PGE Narodowy: mecz przeniesiony po wykryciu wady konstrukcji dachu
Podczas corocznego przeglądu technicznego konstrukcji stalowej dachu PGE Narodowego w Warszawie ujawniono wadę jednego z elementów konstrukcji stalowo-linowej. W związku z rekomendacją konstruktorów i ekspertów zarząd obiektu zdecydował o wstrzymaniu działalności stadionu i przeniesieniu meczów na inne obiekty.
- W poniedziałek dostaniemy od wykonawcy i projektanta ofertę ws. rozwiązania zabezpieczającego usterkę na PGE Narodowym, tzw. bypassu - powiedział w sobotę minister sportu Kamil Bortniczuk. Dodał, że po zapoznaniu się z tą ofertą będzie więcej wiadomo, jak długo potrwa zamknięcie stadionu.
W RMF FM Bortniczuk podkreślił, że wskazanie od projektanta i wykonawcy było jednoznaczne, by natychmiast zamknąć stadion. - Cały czas monitorujemy, co się tym pęknięciem dzieje. To jest potężny element metalowy wielkości samochodu, może nawet większy, odlewany indywidualnie na potrzeby tego konkretnego projektu. Co tam się stało, czy to byłaś jakaś wada materiałowa, która dopiero wyszła na jaw, będziemy badać w następnych krokach - powiedział minister sportu i turystyki. - Teraz skupiamy się na tym, by zabezpieczyć stadion narodowy - dodał.
Zaznaczył, że z rozmów z fachowcami wynika, że najprawdopodobniej winien nie będzie nikt. - Takie rzeczy się zdarzają, że takie odlewy raz na jakiś czas posiadają jakąś wadę i ta wada się ujawnia się w czasie. Będziemy szukać przyczyn, nie wiem czy winnych. (...) Jeżeli okaże się, że winny jest projektant czy wykonawca odlewu, będziemy dochodzić swoich praw, by jak najmniej obciążyć budżet państwa - oświadczył Bortniczuk.
Dodał, że gwarancja konstrukcji stalowej dachu skończyła się w połowie tego roku. Wskazał, że w krótkim terminie za zabezpieczenie dachu zapłaci skarb państwa.
Pytany, jak długo to potrwa i czy prawdą jest, że trzeba demontować cały dach, Bortniczuk odpowiedział, że dziś nikt tego nie wie (...). Jak dodał, nie można wykluczyć też scenariusza, że trzeba będzie dokonywać znacznie poważniejszych napraw. - Będzie to podlegało dalszym analizom - zaznaczył Bortniczuk.
W piątek wieczorem PZPN poinformował, że zaplanowany na 16 listopada towarzyski mecz piłkarskiej reprezentacji Polski z Chile odbędzie się, zamiast na PGE Narodowym, na stadionie Legii Warszawa.
Przypomnijmy, że stadion został wybudowany przy okazji organizacji przez Polskę i Ukrainę piłkarskich mistrzostwa Europy w 2012 roku. Kosztował niemal 2 miliardy złotych.
Historia budowy PGE Narodowy
Stadion Narodowy powstał w niecce Stadionu X-lecia zbudowanego na warszawski Festiwal Młodzieży i Studentów w 1955 r. Pierwsze prace budowlane zaczęły się we wrześniu 2008 roku, a zakończyły się 30 listopada 2011. Obiekt może pomieścić 58 tys. widzów i nosi imię Kazimierza Górskiego (1921-2006).
6 września 2010 r. miał na nim zostać rozegrany pierwszy mecz piłkarski - spotkanie Polska-Niemcy. Jednak w połowie maja inspektorzy nadzoru z NCS wykryli usterkę w montażu żelbetonowych schodów, montowanych z gotowych elementów prefabrykowanych. Wada montażu poszczególnych części zagrażać miała, zdaniem specjalistów, bezpieczeństwu użytkowników. Na początku czerwca NCS przyznało, że termin meczu jest zagrożony i dało wykonawcy 14 dni na usunięcie wad. Kilka dni później ówczesny premier Donald Tusk ogłosił, że Stadion zostanie otwarty 30 listopada 2011 r., dodając, że koszty kontraktowe nie będą przekroczone. Mecz Polska-Niemcy przeniesiono do Gdańska.
Także w czerwcu 2011 r. konsorcjum budujące Stadion podpisało z NCS ugodę z nowym terminem zakończenia prac - 29 listopada. 28 sierpnia po raz pierwszy uruchomiono biało-czerwoną iluminację Stadionu Narodowego. Protokół odbioru obiektu NCS przekazało konsorcjum budującemu Stadion 30 listopada 2011 r.