Wiceszef MSZ w Berlinie: sprawa odszkodowań od Niemiec nie jest zamknięta

2022-12-06, 15:44  Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych/fot. Marcin Obara, PAP

Arkadiusz Mularczyk, wiceminister spraw zagranicznych/fot. Marcin Obara, PAP

– Dzisiaj Niemcy chcą być krajem, który daje przykład przestrzegania praw człowieka, praworządności, więc myślę, że nie jest w interesie Niemiec, ażeby ta sprawa obciążała ich wizerunek – powiedział we wtorek w Berlinie wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk. Podkreślił, że sprawa reparacji nie jest zamknięta, ponieważ w świetle prawa międzynarodowego zbrodnie wojenne się nie przedawniają.

Wiceszef MSZ składa w Berlinie wizytę roboczą. Jak zapowiedział na konferencji prasowej, podczas spotkań z niemieckimi politykami zamierza poruszyć trudne tematy w relacjach polsko-niemieckich. Zaznaczył przy tym, że Polsce bardzo zależy na współpracy z Niemcami, zarówno na płaszczyźnie politycznej, ekonomicznej, jak i pomiędzy społeczeństwami. – Nie jest winą współczesnego niemieckiego społeczeństwa ani współczesnego polskiego społeczeństwa, że do dzisiaj nie zostały uregulowane trudne sprawy wynikające z zaszłości z II wojny światowej – mówił.

Mularczyk wskazywał, że w wyniku II wojny światowej Polska poniosła największe ze wszystkich państw straty demograficzne, materialne i terytorialne. Jak mówił, z powodu okupacji niemieckiej Polska straciła 5 mln 200 tys. obywateli, zaś 2 mln 100 tys. Polaków zostało wywiezionych do pracy przymusowej do 200 tys. niemieckich przedsiębiorstw. – Do germanizacji zostało wywiezionych 200 tys. polskich dzieci. Zostały w taki sposób oderwane od swoich rodzin, jak dzisiaj Rosjanie odrywają ukraińskie dzieci – dodał wiceszef polskiej dyplomacji.

Wyliczał, że podczas okupacji niemieckiej z Polski zrabowano dzieła sztuki i dobra kultury, a także zasoby finansowe: oszczędności, złoto, papiery wartościowe, gotówkę z polskich banków. – Wywieziono zdecydowaną większość polskiego dziedzictwa narodowego i kulturowego – mówił Mularczyk. Ocenił, że to wszystko do dzisiaj oddziałuje na polską gospodarkę, społeczeństwo, demografię.

Wiceszef MSZ przypomniał też, że 1 września w Polsce przedstawiony został raport o stratach wojennych poniesionych przez Polskę, a następnie Sejm przyjął uchwałę wzywającą państwo niemieckie do przyjęcia odpowiedzialności historycznej, politycznej, moralnej i ekonomicznej za skutki II wojny światowej.

Polski rząd wysłał notę, odpowiedzi brak
Z kolei 3 października polskie MSZ wystosowało notę dyplomatyczną do rządu Niemiec. – Polskie państwo, polski rząd, polskie społeczeństwo oczekują podjęcia dialogu w tej trudnej sprawie pomiędzy naszymi państwami i narodami. Nie powinno być tak trudnych spraw, które będą w relacjach polsko-niemieckich przemilczane. Prawdziwe pojednanie i przyjaźń można tylko zbudować na prawdzie i rozliczeniu – oświadczył wiceszef MSZ.

– Nie możemy zgodzić się z postawą rządu Niemiec, który mówi, że czuje się moralnie odpowiedzialny za skutki II wojny światowej, ale nie czuje się odpowiedzialny politycznie i ekonomicznie. Nie ma też żadnych przesłanek, żeby twierdzić, że sprawa jest zamknięta od strony prawnej, ponieważ w świetle prawa międzynarodowego zbrodnie wojenne się nie przedawniają. Ponadto, nigdy żaden międzynarodowy sąd tej sprawy w sposób skuteczny nie zamknął – powiedział Mularczyk. – Dlatego domagamy się rozpoczęcia dialogu w tej sprawie, domagamy się również godnego upamiętnienia w Berlinie polskich ofiar, ponad 5 mln 200 tys. obywateli – dodał wiceszef MSZ.

Podkreślił też, że polski rząd do dziś nie dostał odpowiedzi na notę dyplomatyczną w sprawie reparacji. – Podczas spotkań będę pytał, czy ta odpowiedź na notę polskiego rządu wpłynie, czy też nie. Oczywiście, od tego czy ta odpowiedź wpłynie, będziemy uzależniać nasze kolejne działania – zaznaczył, dodając, że Polska wysłała również noty informujące o sprawie do 50 innych państw należących do UE, NATO i Rady Europy. – Chcemy z Niemcami na gruncie prawa i pojednania tę sprawę omówić i zamknąć – oświadczył.

Raport o stratach trafi do niemieckich polityków
Wiceszef MSZ zapowiedział także, że w najbliższych tygodniach raport dotyczący wyrządzonych przez Niemcy polskich strat wojennych opublikowany po polsku 1 września, zostanie opublikowany w przekładzie na język niemiecki. – Spodziewamy się, że albo na koniec roku, albo na początku przyszłego, do najważniejszych osób w państwie niemieckim ten raport zostanie rozesłany – zapowiedział. Dodał, że niemieccy politycy otrzymali już raport w języku angielskim. – Liczymy na zapoznanie się z treścią raportu; liczymy, że ta publikacja w języku niemieckim zmieni trochę spojrzenie niemieckiego społeczeństwa na to, czy Niemcy rzeczywiście rozliczyły się z Polską ws. skutków II wojny światowej" – oświadczył.

Mularczyk został zapytany, co stanie się, jeśli rząd niemiecki zostanie przy swojej postawie i czego oczekuje od krajów, do których zostały wysłane noty. – Poczekamy jeszcze kilka tygodni. Jeśli nie będzie odpowiedzi – podejmiemy działania o charakterze międzynarodowym – odpowiedział wiceminister. Jak zapowiedział Mularczyk, „będziemy informować wszystkie organizacje międzynarodowe o sprawie, która jest niezałatwiona”.

– Głęboko liczymy, że rząd Niemiec podejmie jednak decyzje o tym, żeby z partnerem, przyjacielem, społeczeństwem z którym jest tak blisko, podjąć rozmowy i tę sprawę bardzo szybko zakończyć – podkreślał. – Dzisiaj Niemcy chcą być krajem, który daje przykład przestrzegania praw człowieka, praworządności, prawa międzynarodowego, więc myślę, że nie jest w interesie Niemiec, ażeby ta sprawa obciążała ich wizerunek – dodał.

Kraj i świat

USA przekaże nowy pakiet pomocy dla Ukrainy m.in. pociski o zasięgu 150 km

USA przekaże nowy pakiet pomocy dla Ukrainy m.in. pociski o zasięgu 150 km

2023-02-03, 21:45
Minister Błaszczak: Polska szkoli ukraińskich żołnierzy z obsługi czołgów Leopard

Minister Błaszczak: Polska szkoli ukraińskich żołnierzy z obsługi czołgów Leopard

2023-02-03, 18:55
Były wiceminister skarbu Rafał Baniak w areszcie. Co nowego w sprawie o korupcję

Były wiceminister skarbu Rafał Baniak w areszcie. Co nowego w sprawie o korupcję?

2023-02-03, 17:01
Nie żyje Paco Rabanne. Słynny projektant mody i perfum miał 88 lat

Nie żyje Paco Rabanne. Słynny projektant mody i perfum miał 88 lat

2023-02-03, 16:20
Prezydent Andrzej Duda mianuje nowych dowódców Rodzajów Sił Zbrojnych i WOT-u

Prezydent Andrzej Duda mianuje nowych dowódców Rodzajów Sił Zbrojnych i WOT-u

2023-02-03, 16:00
Sprawa odmowy wykonania aborcji: jest śledztwo ofiara gwałtu ma 24 lata

Sprawa odmowy wykonania aborcji: jest śledztwo; ofiara gwałtu ma 24 lata

2023-02-03, 14:10
Zakaz używania komórek w szkołach. Trwają konsultacje wśród dzieci i młodzieży

Zakaz używania komórek w szkołach. Trwają konsultacje wśród dzieci i młodzieży

2023-02-03, 09:20
Gromnice, Ofiarowanie Pańskie i święto zakonów. Co się dzieje w kościele 2 lutego

Gromnice, Ofiarowanie Pańskie i święto zakonów. Co się dzieje w kościele 2 lutego?

2023-02-02, 10:50
Cukiernie i piekarnie zapłacą mniej za gaz. Pomoc rządu dla małych firm [wideo, zdjęcia]

Cukiernie i piekarnie zapłacą mniej za gaz. Pomoc rządu dla małych firm [wideo, zdjęcia]

2023-02-02, 10:15
GUS: W 2022 roku w Polsce było najmniej urodzeń w całym okresie powojennym

GUS: „W 2022 roku w Polsce było najmniej urodzeń w całym okresie powojennym”

2023-02-02, 09:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę