Serbia: Ojciec nastoletniego zamachowca i jego znajomi: był wycofany, samotny, nie miał przyjaciół

2023-05-04, 15:21  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Mieszkańcy zostawiają kwiaty i maskotki przed szkołą, w której doszło do zamachu/fot. Andrej Cukic/PAP/EPA

Mieszkańcy zostawiają kwiaty i maskotki przed szkołą, w której doszło do zamachu/fot. Andrej Cukic/PAP/EPA

Mój syn czuł się odrzucony i mówił, że nie może dopasować się do otoczenia – powiedział ojciec niespełna 14-letniego zamachowca, który zastrzelił w szkole w stolicy Serbii, Belgradzie, dziewięć osób i ranił siedem; dwie są w stanie krytycznym. – Był cichym i wycofanym chłopakiem, nie miał wielu przyjaciół – przyznali jego znajomi, cytowani w czwartek przez telewizję Nova.

– W szkole nie za bardzo się z nim kolegowano, jednak nigdy nie zachowywał się agresywnie – powiedzieli znajomi chłopaka, dodając, że Kosta Kecmanović musiał znosić docinki i szyderstwa.

Jego sąsiedzi przyznali, że byli w szoku, kiedy dowiedzieli się, że to on stoi za zamachem w belgradzkiej szkole. – Kosta zawsze był spokojny i cichy, z dobrej rodziny. Jego ojciec jest lekarzem, matka – o ile wiem – pracuje w jednym z ministerstw. Wszyscy jesteśmy naprawdę zdewastowani – powiedział jeden z sąsiadów.

Dziennikarze serbskiej telewizji dotarli do spisu jego ocen i osiągnięć, które wskazały, że często uczestniczył w konkursach z matematyki.

Komendant belgradzkiej policji Veselin Milić powiedział w wywiadzie dla telewizji RTS, że nastolatek – zgłaszając popełnioną przez siebie zbrodnię – wyznał, że jest „psychopatą, który musi się uspokoić”. Dodał, że zamachowiec przyznał w rozmowie z policjantem, że po dokonaniu zamachu „dopadł go strach, panika i zaczął dziwnie oddychać”.

– Powiedział, że nie chciał użyć koktajli Mołotowa do zabicia kogokolwiek, ale chciał nimi zablokować wejście do szkoły, gdyby policja próbowała go powstrzymać – oświadczył Milić. – Chciał zabić wszystkich, którzy go irytują i ignorują, bardzo dokładnie to zaplanował – dodał komendant.

Nastolatek użył broni swojego ojca
Serbska policja zrekonstruowała zamach. Ustalono, że nastolatek oddał 57 strzałów do swoich kolegów i pracowników szkoły – poinformował portal Klix.ba. Niespełna 14-letni Kosta Kecmanović oddał pierwszy – śmiertelny – strzał w kierunku pracownika szkoły z odległości 14 metrów. Następnie zaczął strzelać do znajdujących się w pobliżu uczniów i pracowników placówki.

Zamachowiec udał się następnie do pomieszczenia, gdzie trwała lekcja historii jego klasy; zaczął strzelać do nauczycielki i kolegów, zabijając na miejscu pięcioro uczniów. Chłopak użył w ataku należącego do swojego ojca półautomatycznego pistoletu Zastava CZ99.

Po dokonaniu zbrodni Kecmanović wyszedł ze szkoły, wyjął z pistoletu amunicję, rzucił broń na ziemię i zadzwonił na policję. Funkcjonariusze znaleźli przy nim kolejny pistolet, cztery koktajle Mołotowa, plan ataku oraz listę osób, które planował zabić.

Dwie osoby są w stanie krytycznym
Nastolatek znajduje się obecnie w klinice psychiatrycznej w Belgradzie; policja zatrzymała również jego ojca, znanego kardiologa, który uczył syna posługiwania się bronią, gdy ten miał 12 lat. Serbskie media podały, że matka i siostra zamachowca opuściły Belgrad.

W środowym zamachu w szkole podstawowej w centrum stolicy Serbii zginęło dziewięć osób, w tym ośmioro uczniów. W dwóch szpitalach przebywa obecnie siedem osób, z których dwie są w stanie krytycznym. W kraju trwa trzydniowa żałoba narodowa.

Kraj i świat

Pojazdy wojskowe na autostradach i drogach ekspresowych. Nie należy wjeżdżać w kolumnę

Pojazdy wojskowe na autostradach i drogach ekspresowych. „Nie należy wjeżdżać w kolumnę”

2023-08-04, 13:03
ŚDM w Lizbonie: Papież wyspowiada grupę młodzieży i poprowadzi Drogę Krzyżową [wideo]

ŚDM w Lizbonie: Papież wyspowiada grupę młodzieży i poprowadzi Drogę Krzyżową [wideo]

2023-08-04, 09:59
Prof. Górski: W rozmowach z Ukrainą musimy twardo artykułować nasze interesy [Rozmowa dnia]

Prof. Górski: W rozmowach z Ukrainą musimy twardo artykułować nasze interesy [Rozmowa dnia]

2023-08-04, 09:37
Turyści porażeni przez piorun nad morzem. Poszkodowanych przewieziono do szpitala

Turyści porażeni przez piorun nad morzem. Poszkodowanych przewieziono do szpitala

2023-08-03, 18:50
Premier w Przesmyku Suwalskim: bądźmy czujni, bo prowokacje padają na podatny grunt

Premier w Przesmyku Suwalskim: bądźmy czujni, bo prowokacje padają na podatny grunt

2023-08-03, 13:16
Wyższe stawki dla członków obwodowych komisji wyborczych. PKW zwiększyła diety

Wyższe stawki dla członków obwodowych komisji wyborczych. PKW zwiększyła diety

2023-08-03, 07:45
Prezydencka nowela ustawy o komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów podpisana

Prezydencka nowela ustawy o komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów podpisana

2023-08-02, 15:33
Ziobro ws. Mariki: zdecydowałem o odwołaniu zastępcy szefa poznańskiej prokuratury rejonowej

Ziobro ws. Mariki: zdecydowałem o odwołaniu zastępcy szefa poznańskiej prokuratury rejonowej

2023-08-02, 15:18
Wawrzyk o wezwaniu polskiego ambasadora na Ukrainie: ta sytuacja nie powinna mieć miejsca [wideo]

Wawrzyk o wezwaniu polskiego ambasadora na Ukrainie: ta sytuacja nie powinna mieć miejsca [wideo]

2023-08-02, 13:20
Bąkiewicz: ojczyzna to nie tylko wyciągnięcie flagi, ale również obowiązki [Rozmowa dnia]

Bąkiewicz: ojczyzna to nie tylko wyciągnięcie flagi, ale również obowiązki [Rozmowa dnia]

2023-08-02, 09:48
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę