Jarosław Kaczyński: to, co proponujemy, umocni polską wieś, doprowadzi do jej rozwoju
– My chcemy zachować taką Polskę, jaką ona jest, tylko dużo lepiej zorganizowaną, dużo bogatszą, dużo silniejszą – mówił podczas Zgromadzenia Polskiej Wsi lider PiS Jarosław Kaczyński. – PiS jest reprezentantem polskiej wsi – oświadczył.
Szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, przedstawiciele rządu, parlamentarzyści PiS wzięli udział w niedzielnym (11 grudnia) Zgromadzeniu Polskiej Wsi w Przysusze na Mazowszu.
Szef ugrupowania zapowiedział, że ostateczne spotkanie, na którym partia przedstawi swój program dla polskiej wsi na kolejne lata, odbędzie się mniej więcej za pół roku. – To, co jest dzisiaj, to wstęp – poinformował. Kaczyński mówił także, że PiS „chce być i jest reprezentantem polskiej wsi i jest z tego dumne”. Wskazał też, że z polskiej wsi można być dumnym, patrząc na to, co dzieje się w naszym kraju w „ostatnich bardzo trudnych latach”. – Otóż można powiedzieć: polska wieś, polskie rolnictwo nie zawiodło. Daliście radę, sprawdziliście się w tym trudnym czasie – podkreślił.
Dodał, że polska produkcja rolna zapewnia bezpieczeństwo żywnościowe i rosnący eksport.
Jak podkreślił, za słowami o tym, że PiS jest reprezentantem polskiej wsi, stoją fakty. – Polskie państwo od czasów, kiedy rządzi nim Prawo i Sprawiedliwość, ze swoich zobowiązań się wywiązywało – stwierdził. – Osiągnęliśmy w stosunku do 97 proc. gospodarstw rolnych to, o czym mówiliśmy od dawna, o co walczyliśmy – mamy już dopłaty rolnicze na poziomie europejskim, nawet nieco większym, niż ten przeciętny w UE – wskazał.
Zaznaczył, że PiS uczyniło też znacznie więcej w innych dziedzinach, np. jeśli chodzi o ochronę własności polskiej ziemi, możliwość sprzedaży na różne sposoby produktów rolnych, jeżeli chodzi o sprzedaż bezpośrednią produktów rolniczych, czy różnego rodzaju dopłaty, które „były podwyższane i będą podwyższane”. – Ale przyznaję, to w żadnym wypadku nie wyczerpuje jeszcze tego wszystkiego, co trzeba uczynić, by sytuacja polskiej wsi była sytuacją taką, jak być powinna. By ta równość między wsią a miastem, równość pod każdym względem, została w końcu zrealizowana. Zbliżyliśmy się do tego, ale to nie zostało jeszcze osiągnięte – mówił lider PiS. Jak dodał, udało się do tego zbliżyć m.in. poprzez wielkie programy inwestycyjne. – Tutaj doszło do znacznego postępu, szczególnie w ostatnich kilku latach – ocenił.
Kaczyński zaznaczył jednocześnie, że dojście do stanu, w którym przeciętna polska wieś, jeżeli chodzi o różnego rodzaju możliwości cywilizacyjne, nie ustępowałaby śródmieściu Warszawy, droga dość daleka. – A taki jest nasz cel. Jeżeli będziemy przy władzy, to ten cel zrealizujemy – zapewnił Kaczyński (...).
Obecny na Zgromadzeniu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że PiS będzie realizować nowy, wielki plan dla polskiej wsi. Poinformował, że program, który przedstawi PiS za pół roku, będzie „paktem dla wsi”.
– Taki pakt, w którym pokażemy zobowiązania państwa wobec rolnictwa i rolników. Nie rolnictwa wobec państwa, ale państwa wobec rolników. Pokażemy też zobowiązania wielkich sieci, które kupują produkty rolnicze, wielkich producentów, którzy też kupują produkty rolne dla swojej produkcji, wobec polskiego rolnika, tak żeby wzmocnić pozycję polskiego rolnika – mówił.
Wskazał, że nowy plan dla polskiej wsi pokaże „jak jeszcze dalej skrócić drogę od pola do stołu, jak jeszcze lepiej zabezpieczyć rolnika przed klęskami żywiołowymi”. – To będzie nasz pakt dla polskiej wsi i to można zrobić tylko z PiS – mówił.
Premier ocenił, że polski rolnik dobrze rozumie współczesną politykę, a nawet geopolitykę:. – Mówiąc o geopolityce, my doskonale widzimy to, co dzieje się na polskiej ziemi, wsi. Mamy do czynienia z drogimi cenami gazu, nawozami, wysokimi cenami prądu, paliwa, powracające klęski suszy, ASF – wskazał. – Wiemy, że to jest dzisiaj wielkie wyzwanie dla polskiego rolnika.
– My nie zostawiamy polskiego rolnika samemu sobie z tymi wszystkimi problemami. Nie jesteśmy idealni, potykamy się, mylimy się, szukamy rozwiązań, najlepszych rozwiązań dla polskiego rolnika. Także dotrzymujemy obietnic – zapewnił szef rządu.
Co dotąd zrealizowano?
Wymienił w tym kontekście m.in. rolniczy handel detaliczny, który „jest, działa”. –Rolnik może sprzedawać swoje płody do stołówek, jadalni, restauracji szkół. Może sprzedawać tak, jak obiecaliśmy to bez podatku do 100 tysięcy złotych rocznie – powiedział. Wskazał na zmiany w systemie emerytalnym – „rekordowa waloryzacja, wyrównanie emerytur rolniczych – dotrzymaliśmy słowa”. – Obiecaliśmy dopłaty dla młodych rolników – i zrealizowaliśmy do 150 tysięcy już obowiązuje, a od 1 stycznia – 200 tysięcy złotych dla młodego rolnika – mówił.
Wskazał, że rządy PiS zadbały o to, aby „na polską wieś wrócił należyty szacunek” i starają się, aby tego szacunku było jak najwięcej. – Teraz troszczymy się o to, żeby zrealizować coś jeszcze ważniejszego, aby obok tego utrwalonego szacunku polska wieś miała przed sobą wspaniałą przyszłość – podkreślał premier.
Dodał, że ta przyszłość rolnictwa będzie się wiązała z zapowiadanymi pomysłami i projektami. – To dla nas fundamentalne, aby realizować politykę, która jest dobrą polityką dla polskiej wsi, bo to, co jest dobre dla polskiej wsi, jest dobre dla Polski – podsumował Morawiecki.