Bp Polak: w walce z gender chodzi o obronę człowieka i społeczeństwa
W sprzeciwie wobec ideologii gender nie chodzi o obronę Kościoła, ale człowieka i społeczeństwa – przekonywał bp Wojciech Polak podczas debaty zorganizowanej w czwartek w Episkopacie.
Konferencję „Gender oczami specjalistów” zorganizowała Katolicka Agencja Informacyjna.
Bp Polak tłumaczył, dlaczego Kościół sprzeciwia się ideologii gender. Podkreślił, że nie ma nic złego w badaniu społeczno-kulturowych aspektów płci, groźna jest ideologizacja twierdzenia, że płeć biologiczna nie ma znaczenia.
Przypomniał, że Kościół sprzeciwia się dyskryminacji oraz poniżaniu osób homoseksualnych. Podkreślił przy tym, że źródłem dyskryminacji nie jest fakt istnienia dwóch płci, ale brak duchowego odniesienia i ludzki egoizm.
Wyraził nadzieję, że debata ta pozwoli przybliżyć się do lepszego rozeznania nt. wciąż obco brzmiącego gender.
Prof. Małgorzata Fuszara z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych, twórczyni Gender Studies na UW, przypomniała, że gender to pojęcie oznaczające płeć społeczno-kulturową; określa m.in. zestaw ról, oczekiwań, stereotypów definiowanych jako męskie i kobiece, a budowanych wokół ról biologicznych.
Zwróciła uwagę, że społecznie określona płeć ma dwie bardzo ważne cechy: społeczny kontekst i zmienność w czasie. Społeczny kontekst oznacza, że w rożnych społeczeństwach jest różnie kształtowana. Np. w niektórych kulturach kobiety przepuszcza się przodem, bo tak jest elegancko, w innych - nie ma takiego zwyczaju, z uwagi na to, że tak jest bezpieczniej.
Przekonywała, że wiele zmian, które w ciągu ostatnich dziesięcioleci dokonywały się w pojmowaniu ról społecznych kobiet i mężczyzn, bardzo pozytywnie odbiło się na rodzinie.
Prof. Fuszara tłumaczyła też, że gender studies nie prowadzi do zacierania różnic płciowych; jest wręcz odwrotnie – ta perspektywa nadaje tym różnicom wysoką rangę i poszukuje odpowiedzi na to, jak wpływają one na sytuację kobiet i mężczyzn. (PAP)