Prezydent skierował nowelizację ustawy o SN do Trybunał Konstytucyjnego [wideo]
– Świadomy powagi sprawy zwracam się z apelem do sędziów Trybunału Konstytucyjnego o niezwłoczne zajęcie się tą ważną ustawą i prace nad nią w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo prawne i ekonomiczne Polek i Polaków – powiedział prezydent Andrzej Duda, kierując do TK nowelę ustawy o SN.
W piątek wieczorem w wygłoszonym orędziu prezydent Duda poinformował o skierowaniu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego – w trybie prewencyjnym, przed jej podpisaniem.
– To znaczy, że ustawa nie będzie obowiązywała dopóki Trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z Konstytucją – zaznaczył.
– Trybunał zaś pokazał już w swojej historii, że w ważnych sprawach potrafi wypowiedzieć się szybko i zdecydowanie – ocenił prezydent Duda.
Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, której projekt złożyli posłowie PiS, ma wypełnić kluczowy „kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy na Krajowy Plan Odbudowy. Stanowi m.in., że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie – jak obecnie – Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego. W środę Sejm odrzucił wszystkie 14 poprawek senackich do tej nowelizacji, które przekształcały jej zasadnicze zapisy i nowelizacja trafiła do prezydenta.
Prezydent Duda w piątek powiedział, że „podejmując ważne decyzje dla Polski, zawsze kieruje się interesem państwa i obywateli RP". – Bezpieczeństwo Polski, bezpieczeństwo Polek i Polaków, to dziś zdecydowanie najważniejsza sprawa, zarówno bezpieczeństwo o charakterze militarnym, jak i bezpieczeństwo ekonomiczne oraz bezpieczeństwo prawne – podkreślił.
Jak przypomniał, rok temu – „w przededniu wybuchu wojny na Ukrainie" – wynegocjował kompromis z szefową Komisji Europejskiej zamykający spór dotyczący systemu sądownictwa. – Ten kompromis był dobry dla Polski i spełniał warunek dla mnie najważniejszy – był w pełni zgodny z polska konstytucją – powiedział prezydent.
– Uważałem i nadal uważam, że był to najlepszy moment na zamknięcie tej sprawy. Niestety, przeciągające się przez wiele miesięcy prace w parlamencie, postawa zarówno opozycji, jak i części obozu rządzącego oraz zmiany, które zostały wprowadzone do projektu ustawy sprawiły, że nie wykorzystano tamtej okazji – mówił prezydent Duda.
Jak zaznaczył „KE potraktowała te wszystkie okoliczności jako pretekst i wycofała się z przyjętych ustaleń". „Gdyby nie to, środki z KPO byłyby pewnie już w Polsce" – ocenił.
– Dziś rząd zawarł nowe porozumienie z KE. I to dobrze, że tak się stało, bo kompromis jest potrzebny zarówno Polsce, jak i UE. Ale trzeba uczciwie powiedzieć, że to porozumienie budzi poważne kontrowersje natury konstytucyjnej – wskazał.