Miliony pasażerów dotkniętych przez strajk w metrze
Miliony mieszkańców Londynu odczuły w środę skutki rozpoczętego dzień wcześniej strajku pracowników metra. Dotkliwe utrudnienia mają utrzymać się aż do piątku rano. Londyńskie metro codziennie przewozi ponad 3 mln pasażerów.
Do piątku rano londyńskie metro będzie jeździło w mocno okrojonym składzie. Pasażerowie są ostrzegani, że pociągi nie zatrzymują się na niektórych stacjach i nie kursują na niektórych odcinkach. Według związkowców przez strajk ruch pociągów został ograniczony o 70 proc.
Chociaż przedsiębiorstwo transportowe Transport for London (TfL) zapewniło zastępcze autobusy, wielu mieszkańców brytyjskiej metropolii nie dotarło w środę do pracy, podczas gdy inni postanowili w miarę możliwości udać się do niej pieszo lub rowerem. Na Twitterze zaroiło się od zdjęć przesyłanych przez ludzi, którzy utknęli na przepełnionych peronach.
26-letniej mieszkance Londynu Lauren Sweeney podróż z domu we wschodniej części miasta do pracy w centrum zajęła w środę półtorej godziny, czyli o 30 minut dłużej niż zazwyczaj. "Panuje chaos. Od kilku dni ludzie zastanawiają się, jak trafią do pracy. To niedogodne, ale rozumiem, dlaczego pracownicy metra strajkują" - powiedziała.
Dwudniowy strajk rozpoczął się we wtorek o godz. 22 czasu polskiego.
Pracownicy metra zrzeszeni w związkach zawodowych RMT i TSSA domagają się od zarządu, by zrezygnował z planów zamknięcia wszystkich okienek kasowych i redukcji zatrudnienia o 950 stanowisk. Operator metra, który od kilku lat realizuje plan jego automatyzacji, twierdzi, że zmiany te przyniosą ok. 50 mln funtów oszczędności rocznie.
Brytyjski rząd ogłosił niedawno, że rozważa zaliczenie metra do tzw. niezbędnych usług publicznych, co miałoby zmniejszyć ryzyko kolejnych strajków w przyszłości. Pracownicy byliby wówczas zobowiązani do utrzymania funkcjonowania metra na ustalonym minimalnym poziomie nawet podczas akcji strajkowych.
Burmistrz Londynu Boris Johnson powiedział, że obecny strajk jest "bezsensowny i niepotrzebny", i powtórzył apel o zakazywanie strajków wpływających na transport publiczny w stolicy, jeśli popiera je mniej niż połowa związkowców uprawnionych do głosowania w tej sprawie.
Kolejna akcja protestacyjna w londyńskim metrze została zaplanowana na przyszłym tydzień, między 11 a 14 lutego. Londyn ma ponad 8,5 mln mieszkańców. (PAP)