Milicja w Kijowie: my też służymy narodowi, na rozkaz - zaatakujemy

2014-01-27, 21:45  Polska Agencja Prasowa

Milicjanci stojący w Kijowie naprzeciw demonstrantów są z reguły ze wschodu Ukrainy. Przyznają, że nie rozumieją ludzi na Majdanie. Uważają, że też służą ukraińskiemu narodowi i odpowiadają za porządek w stolicy. Dodają, że jeśli padnie rozkaz, to zaatakują.

Funkcjonariusze z wojsk wewnętrznych MSW nie są tak znienawidzeni jak specjalna jednostka milicji Berkut, ale to ich jest w Kijowie więcej. Stoją w kordonie na pierwszej linii na ul. Horoszewskiego, która prowadzi do dzielnicy rządowej, a także pod budynkiem administracji ukraińskiego prezydenta.

Szeregowi funkcjonariusze są młodzi, najczęściej w wieku dwudziestu kilku lat. Większość z nich przyjechała do Kijowa ze wschodniej Ukrainy. Milicjanci unikają kontaktów z dziennikarzami, kilku z nich zgodziło się jednak na nieoficjalną rozmowę, ale bez podawania imion.

Pierwszy z milicjantów, z którymi rozmawiała PAP, początkowo nie chciał nawet powiedzieć, skąd przyjechał. W końcu przyznał, że z Charkowa. Podkreśla, że siły milicji spełniają ważną rolę w Kijowie – są po to, by bronić w tym mieście porządku. „My też służymy narodowi. Jak będzie rozkaz do ataku, to będę atakował” - podkreślił.

Drugi z rozmówców PAP jest również z Charkowa. Liczy, że po rozgonieniu Majdanu milicjanci będą mogli wrócić do domów. „Musimy być w Kijowie tak długo, jak jest Majdan” - wyjaśnia. Pytany, jak długo może to jeszcze potrwać, odpowiedział: „może kilka dni”.

Kolejny funkcjonariusz pochodzi z Chmielnickiego. Przyznaje, że nie rozumie ludzi, którzy stoją na Majdanie i opowiadają się za integracją Ukrainy z Unią Europejską, co było pierwotnym powodem protestów. „Nie potrzebna nam ani Unia ani Rosja. Ukraina powinna być samodzielna i niepodległa” - przekonuje.

W poniedziałek w godzinach popołudniowych do kordonu milicji, blokującej dostęp do budynków rządu na ul. Horoszewskiego, podeszła grupa kilkudziesięciu dziennikarzy. Zwrócili się oni do funkcjonariuszy z apelem, by nie strzelali do przedstawicieli mediów.

Funkcjonariusze nie reagowali na prośbę wezwania dowódcy. W końcu jeden ze starszych stopniem powiedział, że media z pytaniami powinny się zwracać do biura prasowego milicji. „To nie biuro prasowe do nas strzela” - odpowiedział jeden z dziennikarzy.

Ukraińscy dziennikarze opublikowali przed tygodniem nagrania wideo, z których wynikało, że funkcjonariusze oddziałów specjalnych milicji Berkut strzelali gumowymi pociskami do dziennikarzy, gdy ci relacjonowali zamieszki antyrządowe w Kijowie. Ucierpiało wówczas 12 przedstawicieli mediów.

Z Kijowa Grzegorz Łakomski (PAP)

Kraj i świat

Premier: W Europie każdy wie, że ochrona granic zewnętrznych to problem całej UE

Premier: W Europie każdy wie, że ochrona granic zewnętrznych to problem całej UE

2024-06-18, 19:20
Rzecznik MSZ: Polskie służby dyplomatyczne monitorują sprawę Polaka zaginionego na Atlantyku

Rzecznik MSZ: Polskie służby dyplomatyczne monitorują sprawę Polaka zaginionego na Atlantyku

2024-06-18, 15:34
Minister Nowacka: Jedna godzina lekcji religii w szkołach od 1 września 2025 roku

Minister Nowacka: „Jedna godzina lekcji religii w szkołach od 1 września 2025 roku"

2024-06-18, 10:39
Resort zdrowia uruchomił monitorowanie przepisywania leków psychotropowych

Resort zdrowia uruchomił monitorowanie przepisywania leków psychotropowych

2024-06-17, 18:57
Obsada stanowisk w Unii Europejskiej. Tusk uzgadnia strategię z innymi liderami EPL

Obsada stanowisk w Unii Europejskiej. Tusk uzgadnia strategię z innymi liderami EPL

2024-06-17, 17:49
Na poligonie w Czechach wybuchła amunicja. Jedna osoba zginęła, osiem jest rannych [aktualizacja]

Na poligonie w Czechach wybuchła amunicja. Jedna osoba zginęła, osiem jest rannych [aktualizacja]

2024-06-17, 16:35
Minister zdrowia: NFZ prowadzi postępowania kontrolne dotyczące odmów aborcji

Minister zdrowia: NFZ prowadzi postępowania kontrolne dotyczące odmów aborcji

2024-06-17, 15:01
Wiceszef MSWiA o incydencie z migrantami: Niemcy obeszli prawo nie ma na to zgody

Wiceszef MSWiA o incydencie z migrantami: Niemcy obeszli prawo; nie ma na to zgody

2024-06-17, 12:46
Marsz dla Życia i Rodziny w Warszawie. Abp Wojda: Bóg daje nam życie, żebyśmy je chronili i rozwijali

Marsz dla Życia i Rodziny w Warszawie. Abp Wojda: Bóg daje nam życie, żebyśmy je chronili i rozwijali

2024-06-16, 18:35
Zakończył się szczyt pokojowy w Szwajcarii. Zełenski: To wielki sukces Ukrainy

Zakończył się szczyt pokojowy w Szwajcarii. Zełenski: To wielki sukces Ukrainy

2024-06-16, 17:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę