Papież Franciszek powrócił do Rzymu z Mongolii. Mówił o „mistyce trzeciego sąsiada" [wideo]
Papież Franciszek powrócił w poniedziałek do Rzymu z Mongolii, gdzie złożył czterodniową wizytę. Samolot włoskich linii z papieżem, jego współpracownikami i wysłannikami mediów wylądował na rzymskim lotnisku Fiumicino po ponad 10-godzinnym locie z Ułan Bator.
Na pokładzie samolotu odbyła się tradycyjna konferencja prasowa papieża. W czasie podróży do Mongolii wykonał on kilka gestów wobec Chin, między innymi wysyłając telegram do prezydenta Xi Jinpinga z życzeniami i zapewnieniami o modlitwie za naród i przekazując dla niego błogosławieństwo pokoju i jedności. Podczas niedzielnej Mszy św. w Ułan Bator Franciszek pozdrowił – jak stwierdził - „szlachetny naród chiński”, a tamtejszych katolików prosił, by byli „dobrymi chrześcijanami i obywatelami”. Podkreślił, że z „misją pokojową” ma udać się do Chin jego specjalny wysłannik do spraw Ukrainy kardynał Matteo Zuppi. Będzie to, jak dodał, kolejny etap po jego wizytach w Kijowie, Moskwie i Waszyngtonie.
Papieża pytano też, czy pojedzie do Wietnamu. W niedzielę przed Mszą grupa wiernych z tego kraju wznosiła okrzyki, zapraszając go do swojej ojczyzny. Jak stwierdził Franciszek, jeśli on nie pojedzie, to uda się tam „Jan XXIV”, jak odniósł się symbolicznie do swego następcy. - Na pewno będzie taka podróż - oświadczył. Franciszek ocenił, że ostatni postęp w relacjach między Stolicą Apostolską a Wietnamem, to jedno z dobrych „doświadczeń dialogu Kościoła w ostatnich czasach”. Stosunki z tym państwem ocenił jako pozytywne i podkreślił, że „bardzo swobodnie” rozmawiał z prezydentem Wietnamu, który odwiedził go niedawno.
Odnosząc się do celu swojej wizyty w Mongolii, wyjaśnił: - Jechałem tam myśląc o małej wspólnocie katolickiej. Tłumaczył, że podróżuje do takich wspólnot, także po to, by poznać kulturę i wejść w dialog z narodem. Podkreślił, że jest usatysfakcjonowany rezultatami wizyty w Mongolii. Franciszek użył sformułowania „mistyka trzeciego sąsiada”. Nawiązując do tego, że Mongolia leży, jak dodał, „między dwiema potęgami - Rosją i Chinami”, wskazywał na potrzebę dialogu z sąsiadami.
Franciszek podsumuje wizytę w Mongolii podczas środowej audiencji generalnej. To była czwarta w tym roku zagraniczna podróż papieża po wizytach w Demokratycznej Republice Konga i Sudanie Południowym, na Węgrzech i w Lizbonie na Światowych Dniach Młodzieży.