Tomasz Sakiewicz: Za czasów Tuska dziennikarzy chcieli zamykać w więzieniu [Rozmowa dnia]

2023-09-20, 09:47  Magdalena Ogórek/Redakcja
Tomasz Sakiewicz/fot. Tomasz Sakiewicz, Facebook

Tomasz Sakiewicz/fot. Tomasz Sakiewicz, Facebook

- Donald Tusk ma usta pełne frazesów o wolności i demokracji, ale wolności tak naprawdę nienawidzi - mówił redaktor Tomasz Sakiewicz, dziennikarz i publicysta, gość dzisiejszej „Rozmowy dnia" w Polskim Radiu PiK.

Magdalena Ogórek: Co się wydarzyło we wtorek pod gmachem Telewizji Polskiej z dziennikarskiego punktu widzenia?
Tomasz Sakiewicz: Zdarzyła się historia, która w zasadzie nie może się zdarzyć w cywilizowanym kraju. Polityk, który publicznie zaprasza na konferencję prasową próbuje uniemożliwić zadanie pytania dziennikarzowi grożąc mu, że pójdzie do więzienia. Drugi z kolei polityk - pan Rozenek, czyli prawa ręka Donalda Tuska w tej kampanii - zaczyna grozić rodzinie dziennikarza, bo słowa „znamy twoje adresy; wiemy gdzie mieszkasz” to przecież zawołanie mafii. Znamy to z filmów gangsterskich. Za takie odzywki idzie się siedzieć, bo to jest groźba już bezpośrednio pozbawienia życia i zrobienia krzywdy rodzinie, żonie, dzieciom. Tylko bandyci tak się zachowują.

Na konferencjach prasowych premiera Mateusza Morawieckiego, prezydenta Andrzeja Dudy, polityków Zjednoczonej Prawicy są kamery i mikrofony TVN-u, więc politycy prawicy wręcz do znudzenia odpowiadają na wszystkie pytania dziennikarzy mediów, otwarcie sprzyjających na przykład Platformie Obywatelskiej. Dlaczego my - bo mówię w też w imieniu swoim, dziennikarzy TVP - nie możemy zadawać pytań Donaldowi Tuskowi? Jak należy to rozumieć?
- A za jakich czasów policja wchodziła do redakcji? Przecież były rewizje w redakcji „Gazety Polskiej", wśród dziennikarzy. Za jakich czasów próbowano słać nas do więzienia? Proszę pamiętać, że z inicjatywy TVN-u, po objęciu przez Tuska władzy, ja i moja zastępczyni mieliśmy iść do aresztu, a potem chcieli nas zamknąć w więzieniu. Była decyzja o aresztowaniu nas, mogę przytaczać dziesiątki takich przykładów.
Mamy do czynienia z człowiekiem, który ma usta pełne frazesów o wolności, o demokracji, a który wolności nienawidzi. Donald Tusk nienawidzi tego, że ludzie mogą mówić i myśleć co chcą, i to jest jego cecha od bardzo wczesnych lat uprawiania polityki. Ci, którzy go znają lepiej wiedzą, że Tusk nie jest ani demokratą, ani liberałem. On lubi pieniądze, a to jest zupełnie inna sprawa niż bycie liberałem. Wolność mu zawsze przeszkadzała. Można prześledzić jego wypowiedzi, sposób funkcjonowania – on nienawidzi wolności i często nawet bliskie jego otoczenie nie zdaje sobie sprawy, że mamy do czynienia z najbardziej antyliberalnym i antywolnościowym politykiem na naszej scenie politycznej. Nawet byli komuniści nie mają tak radykalnych poglądów na ograniczenie wolności, jak Donald Tusk.

Wczoraj, gdy redaktor Michał Rachoń próbował zadać konkretne, merytoryczne pytania o politykę resetu, Donald Tusk znowu wrócił do tego, o czym Pan przed chwilą powiedział - zaczął grozić dziennikarzowi karnie. Jaki to jest sygnał dla nas - dziennikarzy pracujących w telewizji publicznej?
- Jak rozumiem Donald Tusk próbuje zastraszyć wszystkich dziennikarzy, żeby nie zadawali pytań, dotyczących jego konszachtów z Putinem, de facto - działania przeciwko Polsce przez Tuska i jego rząd na rzecz Niemiec i Rosji. Polityka Tuska, która tak dobrze dzieliła interesy niemieckie i rosyjskie kosztem Polski, to jest tradycyjna polityka Prus, czyli kierunek na Rosję, na sojusz z Rosją, kosztem narodów Europy Środkowej. Tusk bardzo dobrze ją rozumie. My byliśmy zaskoczeni, o co tu chodzi, ale Tusk ją świetnie rozumie i wie, że są tylko dwie koncepcje. Pierwsza to koncepcja wolnych narodów - reprezentował ją wtedy Lech Kaczyński i za to zginął. I druga to koncepcja zarządu niemiecko-rosyjskiego - mieliśmy to w czasie zaboru i w czasie II wojny światowej, dopóki nie pokłócili się ze sobą - którą de facto Niemcy chcieli realizować po 1989 roku, wykopując Stany Zjednoczone i tworząc strefę azjatycką razem z Rosją. (...)

INNE ROZMOWY DNIA

PR PiK - Rozmowa dnia - Tomasz Sakiewicz

Kraj i świat

Jak rozpoznawać fake newsy Sesja z udziałem ekspertów, z transmisją w Internecie

Jak rozpoznawać fake newsy? Sesja z udziałem ekspertów, z transmisją w Internecie

2023-11-06, 08:45
Naucz się, jak wpływać na władzę. Rekrutacja do Szkoły Inicjatyw Strażniczych

Naucz się, jak wpływać na władzę. Rekrutacja do Szkoły Inicjatyw Strażniczych

2023-11-05, 21:00
Indie: zanieczyszczenie powietrza przekroczyło normę 100-krotnie. To komora gazowa [wideo]

Indie: zanieczyszczenie powietrza przekroczyło normę 100-krotnie. „To komora gazowa" [wideo]

2023-11-05, 17:49
Policja w Hamburgu aresztowała mężczyznę przetrzymującego dziecko na lotnisku

Policja w Hamburgu aresztowała mężczyznę przetrzymującego dziecko na lotnisku

2023-11-05, 14:51
Tysiące pracowników kolei na Jasnej Górze. I wielu chętnych na spowiedź w pociągu

Tysiące pracowników kolei na Jasnej Górze. I wielu chętnych na spowiedź w pociągu

2023-11-05, 13:41
MSZ: Opuszczenie Strefy Gazy przez obywateli polskich - na chwilę obecną niemożliwe

MSZ: Opuszczenie Strefy Gazy przez obywateli polskich - na chwilę obecną niemożliwe

2023-11-05, 11:00
Niemcy: Samochodem wdarł się na płytę lotniska w Hamburgu, 4-letnia córka zakładniczką

Niemcy: Samochodem wdarł się na płytę lotniska w Hamburgu, 4-letnia córka zakładniczką

2023-11-05, 10:21
Premier: Będziemy walczyć do końca, by zwycięstwo PiS przełożyło się na realizację naszego programu

Premier: Będziemy walczyć do końca, by zwycięstwo PiS przełożyło się na realizację naszego programu

2023-11-04, 15:52
Izrael przyznał się do zbombardowania konwoju karetek przy największym szpitalu w Gazie

Izrael przyznał się do zbombardowania konwoju karetek przy największym szpitalu w Gazie

2023-11-04, 15:30
Niemal 600 interwencji strażackich w kraju z powodu silnego wiatru. Padały drzewa

Niemal 600 interwencji strażackich w kraju z powodu silnego wiatru. Padały drzewa

2023-11-04, 15:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę