Koncert na Kępie Bazarowej w Toruniu. Grali tam, gdzie kiedyś rósł las łęgowy
Koncert bębniarski odbył się ku pamięci wyciętego lasu łęgowego. Gracze djembe zwracali uwagę, że swoim występem „zastąpili ptaki, które już nie śpiewają w tym miejscu". Sprawą wycinki zajmuje się m.in. toruńska prokuratura.
Społecznicy i aktywiści z Torunia chcą, aby w miejscu wycinki lasu łęgowego na Kępie Bazarowej w Toruniu, odbywały się cyklicznie wydarzenia kulturalne. Pierwsze zorganizowany został w piątkowy wieczór (6 maja).
Przy Małej Wisełce (Polska Wisła), obok wyremontowanego mostu im. Piłsudskiego, na djembe zagrało kilkunastu muzyków. Był to bębniarski koncert pamięci lasu łęgowego wyciętego w trakcie prac przy modernizacji toruńskiej przeprawy. Sprawę wycinki bada m.in. prokuratura oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
- Niestety, widok okolicy jest teraz mocno przygnębiający, ale mam nadzieję, że chociaż te dźwięki nieco upiększyły ją w trakcie koncertu. Zastąpiliśmy swoim graniem śpiew ptaków, których w tym miejscu już nie ma - mówił lider grupy Djembnięci Toruń Zenon Szurpita.
W piątkowy wieczór, na brzegu Polskiej Wisły, wykonywana była muzyka afrykańska. Magda Gasewicz z grupy Djembnięci zwracała uwagę, że w Afryce ze śpiewu ptaków powstają akompaniamenty (...).
Sylwester Jankowski, toruński społecznik i miejscowy lider partii Zieloni zwracał uwagę, że w tym miejscu znów odrasta klon jesionolistny, pod którego pretekstem prowadzono wycinkę.
- Modlę się o to, aby prokuratura zrobiła z tym porządek i za karę wszystkich urzędników wysłała w to miejsce na sadzenie drzew. Bądźcie wtedy tutaj, grajcie - mówił do muzyków Jankowski.
Pytany o przyrodniczy wymiar tego, co stało się w tej części Kępy Bazarowej, powiedział:
- Zniszczenie terenu poskutkowało pojawieniem się mnóstwa innych roślin. Rewelacyjnie ze wszystkich odrostów korzeniowych odbija klon jesionolistny, który tu wycięto. Pojawiła się w dużej ilości pokrzywa, która jest roślinnością związaną z człowiekiem, ale będzie zarastała ten teren. Jest podagrycznik, który z bardzo małej ilości potrafi zniszczyć i zasiedlić bardzo duże tereny. Rewelacyjnie widać tu czeremchę, która jest chwastem. To wszystko jest tak, jak nie miało być. Żal tego miejsca. Szlag mnie trafia - powiedział Jankowski.
Społecznicy obecni na miejscu zapowiedzieli organizację kolejnych koncertów - właśnie na Kępie Bazarowej, w miejscu wycinki. Mają się one odbywać pod roboczym hasłem „sceny letniej".
Przypomnijmy, że w lutym wszczęte zostało postępowanie w trybie ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie, celem ustalenia możliwości wystąpienia szkody w środowisku na Kępie Bazarowej w Toruniu.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Bydgoszczy zawiadomił także prokuraturę o możliwości popełnienia czynu zabronionego, o którym mowa w art. 131 pkt 13 ustawy o ochronie przyrody tj. „Kto wbrew przepisom art. 125 zabija zwierzęta, niszczy rośliny lub grzyby lub niszczy siedliska roślin, zwierząt lub grzybów, podlega karze aresztu albo grzywny". Przedmiotowe zgłoszenie ma związek z wycinką przeprowadzoną na etapie realizacji przedsięwzięcia polegającego na rozbudowie mostu drogowego im. J. Piłsudskiego w Toruniu.
Swoje zawiadomienie złożyli również społecznicy. Wszystkie doniesienia zostały połączone i bada je obecnie Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum-Zachód.
Kępa Bazarowa to wyspa między Wisłą a jej południową odnogą, Małą Wisłą — zlokalizowana dokładnie naprzeciwko historycznego centrum Torunia — średniowiecznego zespołu miejskiego wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO (...).