doszło do sytuacji nieakceptowalnych, w których postronni Polacy, kibice, działacze i zawodnicy klubu Legii Warszawa byli ofiarami przemocy fizycznej oraz słownej”.

– Z jednoznacznej relacji poszkodowanych wynika, że w szczególności działania burmistrz miasta Alkmaar oraz miejscowej policji mogą być interpretowane jako nacechowane uprzedzeniami narodowościowymi. W związku z opisaną sytuacją, Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaprosiło Ambasador Królestwa Niderlandów, aby poinformować ją o powyższym i wskazać potencjalne negatywne konsekwencje dla relacji dwustronnych i wizerunku Królestwa Niderlandów w Rzeczpospolitej Polskiej – podkreślił polski resort dyplomacji.

Po zakończonym późnym wieczorem w czwartek meczu w Alkmaar, przegranym przez warszawski zespół 0:1, na terenie obiektu klubowego doszło do przepychanek, naruszono nietykalność cielesną kilku członków polskiej ekipy. Portugalczyk Josue i Serb Radovan Pankov zostali przez holenderską policję wyprowadzeni z autokaru i przewiezieni na komisariat. W sprawę zaangażował się właściciel i prezes stołecznego klubu Dariusz Mioduski, który – jak widać na nagraniach z nocnych zajść – był mocno szarpany i popychany przez funkcjonariuszy.
– Jestem naprawdę oburzony, w jaki sposób strona polska został potraktowana. Oczekuję od strony holenderskiej bardzo jasnego raportu – mówił w opublikowanym piątek nagraniu premier Mateusz Morawiecki.

Holenderska policja: kibice szturmowali bramę
W piątek holenderska policja oświadczyła, że przed czwartkowym meczem AZ Alkmaar – Legia Warszawa policja holenderska i polska oraz klub z Warszawy porozumiały się co do sposobu, w jaki kibice Legii będą mogli uczestniczyć w tym wydarzeniu, Legia nie wywiązała się jednak z przyjętych ustaleń.

Według policji przed meczem było niespokojnie, a kibice Legii Warszawa przypuścili szturm na bramę wjazdową. – Niestety nasze jednostki nie zdołały powstrzymać tych działań ze względu na przemoc kibiców wobec stewardów i policji. W wyniku zamieszek jeden z funkcjonariuszy policji stracił przytomność i nie był w stanie kontynuować pracy. Aby chronić bezpieczeństwo własne i stewardów, użyto gazu łzawiącego. Kibice Legii odebrali policji część pałek i miotaczy gazu pieprzowego. W rezultacie niektórzy sympatycy polskiego klubu przedostali się na stadion bez biletów – napisano w komunikacie.

Jak podkreślono, ze względu na odbywające się w centrum Alkmaar uroczystości, policja nie mogła zagwarantować w czwartkowy wieczór bezpieczeństwa w mieście. Dlatego, według funkcjonariuszy, porozumiano się wcześniej z Legią Warszawa i polską policją na temat sposobu, w jaki kibice drużyny gości będą uczestniczyć w meczu, lecz te ustalenia nie zostały dotrzymane przez Legię.

W godzinach popołudniowych, gdy okazało się, że sympatycy Legii przywieźli ze sobą materiały pirotechniczne, władze Alkmaar zakwalifikowały teren wokół dworca kolejowego i stadionu jako obszar zagrożenia bezpieczeństwa. Oznaczało to, że na tym terenie mogą zostać przeprowadzone prewencyjne rewizje – zaznaczono w komunikacie policji.

Alkmaar

Kraj i świat

Stołeczny ratusz: Szacujemy, że w Marszu Niepodległości wzięło udział około 90 tys. osób

Stołeczny ratusz: Szacujemy, że w Marszu Niepodległości wzięło udział około 90 tys. osób

2024-11-11, 17:51
Szef BBN: 13 listopada nastąpi oficjalne otwarcie bazy antyrakietowej w Redzikowie

Szef BBN: 13 listopada nastąpi oficjalne otwarcie bazy antyrakietowej w Redzikowie

2024-11-11, 15:20
Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

Profesorowie Ryszard Legutko i Henryk Skarżyński odznaczeni Orderem Orła Białego

2024-11-11, 10:28
Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

2024-11-09, 19:21
Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę