Posłowie Dzikowski, Święcicki, Rosati chcą kandydować do PE
Marcin Święcicki, Waldy Dzikowski i Dariusz Rosati - m.in. ci znani posłowie PO, według informacji PAP, chcą kandydować do Parlamentu Europejskiego. Platforma jeszcze przez miesiąc będzie układać listy wyborcze, zasilić je może nawet kilkunastu posłów.
"Nie wiem, czy zostanę zaproszony na listy, ale jestem gotów kandydować" - zadeklarował w rozmowie z PAP były prezydent Warszawy Marcin Święcicki.
Według źródeł PAP w stołecznej PO kandydować chce też szef sejmowej komisji finansów publicznych Dariusz Rosati, który jest warszawskim posłem Platformy. Nie ma tam jednak większych szans na "jedynkę" - listę otworzy najprawdopodobniej była unijna komisarz Danuta Huebner. Dlatego możliwe, że Rosati zostanie "wyeskportowany" na inną z list Platformy. Źródła PAP we władzach PO informują, że możliwy jest m.in. start Rosatiego z "jedynką" z listy kujawsko-pomorskiej.
Startu w eurowyborach nie wyklucza Waldy Dzikowski. "Rozważam kandydowanie, jestem do dyspozycji premiera" - powiedział PAP były szef wielkopolskiej PO. Źródła PAP we władzach regionu oceniają, że popularność Dzikowskiego pozwala mu liczyć na mandat nawet, jeśli wystartuje z dalszego miejsca na liście. "Jedynką" w Wielkopolsce będzie najprawdopodobniej europoseł Filip Kaczmarek. Źródła PAP w wielkopolskiej PO informują, że nie jest wykluczony start pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
Kandydować do PE zamierzają będący posłami PO byli ministrowie: Barbara Kudrycka i Jacek Rostowski. Kudrycka na Podlasiu, a Rostowski prawdopodobnie z Warszawy (choć Platforma rozważa też zrobienie z niego lokomotywy listy kujawsko-pomorskiej lub lubusko-zachodniopomorskiej).
Nie zapadła jeszcze decyzja, czy do PE wystartuje szefowa świętokrzyskiej PO, posłanka Marzena Okła-Drewnowicz. Jeśli się zdecyduje, o mandat powalczy m.in. z obecnymi europosłami Różą Thun i Bogusławem Sonikiem. "Prawdopodobny jest też wariant, że region świętokrzyski wystawi mocnego kandydata spoza Platformy i spoza polityki, decyzja zapadnie w najbliższych tygodniach" - poinformowały źródła PAP w tym regionie. Wzmocnieniem listy małopolsko-świętokrzyskiej mogą też być posłowie Andrzej Gut-Mostowy, Józef Lassota oraz Robert Wardzała - informują źródła PAP w małopolskiej PO.
Na liście mazowieckiej znajdą się najprawdopodobniej posłanki Alicja Olechowska (wiceszefowa sejmowej komisji ds. UE) i Jadwiga Zakrzewska (wiceprzewodnicząca komisji obrony narodowej). O mandat chce się tam też ubiegać europosłanka Jolanta Hibner oraz - według informacji PAP - wojewoda Jacek Kozłowski.
Wciąż nie ma odpowiedzi na pytanie czy do europarlamentu kandydować będzie przewodniczący komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna - były pierwszy wiceszef Platformy, pozbawiony funkcji partyjnych w ostatnich wyborach wewnętrznych w PO. „Jeśli Schetyna miałby kandydować, to z pierwszego miejsca w okręgu obejmującym Dolny Śląsk i Opole, i z poparciem premiera” – ocenił w rozmowie z PAP polityk Platformy sympatyzujący ze Schetyną. Jednak z tego samego okręgu zamierza startować obecny szef PO na Dolnym Śląsku europoseł Jacek Protasiewicz, który w ubiegłym tygodniu został szefem sztabu wyborczego PO.
Protasiewicz sugerował niedawno, że Schetyna mógłby startować z drugiego miejsca. Jednak źródła PAP w zarządzie PO oceniają, że drugie miejsce na liście przypadnie raczej Danucie Jazłowieckiej, dobrze ocenianej europosłance z Opola.
W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku Platforma uzyskała 25 mandatów, czyli 50 proc. polskiej puli. „Tylko, że wtedy mieliśmy 50 proc. poparcia. Teraz liczyłbym na 18-19 mandatów” – mówił wcześniej PAP polityk z zarządu partii.
Wyborcza układanka w Platformie trwa; część miejsc na listach jest już de facto obsadzonych, choć regiony mają czas do 8 marca, aby przekazać listy zarządowi partii. Formalnie zatwierdzi je 15 lub 22 marca Rada Krajowa.