Archiwum podróży

Ostatnim majowym szlakiem naszych wędrówek na pięcioliniach zabraliśmy Słuchaczy do świata historii, wracając ziemie Brytanii nękane najazdami duńskich Wikingów i wewnętrznymi, często krwawymi sporami mniejszych królestw ubiegających się o niezależność od wykuwającej się i rosnącej w siłę Anglii. W tym wszystkim osadzona jest historia Uhtreda z Bebbanburga - syna saskiego szlachcica, jako dziecko uprowadzonego i wychowanego przez Wikingów, przez krewnych pozbawionego podstępnie swojego dziedzictwa. Odnosimy się do historii Brytanii z początku X wieku, za panowania młodego wtedy króla Ewdarda, który wspierany przez Uhtreda nie zawsze odnajduje zrozumienie dla Jego poczynań... Uwagę zwraca niesamowitej urody oprawa muzyczna, pod którą podpisują się: znana naszym „muzycznym podróżnikom” z wielu wędrówek Eivør, łącząca swój talent i charyzmę artystyczną z kompozytorskim kunsztem podpisanym nazwiskami wspaniałej spółki - John Lunn i Danny Saul ...czy muzyka towarzysząca nam na szlaku obudziła u „Muzycznych podróżników” ciekawość przyporządkowanych jej obrazów?

Środa pod chmurką i na mokro nie przeszkodziła nam w kolejnej „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK :) W naszych wędrówkach na pięcioliniach już niejeden raz wybieraliśmy szlak sentymentalny, krocząc śladami wspomnień wydarzeń czy dzieł, które wpisały się w życiorysy naszych Słuchaczy. Tym razem na wieczorny spacer wieczorny zapraszamy przede wszystkim tych z Państwa, którzy 45 lat temu szlifowali już swoją muzyczną wrażliwość. Mile widziani byli jednak Wszyscy podróżnicy, którzy cenią sobie ciekawe dźwięki napotykane na naszych wspólnych szlakach. Przewodnikiem prowadzącym nas w czwartą środę maja był DAVID GILMOUR. Poeta gitary i jeden z tych, którzy upiększają nam od lat „Muzyczną podróż” przez historię gatunku rockowego. Prowadził już śladami swoich wizji i pewnie jeszcze będzie, ale tym razem wyruszyliśmy z Davidem ścieżkami Jego solowego debiutu, od którego wydania 25 maja br. mija właśnie 45 lat :)

DAVID GILMOUR - David Gilmour / 1978

- Mihalis

- There's No Way Out of Here
- Cry from the Street

- So Far Away
- Short and Sweet

- Raise My Rent
- No Way

- Deafinitely
- I Can't Breathe Anymore

bonusowo:

DAVID GILMOUR - About Face / 1984

- Near the End

W kolejnej majowej wędrówce na pięcioliniach wróciliśmy pomiędzy ścieżki celtyckich akcentów symfonicznych, podkreślonych kreską rockowej ekspresji. Zabraliśmy zainteresowanych „muzycznych podróżników” na szlaki świata fantazji, ujawnionego literaturą J.R.R. Tolkiena. Te mityczne krainy poznaliśmy z kart tomów Jego powieści, odnajdujących również swoje echo w ekranizacjach chłoniętych w salach kinowych czy z telewizorów. A muzycznie...? Dla wielu stanowi to zbyt rozbudowane i wymagające przedsięwzięcie, jednak gdy wyobraźni i talentu wystarczy, można stworzyć dorównujące książkom i filmom dzieło! Taka właśnie sposobność jawi się za sprawą muzyki brytyjskiego gitarzysty, ujawniającego siłę swoich wypowiedzi językiem muzyki ilustracyjnej z akcentami art-rocka zdobionego bogato celtyckim folkiem. Swoją muzyką zaprowadził nas ponownie do poznanych dzięki Tolkienowi miejsc. Przewodnikiem na środowym szlaku do krainy fantazji był DAVE BRONS otoczony grupą wspaniałych przyjaciół :)

10 maja 2023 roku na muzycznym szlaku zabrzmiały kompozycje:

DAVE BRONS - Not All Those Who Wander Are Lost / 2020
- The Song Of Illuvatar

DAVE BRONS - Return To Arda / 2022

- The Primordial Chord

- Song Of The Sea

- Beyond Where The Waves Break

- Song Of The Earth

- The Call of the Mountain
- Beren and Luthien

- The Tears of Nienna

• Part Three: SKY

Świąteczna środa majowa to doskonały moment, który wykorzystać można na spotkanie z ciekawym twórcą i Jego muzyką. Wkraczając na pierwszy w maju szlak „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK, poznaliśmy bliżej bydgoskiego artystę wypowiadającego się od wielu lat językiem syntetycznych dźwięków. Od jak dawna trwa Jego osobista „muzyczna podróż”? Jak się zaczęła? Czemu winna jest muzyka zespołu KOMBI i jak na tym artystycznym szlaku znalazł się Sławek Łosowski? Czy można pogodzić muzykę elektroniczną z bluesowym brzmieniem harmonijki ustnej? Skąd i jak w ogóle pozyskiwać „słowa”, „barwy”, „światło i cień” dla swoich syntetycznych brzmień? Co kryje się pod skrótem PKS? Kim jest Marsja...? Mimo krótkiego spaceru wieczorną porą pośród dźwięków na majowym szlaku odpowiedzi znalazł dla Państwa nasz bydgoski artysta i przewodnik - KRZYSZTOF KOBUS :)

- Project Summer (feat. Michał Kielak)

KRZYSZTOF KOBUS - 023 / 2023
- Marsja
- Night Ride (feat. Jakub Kobus)
- Unusualness

KRZYSZTOF KOBUS - Twenty Five / 2019

- Morning (feat. Patrycjusz Kurkowski)

KRZYSZTOF KOBUS - Pluperfect / 2016

- Art II

KRZYSZTOF KOBUS - 023 / 2023
- Lazy Day

KRZYSZTOF KOBUS - Twenty Five / 2019
- Wandering

W ostatnią kwietniową środę br. połączyliśmy kilka szlaków, które na tej karcie kalendarza zaznaczyły się szyldem The Cure. W naszej „Muzycznej podróży” wróciliśmy wspomnieniem do Łodzi sprzed 23 lat, dokładnie z 14 kwietnia 2000 roku, kiedy mogliśmy podziwiać w tym mieście koncert dzisiejszych bohaterów. Tego wieczoru w łódzkiej „Hali Sportowej” grupa THE CURE zatrzymała się w ramach „The Dream Tour” promującego wydany dwa miesiące wcześniej album „Bloodflowers”. W naszej wędrówce na pięcioliniach nie zabrakło zatem kompozycji z tej właśnie płyty, choć nie tylko! Wśród „muzycznych podróżników” być może biło tym razem wiele serc, które właśnie tamtego kwietniowego wieczoru w Łodzi chłonęły dźwięki innych, dzisiaj już klasycznych przebojów THE CURE. Sięgnęliśmy i po nie! Choć bez oklasków, ale podkreślających również inną datę tego miesiąca. 21 kwietnia br. ROBERT SMITH, fundament zespołu skończył 64 lata. Tego samego dnia minęło 31 lat od premiery albumu „Wish”, a 2 maja br. 34 lata „stukną” płycie „Disintegration”. Rozglądając się po historii THE CURE łatwo zauważyć, że wiele tytułów w dyskografii tej grupy swoje premiery miało właśnie wiosną. Towarzyszyły nam one na szlaku muzycznej podróży sentymentalnej, w której pośród dźwięków łatwo można było zboczyć w kierunku obudzonych wspomnień :)

26 kwietnia 2023 roku na muzycznym szlaku zabrzmiały kompozycje:

THE CURE - „Bloodflowers” / 2000

Minęliśmy połowę kwietnia, a wciąż wypatrujemy Słońca za dnia i gwiazd z Księżycem wieczorem i nocą. Proponujemy zatem Państwu wędrówkę na pięcioliniach tam, gdzie spotkać można aż trzy księżyce :) Niemożliwe? Nie w świecie muzyki, gdzie obudził je MIKE OLDFIELD :) Prowadząc nas szlakiem przez „Stare Michałowe Pole” zadbał o przyjemny czarem nut wieczór, pełen cech kompozycyjnych i aranżacyjnych tak charakterystycznych dla tego interesującego multiinstrumentalisty ze środkowej Anglii. To tam, w domowym studiu w Buckinghamshire ułożyły się dźwięki, którymi prowadził nas ku trzem księżycom MIKE OLDFIELD... Odniesienie do tytułu Jego albumu „Tr3s Lunas” kieruje nas jednak na Ibizę w Hiszpanii, gdzie pewien czas zamieszkując artysta często posilał się we włoskiej restauracji o nazwie „Las Dos Lunas”. Nazwa i logo tego miejsca, być może pod wpływem nastroju i zapamiętanych smaków, pozostały w pamięci muzyka na tyle silnymi skojarzeniami, że wpisał je w treść i grafikę swojego albumu sprzed 21 lat... Gdyby geograficznych odniesień było mało, zanim twórczość zrodzona pod „Trzema Księżycami” trafiła do kolekcji fanów MIKE'a OLDFIELDA, nasycona została pewnym tajemniczym blaskiem także w Monachium... Tyle geografii, czas wybrać się na kolejny kwietniowy szlak :)

19 kwietnia 2023 roku na muzycznym szlaku zabrzmiały kompozycje:

MIKE OLDFIELD - Tr3s Lunas / 2002

- Misty

- No Mans Land
- Return to the Origin
- Landfall

- Viper
- Turtle Island
- To Be Free

- Fire Fly
- Tr3s Lunas
- Daydream

- Thou Art in Heaven
- Sirius

- No Mans Land" (Reprise)

Szlak naszej wędrówki na pięcioliniach powiódł nas na Antypody, do Melbourne w Australii. W chwili rozpoczęcia naszej wyprawy po tamtej stronie Słońce powoli przygotowywało się do wschodu, a bohaterka naszej „Muzycznej podróż” odsypiała jeszcze swoje urodziny :) Nie przeszkodziło to nam odwiedzić Ją z życzeniami, które od szczere z serc wszystkich podróżników z pewnością sprawią Jej wiele radości. Na naszych muzycznych szlakach miała okazję prowadzić już środowych podróżników ścieżkami twórczości DEAD CAN DANCE czy odwiedzając antyczny świat z Hansem Zimmerem. W kraju nad Wisłą ma wielu fanów i każda Jej tutaj wizyta jest dla nich wielkim wydarzeniem. Współpracuje ze Zbigniewem Preisnerem, a Jej mąż Jacek posiada polskie korzenie. Gdyby przejęła po nim nazwisko, mówilibyśmy o niej Lisa Tuschewski :) Jednak cały świat pokochał Ją pod nazwiskiem LISA GERRARD. Tak też podpisuje swoje albumy, sama bądź w bardzo zacnym towarzystwie. Z nich właśnie korzystaliśmy na dzisiejszym, urodzinowym szlaku. Właśnie 12 kwietnia br. LISA GERRARD skończyła 62 lata.

12 kwietnia 2023 roku na muzycznym szlaku zabrzmiały kompozycje: HANS ZIMMER and LISA GERRARD – Gladiator (OST) / 2000
– Now We Are Free

LISA GERRARD - The Mirror Pool / 1995
– Largo

LISA GERRARD & PIETER BOURKE - „Duality” / 1998
– Nadir (Synchronicity)

LISA GERRARD & PIETER BOURKE - „The Human Game” / 1998
– The Human Game

LISA GERRARD - „Whale Rider” (OST) / 2003
– Biking Home
– Pai Calls the Whales

LISA GERRARD & PATRICK CASSIDY - „Immortal Memory” / 2004
– I Asked For Love

LISA GERRARD & JEFF RONA - „A Thousand Roads” (OST) / 2005
– Coming to Barrow
– A Thousand Roads

LISA GERRARD - „The Silver Tree” / 2006
– The Valley Of The Moon

LISA GERRARD - „Balibo” (OST) / 2009
– A Heart Thar Never Rests

LISA GERRARD - „The Black Opal”/ 2009
– Tell It From The Mountan
– All Along The Watchtower

LISA GERRARD & JULES MAXWELL - „Burn” / 2021
– Aldavyeem (A Time To Dance)

LISA GERRARD & MARCELLO DE FRANCISCI - „Exaudia” / 2022
– Stay With Me
– Until We Meet Again

Na kwietniowe szlaki „Muzycznych podróży” wkroczyliśmy akurat w Wielkim Tygodniu. To wyjątkowy czas, a zatem i przewodnik powinien być niecodzienny. I był... Prowadził już nas kiedyś ulicami Paryża, a teraz zabrał zainteresowanych podróżników ścieżkami historii biblijnych, opowiedzianych w tak charakterystyczny dla niego sposób. PETER GEE, bo on właśnie przeprowadził Słuchaczy przez swoje wizje, jako syn anglikańskiego pastora od dziecka wsiąkał w zagadnienia wiary. Kroczy nimi do dziś, co słychać na płytach podpisywanych Jego nazwiskiem. Jako muzyk ze składu zespołu PENDRAGON wypracował styl, w którym osadził swoje opowieści trafiające najszybciej właśnie do sympatyków nurtu art-rockowego cz progresywnego rocka.

Za muzyczny ślad naszej wędrówki na pięcioliniach posłużył nam album „The Bible” wydany pięć lat temu i zawierający 66 ksiąg biblijnych, opowiedzianych językiem muzyki rockowej i narracji, nawiązujących do wielu głównych postaci opisanych na kartach Pisma Świętego. Była to zatem bardzo uduchowiona ale przez to również podnosząca na duchu w tym obfitym w refleksje czasie.

5 kwietnia 2023 roku na muzycznym szlaku zabrzmiały kompozycje: PETER GEE – The Bible / 2018

- Adam And Eve (The Garden Of Eden)

- The Flood (Noah)
- The Stars In The Sky (Abraham)
- Jacob's Ladder (Israel)

- The Dreamer (Joseph)
- Exodus (Moses)
- Crossing The Sea (The Passover)
- The Law (The Ten Commandments)

- Walls Of Jericho (Joshua)
- King Of Israel (Saul)
- David And Goliath (A Man After My Own Heart)

- A Voice Crying Out (The Fall Of Jerusalem)
- Daniel And The Lions Den (Prayers Of A Faithful Man)
- Saviour Of The World (Jesus Christ)

- The Kingdom Of God (Miracles)
- The Cross (One Perfect Sacrifice)
- Ressurrection Day (Death Is Defeated)

- The Road To Damascus (Paul)
- The Gospel (The Church)

- Revelation (A New Heaven And Earth)

29 marca po raz ostatni w tym miesiącu wyruszyliśmy muzyczny szlak. Gdyby żył, właśnie 29 marca urodziny obchodziłby VANGELIS PAPATHANASSIOU. W tym roku skończyłby 80 lat. Śladami swojej twórczości ten Wielki Grek prowadził nas w środowe wieczory wiele razy. Przemierzaliśmy z nim światy antyczne i współczesne, szlakami górskimi, wodami oceanów a nawet w przestrzeni kosmicznej. Podróżowaliśmy z nim śladami kadrów filmów, które ubarwił swoją muzyką. Każda z tych wypraw budziła podziw nad wizjami Vangelisa i sztuką dźwiękowego malarstwa... Często z uśmiechem do wzruszeń, bo też twórczość Wielkiego Greka wraca wspomnieniem chwil zapisanych w tak wielu życiorysach :) W dniu 80. urodzin tego wspaniałego kompozytora i artysty, wspominaliśmy Vangelisa krocząc ścieżkami tych dzieł, których odwiedzić z nim w naszych środowych wędrówkach na pięcioliniach zwyczajnie nie zdążyliśmy... Poruszać się będziemy często śladami nostalgii, zamyślenia, jednak nie zgubiliśmy drogi i zdążyliśmy wrócić przed snem :)

29 marca 2023 roku na muzycznym szlaku zabrzmiały kompozycje:

Pierwszym tej wiosny szlakiem „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK zabraliśmy Państwa do Holandii... Z wieczornym spacerem po ulicach i mostach Amsterdamu wsłuchamy się twórczość dzisiejszego bohatera, którego charyzma, gitarowa intuicja i talent wpisały się w wiersze legendy holenderskich klasyków rocka pod szyldem FOCUS. JAN AKKERMAN, bo On właśnie nas dzisiaj prowadził, od 33 lat jest już poza składem wspomnianej legendy, a twórczość również przez niego podpisana zabrzmi w pierwszą niedzielę tegorocznej wiosny w bydgoskim klubie „Kuźnia”, gdzie Jan Akkerman wystąpił w czerwcu 2018 roku. Dla pamiętających ten występ oraz dla sympatyków klasyki rocka z wyśmienitą gitarą nasza wiosenna wędrówka na pięcioliniach mogła być godziną uśmiechu w sentymentalnej oprawie :) Czerpaliśmy nie tylko ze źródeł wspomnianej legendy, bo też sam Mistrz JAN ma wiele do zaoferowania ze swojej autorskiej kolekcji :)

Najprościej byłoby powiedzieć, że w „Muzycznej podróży” zabraliśmy Słuchaczy do Izraela, skąd pochodzi nasz przewodnik, jednak właściwiej byłoby uznać, że wybraliśmy się szlakami orientu. YOSSI SASSI, izraelski artysta, kompozytor, wirtuoz instrumentów strunowych, a także ich konstruktor, został uznany przez muzyczny świat jako pionier orientalnego rocka, niezwykle zdolny i bardzo charakterystyczny w swoich wypowiedziach muzyk tworzący swobodne warunki dla symbiozy muzyki tradycyjnej i współczesnej, łączącej wschód i zachód, często podkreślając artystyczny rodowód bogaty w wątki kulturowe swojej ojczyzny. Jego talent docenili wybitni reprezentanci światowej sceny rockowej, co zaowocowało współpracą zostawiającą po obydwu stronach bardzo ciekawe ślady. Unikalne brzmienie Yossi Sassi buduje m.in. dzięki swojemu wynalazkowi o nazwie „bouzoukitara” łączącego akustyczne możliwości gitary, greckiego buzuki i gitary elektrycznej. Jako architekt potężnych brzmień, dał się poznać fanom na całym świecie jako współzałożyciel zespołu Orphaned Land, z którym występował do 2014 roku. Wtedy już rozpoczął autorską drogę ku sławie, zaznaczając ją własnym nazwiskiem czy - jak w ostatnich latach - szyldem Yossi Sassi & The Oriental Rock Orchestra. Na tej właśnie solowej ścieżce naszego dzisiejszego bohatera skupimy się w dzisiejszej wędrówce, która może zabrać nas Jego muzyką w odległe rejony świata.

YOSSI SASSI - Melting Clocks / 2012
- Drive
- The Routine (feat. Marty Friedman)

YOSSI SASSI - Desert Butterflies / 2014
- Orient Sun (feat. Marty Friedman)
- Cocoon

YOSSI SASSI BAND - Roots and Roads / 2016
- Wings
- Thundercloud
- Bird Without A Tree

YOSSI SASSI & The Oriental Rock Orchestra - Illusion of Choice / 2018
- Choice (feat. Ester Rada)
- The Syncopating Heart

YOSSI SASSI & The Oriental Rock Orchestra - Hear and Dare / 2021
- Benjamin's Journey
- Hope

YOSSI SASSI & The Oriental Rock Orchestra - Prediluvian / 2023
- On Shoulders of Nephilim
- Atlantis

W ten wyjątkowy wieczór, u schyłku dnia kiedy Panie kochamy jeszcze bardziej, godzinę naszej wędrówki na pięcioliniach spędziliśmy w towarzystwie pięknej, zmysłowej i jakże utalentowanej kobiety :) Odwiedzimy ją w rodzimej Filadelfii, ale tylko po to, by zabrała nas do Paryża, na Lazurowe Wybrzeże, do Lizbony czy Rio de Janeiro... Kto wie dokąd jeszcze, bo też wszędzie Jej głos, maniera wokalna, wdzięk i elegancja wypadają znakomicie :) W swojej artystycznej podróż nie zapomina także o kraju nad Wisłą, gdzie choćby w ubiegłym roku spotkała się z polskimi fanami dwa razy... Czasami zasiada za fortepianem, niekiedy z gitarą, jako wokalistka zdołała zdefiniować swój bardzo charakterystyczny, pełen delikatności i elegancji styl... Swobodnie czuje się również w scenicznych i studyjnych duetach, to i nic dziwnego, że w Jej towarzystwie spotkać można inne wybitne nazwiska :) Jej piosenki potrafią stworzyć intymną atmosferę, która ozdobić potrafi choćby kolację przygotowaną z okazji Święta Pań :) Warto jednak podążać ścieżkami Jej twórczości bez względu na kalendarz :) Szlakami swojego specyficznego artyzmu wiodła nas wspaniała MELODY GARDOT :)

8 marca 2023 roku na szlaku zabrzmiały kompozycje:

MELODY GARDOT - Sunset In The Blue / 2021
- Sunset in Blue
- Little Someting (feat. Sting)
- C’est Magnifique (feat. Antonio Zambujo)

MELODY GARDOT - Worrisome Heart / 2008
- One Day

MELODY GARDOT - My One and Only Thrill / 2009
- Les Etoiles
- Over The Rainbow

MELODY GARDOT - The Absence / 2012
- Amalia
- Lisboa
- Se Voce Me Ama

MELODY GARDOT - Currency Of Man (The Artist's Cut) / 2015
- Morning Sun

MELODY GARDOT - Sunset In The Blue / 2021
- Um Beijo
- From Paris With Love
- If You Love Me
- Moon River

W pierwszej w marcu środowej wędrówce na pięcioliniach udaliśmy się do Kalifornii, nad Zatokę San Francisco, gdzie mieszka i tworzy nasz przewodnik w „Muzycznej podróży”, którego życiowy szlak wziął jednak swój początek 69 lat temu w bazie amerykańskich sił powietrznych w Oklahomie. Niedawno, bo 27 lutego obchodził swoje urodziny :) Już jako 5-latek zaczął interesować się gitarą, a w wieku 15 lat wszedł w skład legendarnej grupy SANTANA. Do formowanego składu „Derek and the Dominos” chciał go zwerbować także Eric Clapton, tak zatem te fakty świadczą już o niezwykłym talencie, jak również swobodzie gitarowej wypowiedzi naszego bohatera... NEAL SCHON, bo On właśnie Państwa prowadził, za swój dom obrał sobie jednak San Francisco, dał się pokochać przez muzyczny świat jako siła gitarowa i współtwórca legendy kalifornijskiego zespołu JOURNEY i przyłożył swoje serce do wykucia pojęcia „kalifornijski rock”. W tym zaś róże stylistyki potrafią współbrzmieć w swobodnej symbiozie, jednak tylko pod opieką „najlepszych” :) Można byłoby rozrysować tym tematem zupełnie odrębny szlak... W pierwszą środę marca NEAL SCHON powiódł Słuchaczy ścieżkami swojej kariery solowej... i nie tylko wśród swoich autorskich pomysłów :) To zaś mogło uczynić naszą wyprawę jeszcze ciekawszą :)

NEAL SCHON - Universe / 2020

- Lights

NEAL SCHON - Late Night / 1989
- Le Dome
- Late Nite

NEAL SCHON - Beyond The Thunder / 1995
- Call of the Wild

NEAL SCHON - Electric World / 1997
- All Our Yesterdays
- A Prayer For Peace

NEAL SCHON - Voice / 2021
- Caruso
- A Song For You

NEAL SCHON - The Calling / 2012
- Blue Rainbow Sky (dedicated to Ronnie James Dio)
- Song Of The Wind II

NEAL SCHON - Universe / 2020
- Purple Rain

JOURNEY - Infinity / 1978
- Lights

JOURNEY - Esape / 1981
- Open Arms

Złamany niedyspozycją w ostatnią lutową „Muzyczną podróż” z Polskim Radiem PiK nie mogłem zabrać Słuchaczy osobiście, jednak powtórzyliśmy wrażenia z naszej wędrówki na pięcioliniach, która 24 marca roku 2021 zabraliśmy zainteresowanych Państwa skandynawskim szlakiem na daleką północ Norwegii. Strony te kojarzą się przeważnie z surowym krajobrazem wyrzeźbionym siłami natury, odcinającym mieszkańców tych stron od reszty świata... Dzisiaj wygląda to już nieco inaczej jednak - czy w takich warunkach może urodzić się wrażliwość wzbogacająca latami duszę artysty? Jak najbardziej! Owa surowość będąca kontrastem dla ziem bogatych w zielone obszary, targane wiatrem bujne trawami tereny z kamienistym wybrzeżem, na którym fale zostawiają ślady skrzące się kryształkami soli... taki obraz potrafi urzekać! W naszych podróżach odwiedziliśmy już lud północnych Samów, a kolejnym przystankiem była właśnie Senja - druga co do wielkości wyspa Norwegii. Stamtąd pochodzi nasz muzyczny przewodnik... Pål Moddi Knutsen albo po prostu MODDI. Tak podpisuje swoje płyty, które posłużyły nam jako tło naszej wędrówki... Wtedy Moddi miał 34 lata, a w ubiegłą sobotę 18 lutego skończył lat 36 :) To również dobry powód, by Moddi powiódł nas ponownie muzycznym szlakiem swojej niecodziennej twórczości.

Układając szlak naszej norweskiej „Muzycznej podróży” z Moddim, zabrakło nam wydanej 18 marca 2022 roku płyty „Bråtebrann”, drugiej w Jego dyskografii, zarejestrowanej w ojczystym języku autora. Jednakże ten album może posłużyć zainteresowanym do osobistego przedłużenia szlaku naszej ostatniej w lutym wędrówki na pięcioliniach.

MODDI - Kæm va du? / 2013
- Mannen i Ausa

MODDI - Floriography / 2010
- Magpie Eggs
- Smoke

MODDI - Set the House on Fire / 2013
- House By The Sea
- Let The Spider Run Alive
- Run to the Water

MODDI - Unsongs / 2016
- Where Is My Vietnam?
- Army Dreamers
- Eli Geva

MODDI - Like in 1968 / 2019
- A Rabbit In The Headlights
- New Dawn

MODDI - Kæm va du? / 2013
- Kjerkegård ved havet

Muzycznym szlakiem zabraliśmy Państwa do Bawarii, ale to tylko geograficzne odniesienie dla lokalizacji miejsca, z którego od wielu lat docierają do nas nuty i słowa pełne jakże bliskich dla wielu z nas skojarzeń kierujących do twórczości Pink Floyd. Dlaczego zatem Bawaria? Stamtąd właśnie pochodzi zespół RPWL, który od 26 lat, niesie miano „bawarskiego Pink Floyd”... Wielka w tym zasługa naszego przewodnika na szlaku dzisiejszej „Muzycznej podróży”... O jego wpływie na twórczość macierzystego składu przekonać się możemy z solowych płyt podpisanych nazwiskiem YOGI LANG. O grupie RPWL mówimy o wiele częściej, a 17 marca ukaże się najnowsze dzieło zespołu. Sięgając po dzieła autorskie frontmana grupy nie oddalamy się od głównego nurtu grupy, w której śpiewa, niekiedy gra na instrumentach klawiszowych, rzadziej na gitarze. Głos Yogiego, jego maniera wokalna i długoletnia fascynacja dziełami Pink Floyd wysuwają się na pierwszy plan kierując Słuchacza do ścieżek podróży sentymentalnej. W naszej wędrówce na pięcioliniach nie zabrzmiała muzyka RPWL, choć na swoich płytach YOGI LANG zawsze korzysta z „niewielkiej pomocy swoich przyjaciół” ;) Także i naszych, za sprawą muzyki, w której wracają echa dzieł wpisanych podziwem w jakże wiele życiorysów :) Na tydzień przed 56. urodzinami Yogiego Langa sięgnęliśmy tylko po dwa Jego albumy, jednak okazji do refleksji było tyle, że łatwo zapomnieć się na szlaku ;)

15 lutego 2023 roku na szlaku zabrzmiały kompozycje:

YOGI LANG - No Decoder / 2010
- Cant Reach You
- Our World Has Changed
- Sail Away

- No Decoder
- Alison (feat. Dominique Leonetti)

- A Million Miles Away
- A Better Place For Me

YOGI LANY - A Way Out Of Here / 2019
- Shine On Me
- Early Mornig Light

- The Sound Of The Ocean
- I'll Be There For You

YOGI LANG - No Decoder / 2010
- Say Goodbye

Druga środa lutego uśmiechnęła się do nas Słońcem, a po jego zachodzie przyszło się rozejrzeć za możliwością spędzenia miłego wieczoru w dobrym towarzystwie. Takie zapewniły nam Nocne Jastrzębie zapraszając do podróży... gdzie tylko uszy poniosą :) Wystartowaliśmy z Hamburga, jak już w cyklu naszych wędrówek na pięcioliniach czyniliśmy to z grupą NIGHTHAWKS dwukrotnie. Wieczór pogodny, noc z niewielkim zachmurzeniem sprzyjały nam w muzycznej podróży... Dokąd zabrali nas Dal Martino i Reiner Winterschladen? Choćby do Norwegii, a także w innych odległych kierunkach, np. do Brazylii czy Hong Kongu, ale i tam gdzie zaprowadziła naszych podróżników ich osobista wyobraźnia. Wszędzie towarzyszyła nam pełna spokoju muzyka rozpisana na brzmienia basu, trąbki, flugelhornu i innych instrumentów wzbogaconych niekiedy ciekawym wokalem... Kto zaśpiewał? Przekonaliśmy się w trakcie godziny naszego wieczornego rejsu z grupą NIGHTHAWKS za sterami :)

8 lutego 2023 roku na szlaku zabrzmiały kompozycje:

NIGHTHAWKS - 707 / 2016
- Six a.m. Gate 27

NIGHTHAWKS - As The Sun Sets / 2004
- Decend
- Norways

- Receptions In Brazil
- Capetown Unvisited

- As the Sun Sets
- Motorcycle Hong Kong

- Farewell

NIGHTHAWKS - 707 / 2016
- Leaving Iceland

NIGHTHAWKS - Sleep [SP] / 2020
- Sleep

NIGHTHAWKS - As The Sun Sets / 2004
- Departure

Na lutowy szlak „Muzycznych podróży” z Polskim Radiem PiK wyruszyliśmy wśród nut z albumu, który wciąż czeka na swoją oficjalną premierę. Ta nastąpi 3 lutego, ale jego zawartość nie jest dla wielu z naszych podróżników obca... Zanim stanie się ogólnie dostępna, ułoży się nam ścieżkami, o które zadbał TOMEK KUDELSKI. Jego talent i „mocne uderzenie” znamy z płyt i koncertów warszawskiej grupy LOVE DE VICE. Jednak na początku swojej autorskiej ścieżki nie wypowiada się tylko brzmieniami perkusyjnymi... i nie sam! I to jest w tym najciekawsze, zaskakujące jak odkrywanie nowych światów, w tym przypadku właśnie projektu KUDELSKI :) Na szlaku pierwszej w lutym wędrówki na pięcioliniach nasz przewodnik opowiadał o swojej drodze, zarówno tej rodzimej jak i wyciągającej Słuchaczy na Majorkę, gdzie również układały się ślady albumu „Call The Distant”. Właśnie to wydawnictwo posłużyło nam jako główne źródło dźwięków ilustrujących pierwszą lutową środę w trakcie wieczornej wyprawy w świat Tomka Kudelskiego.

KUDELSKI - Call The Distant / 2023

- Academy of Fear

LOVE DE VICE - Numaterial / 2010

- Love Or Illusion

KUDELSKI - Call The Distant / 2023

- Black Keys
- Santa Catalina
- Nobody Wins
- The Night - Out of the Shadows
- Road to Orient

W ostatnią środę stycznia zabraliśmy zainteresowanych podróżników do miejsca na mapie świata, które bardzo łatwo przeoczyć... To mała wyspa z wielką historią! Jej powierzchnia liczy niespełna 9 km² i zamieszkuje ją nieco ponad 170 osób. Pierwsi osadnicy pojawili się na niej w drugiej połowie VI wieku i od tamtego czasu przez ten skrawek lądu w obrębie Hebryd Wewnętrznych u południowych wybrzeży Szkocji, przetoczyły się armie wojowników różnego pochodzenia i wiary... I to miejsce właśnie okazało się w dużej mierze źródłem chrześcijaństwa rozlewającego się na znaczną część pogańskiej Brytanii, obejmując jej północą część oraz całą Szkocję.... Historią wyspy IONA, bo o niej mówimy, David Fitzgerald zainteresował swojego przyjaciela Davida Bainbridge'a... W 1989 roku ich wspólna już fascynacja wyspą IONA dała początek działalności grupy, której twórczość odzwierciedlała echo dziejów tego miejsca i jego wpływu na kulturę i losy późniejszej Wielkiej Brytanii... Wszystko w opowieściach przekazywanych językiem muzyki rockowej w symbiozie z brytyjskim folkiem i pełnymi wpływów celtyckich wątkami etnicznymi... Powołanego do życia artystycznego składu nie można było nazwać inaczej, niż IONA. Właśnie muzyka tego brytyjskiego kwintetu towarzyszyła nam na szlaku wędrówki na pięcioliniach...

Trzeci w styczniu wieczór środowy wprowadził nas na szlak sentymentalny, wspomnieniowy w migoczącym świetle zabranego w „Muzyczną podróż” płomyka... 10 stycznia odszedł niespodziewanie JEFF BECK. Reakcje świata po stracie tak znamienitej legendy ukazały ogrom szacunku i podziwu dla sztuki tego wspaniałego gitarzysty... Nasza wędrówka na pięcioliniach nie wiodła nas śladami biografii Jeffa Becka. O niej mówiono już, pisano, przypominano po śmierci tego legendarnego artysty wiele razy, na łamach, na antenach, w postach i dyskusjach. Na szlaku towarzyszył nam tylko jeden album... wydany 13 lat temu i ukazujący uniwersalny talent tego muzyka swobodnie oddający wdzięk jego ukochanego instrumentu w świecie rocka, rhytm'n'bluesa, jazzu czy musicalu a nawet opery... Takie drogowskazy mijaliśmy w trakcie naszej wędrówki na pięcioliniach. Nasi stali podróżnicy i przypadkowi Słuchacze mogą nie lubić klasyki rocka, muzyki bluesowej czy innych stylistyk brzmiących na płytach, które pozostawił JEFF BECK. Tematy czerpane ze wspomnianego źródła z pewnością przemknęły przez życie każdego ze Słuchaczy i być może obudziły uśmiech dla dźwięków tak pięknie podkreślonych artyzmem i gitarową kreską Jeffa Becka... Przeszliśmy wiele ścieżek w różnych światach, a w powrotnej drodze znaleźliśmy chwile, by pochylić się nad innymi źródłami dźwięków, w których brzmi echo tego jakże wyjątkowego „poety gitary”.

18 stycznia 2023 roku na szlaku zabrzmiały kompozycje:

JEFF BECK - Emotion & Commotion / 2010
- Cry Me A River

- Corpus Christi Carol
- Never Alone
- Over The Rainbow

- I Put A Spell On You (feat. Joss Stone)
- Serene (feat. Olivia Safe)

- Lilac Wine (feat. Imelda May)
- Nessun Dorma

- There's No Other Me (feat. Joss Stone)
- Elegy For Dunkirk (feat. Olivia Safe)

ROGER WATERS - Amused To Death / 1992
- It's A Miracle (feat. Jeff Beck)

JEFF BECK with Terry Bozzio and Tony Hymas – Jeff Beck's Guitar Shop / 1989
- Where Were You

JEFF BECK and ROD STEWART - People Get Ready [SP] / 1985
- People Get Ready