Archiwum podróży

Kolejna środa w „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK poprowadziła Słuchaczy „ścieżką dźwiękową do nieistniejącego filmu”. 10 października br. minęło 10 lat od premiery albumu „Cinematic”, którym w codzienność wielu Słuchaczy wtopił się szczeciński projekt LEBOWSKI. Co zilustrowało wędrówkę po pięcioliniach tej formacji w ciągu tej dekady? Co się spełniło, a co jest jeszcze do spełnienia i czemu na drodze stanęła pandemia? O tym opowiadał MARCIN GRZEGORCZYK, gitarzysta, kompozytor i współtwórca sukcesu zespołu LEBOWSKI.

14 października 2020 w audycji zabrzmiały kompozycje:

LEBOWSKI - „Cinematic” / 2010

- Trip To Doha

- 137 sec.
- Old British Spy Movie

- Cinematic
- Spiritual Machine
- Iceland

- Human Error
- Aperitif For Breakfast (O.M.R.J)

- The Storyteller (Svensson)
- Encore

Posłuchaj w „Rozmowach na szlaku”...

Październikowy cykl wędrówek na pięcioliniach rozpoczęła muzyczna podróży do Imperium Rzymskiego końca II wieku naszej ery. W tym miejscu i czasie osadzona jest akcja filmu Ridleya Scotta pt. „Gladiator”. Śmierć cesarza Marka Aureliusza i rządy Jego syna Kommodusa prześladującego generała Maximusa, jednego z najwybitniejszych rzymskich wodzów, którego Marek Aureliusz wybrał na swojego następcę... W tym dramacie historycznym wiele postaci odnajduje swoje pierwowzory w dziejach starożytnego Rzymu. Maximus uchodzi z życiem, jednak z generała cesarskich wojsk staje się niewolnikiem sprzedanym do szkoły gladiatorów. Tym samym o swoją codzienność musi walczyć na arenie... Cały obraz Ridleya Scotta zyskał wiele wyróżnień i oprócz znakomitej realizacji dał poznać światu wspaniałe dzieło muzyczne, o które zadbali Hanz Zimmer i Lisa Gerrard...

„Gladiator”: Music by Hans Zimmer and Lisa Gerrard / 2000

- Progeny
- The Wheat
- The Battle

- Earth

- Sorrow
- To Zucchabar
- Patricide

- The Emperor Is Dead
- The Might Of Rome
- Strength And Honor
- Reunion
- Slaves To Rome

- Barbarian Horde
- Am I Not Merciful

- Elysium
- Honor Him
- Now We Are Free

To była podróż do różnych miejsc... wszędzie tam, gdzie żyją i tworzą artyści biorący udział w projekcie pt. „Les Chants Virtuels”. Przewodnikiem w wyjątkowej, bo sobotniej wędrówce na pięcioliniach, a także kapitanem na pokładzie naszego muzycznego wehikułu był TOMASZ PAUSZEK - bydgoski artysta i kompozytor, który opowiadał o idei i realizacji wspomnianego projektu, angażującego wielu innych muzyków w aktywną i kreatywną propozycją na „lockdown”.

12 września 2020 w audycji zabrzmiały kompozycje:

- Les Chants Virtuels # 1 (with Weronika Letkiewicz & Robert Letkiewicz)

- Les Chants Virtuels # 2 (with Wojciech Harasimowicz)

- Les Chants Virtuels # 3 (with Piotr Skrzypczyk)

- Les Chants Virtuels # 8 (with Anna Rapa Sójkowska)

- Les Chants Virtuels # 9 (with Sławomir Ciecierski)

- Les Chants Virtuels # 6 (with Krzysztof Kucharczyk)

- Les Chants Virtuels # 27 (with Tomasz Perz)

- Les Chants Virtuels # 28 (with Roman Odoj)

- Les Chants Virtuels # 37 (with Przemysław Skuz)

- Les Chants Virtuels # 35 (with Michel Milde)

Posłuchaj w „Rozmowach na szlaku”...

Pierwsza we wrześniu „Muzyczna podróż” zabrała nas do przeszłości... tej bliskiej, choć zapamiętane obrazy przypisane dźwiękom, które nam towarzyszyły, sugerują raczej przyszłość... i to dość odległą! Codzienność w świecie przeludnionym, zdominowanym technologią wymykającą się spod kontroli człowieka... w którym zbuntowani replikanci, uznani za zagrażające ludzkości, poszukiwani i eliminowani są przez tzw. „łowców androidów”. O ścieżką dźwiękową do naszej wędrówki na pięcioliniach zaopiekował się VANGELIS.

VANGELIS - „Blade Runner” / 1994

Ostatnia w sierpniu „Muzyczna podróż” z Polskim Radiem PiK zabierze Słuchaczy do Brytanii w drugiej połowie IX wieku, do czasów króla Alfreda Wielkiego władającego Królestwem Wessex dzielnie odpierającego najazdy Danów. Alfred próbuje zjednoczyć inne królestwa Brytanii, by skutecznie bronić ją przed duńskimi Wikingami. Uhtred - uprowadzony przez nich jako dziecko syn saskiego szlachcica, pozbawiony podstępnie swojego dziedzictwa, jako dorosły wojownik musi często stawić czoło wewnętrznej rozterce - kim jest... Sasem czy Wikingiem? O oprawę muzyczną dla tej historii zadbali: JOHN LUNN i EIVØR.

EIVØR - „Slør” / 2015

- Trøllabundin

JOHN LUNN and EIVØR - „The Last Kingdom” - Original Television Soundtrack / 2017

- The Last Kingdom
- Lívstræðrir

- Lighting the Beacons
- Helig
- Destiny Is All

- Icicle
- The Hall of the Fallen

- My England

- Petti Fyri Petti
- Slør

19 sierpnia to w tym roku akurat 100. rocznica wybuchu II Powstania Śląskiego. To również dzień premiery albumu pt. „Dwa żywioły”, którym Wojciech Ciuraj odnosi się właśnie do drugiego zrywu powstańców na Górnym Śląsku. Autor albumu był gościem w naszej muzycznej podróży i opowiadał o pracy nad swoim przedsięwzięciem, o gościach i przyszłości „tryptyku powstańczego”. Za rok powitamy kolejną jego część. Na tle muzyki z albumu „Dwa żywioły” pokonaliśmy czas, by znaleźć się na Śląsku sprzed 100 lat.

- Suita czterech rzek:
* Płyń Rawo, płyń!
* Brynica – po obu stronach wodnej wstęgi
* Tam gdzie płynie Kłodnica...
* Odro, spójrz na swe dzieci!

Sierpień na szlaku „Muzycznych podróży” zaznaczył się wydarzeniami historycznymi... W ubiegłym roku minęło 100 lat od pierwszego zrywu powstańczego na Górnym Śląsku. 17 sierpnia 2019 roku, dokładnie w setną rocznicę wybuchu powstania ukazał się album „Iskry w Popiele”, którym WOJCIECH CIURAJ, młody artysta z Wodzisławia Śląskiego rozpoczął swój tryptyk poświęcony temu jakże ważnemu rozdziałowi w historii Śląska i Polski... Dzięki temu wydawnictwu przenieśliśmy się do czasów i miejsca tamtych wydarzeń...

12 sierpnia 2020 w audycji zabrzmiały kompozycje:

WOJCIECH CIURAJ - „Iskry w Popiele” / 2019
- Sto lat to za mało by zapomnieć

- Iskry w popiele
- Budzi się Śląsk
- Strajk sierpniowy '19

- Iskier żar
- Sygnał tuż, tuż
- Zaczynomy!

- To już koniec Powstańcy!
- Czas siniaków, czas blizn
- To nie koniec, to początek!

WOJCIECH CIURAJ - „Dwa żywioły” / 2020
- Jestem stąd

Pierwszy w sierpniu środowy wieczór ponownie powiódł nas ku przeszłości... Muzyczny wehikuł przeniósł nas do roku 1980, kiedy wielu z naszych dojrzałych Słuchaczy wyławiało budzące się pod gramofonową igłą czarowne opowieści zespołu EXODUS. Suita „Ten najpiękniejszy dzień" i inne kompozycje z albumu o tym samym tytule, być może zadrżały wzruszeniem, uruchamiając projekcję wspomnień...

- Złoty promień słońca

- Ten najpiękniejszy dzień – Suita:

Ostatnią w lipcu „Muzyczną podróż” odbyliśmy... balonem! Nasz muzyczny wehikuł pokonywał czas i przestrzeń, a za sterami stanęli - kapitan Duncan Lorien i pierwszy oficer Martin Daley. Wyruszyliśmy w ciemności, jednak nasi oficerowie zadbali o prawidłową nawigację i bezpieczne prądy wznoszące. Za oprawę muzyczną posłużyła ich twórczość sprzed trzech dekad.

- Architects Of Time

- Dreamscape

- Tear Of Ireland

- Jungle Jam

Kolorowa muzyka, barwni charakterami ludzie... porywający rytm wpisany w puls „wyspy jak wulkan gorącej”. Tym razem uszy poniosły nas na Kubę. Tłem muzycznej podróży była twórczość projektu BUENA VISTA SOCIAL CLUB. Swoimi kubańskimi wrażeniami podzielił się Piotr Walczak.

BUENA VISTA SOCIAL CLUB - „Buena Vista Social Club” / 1997

- De camino a la vereda

- El cuarto de Tula
- Veinte años

- Pueblo Nuevo
- Candela
- El carretero
- Y tú qué has hecho

- Amor de loca juventud
- La bayamesa

- Orgullecida
- Chan Chan
- Murmullo
- Buena Vista Social Club

Celem naszej kolejnej w lipcu „Muzycznej Podróży” był Paryż... Nie był to jednak zbiór pocztówek dźwiękowych silnie kojarzących się z tym miejscem, choć w okładce płyty, z której zawartości korzystaliśmy, mnóstwo charakterystycznych obrazów oddających wdzięk metropolii nad Sekwaną... Muzycznym przewodnikiem w trakcie tego wieczornego spaceru po Paryżu był PETER GEE.

Lipcowe podróże na pięcioliniach konntynuowaliśmy w rytmie terkoczącego projektora kinowego na tle muzyki do filmów, opierając się na dwóch dziełach słynnych nie tylko obrazami ale też i ścieżkami dźwiękowymi. Przy okazji pokłoniliśmy się twórczości, którą podpisał i pozostawił dla nas nieodżałowany mistrz ENNIO MORRICONE.

8 lipca w audycji zabrzmiały kompozycje:

ENNIO MORICONE – OST: „Secret Of The Sahara” / 1988

ENNIO MORICONE – OST: „Le Professionnel” / 1981

– Chi Mai

Rozpoczęliśmy lipcową serię muzycznych podróży na radiowych falach... Fale potrzebne były także żaglowcom, które zabrały naszych Słuchaczy do przeszłości... do roku 1942, kiedy to Krzysztof Kolumb poszukując drogi morskiej do Indii „odkrył Amerykę”. Łatwiej zilustrować taką opowieść obrazami niż dźwiękiem, jednakże można to połączyć, o ile wezmą się za to mistrzowie. Przewodnikiem muzycznym był VANGELIS, a tłem podróży wydana 28 lat temu ścieżka dźwiękowa do filmu Ridleya Scotta pt. „1492 - Conquest Of Paradise”.

VANGELIS - „1492: Conquest of Paradise” / 1992

Kolejna środa czerwca i wieczór sprzyjający muzycznej podróży... Tym razem uszy poniosły nas przede wszystkim do przeszłości, bo też 48 lat temu - 2 czerwca - ukazała się niedoceniana do dzisiaj chyba płyta z muzyką legendarnego PINK FLOYD. Album pt. „Obscured By Clouds” odnosi się swoją treścią do... podróży, historii jej bohaterów zaczynającej się ponad chmurami i kończącej wśród Papuasów na Nowej Gwinei... historii przetykanej wątkami miłosnymi, zaklętymi w kadrach francuskiego filmu pt. „La Valle”... Tyle zachęty, resztę opisały nuty i słowa towarzyszące nam w środowej podróży.

17 czerwca w audycji zabrzmiały kompozycje:

PINK FLOYD – „Obscured By Clouds” / 1972
– When You're In

– Obscured By Clouds
– Burning Bridges
– The Gold It's In The...

– Wot's... Uh The Deal
– Mudmen
– Childhood's End

– Free Four
– Stay
– Absolutely Curtains

RICHARD WRIGHT – „Wet Dream” / 1978
– Mediterranean C
– Summer Elegy

Środowe wieczory nabierają dobrej, czerwcowej temperatury... To sprzyja muzycznym wyprawom do miejsc również „ciepło” się kojarzących. Tym razem zabraliśmy Słuchaczy do Lizbony... ciasnymi, ruchliwymi ale klimatycznymi uliczkami miasta poprowadził nas pewien łowca dźwięków i muzyka formacji MADREDEUS, zaczerpnięta ze ścieżki dźwiękowej do filmu „Lisbon Story”.

10 czerwca w audycji zabrzmiały kompozycje:

– Maio Maduro Maio

Środowy cykl czerwcowych wędrówek na pięcioliniach zaczęliśmy od wyprawy do... Chin. Dość nietypowa była to podróż, gdyż za przewodnika mieliśmy... Greka! Sięgnęliśmy po album „China”, którym swoje muzyczne wizje oparte na historii, kulturze i muzyce „Królestwa Środka” wyraził 41 lat temu Vangelis Papathanassíou. „Nigdy tam nie byłem, ale od lat pasjonuję się Chinami (...) Próbowałem uchwycić na tej płycie Chiny, tak jak ja to czuję, ze swoim osobliwym charakterem, aromatami... Nie jestem Chińczykiem, ale zrobiłem coś, co według mnie miało to charakterystyczne ciepło i kolorystykę chińskiej muzyki” - powiedział w 1979 roku Vangelis. Towarzyszem naszej podróży był Jerzy Kapała.

Wieczór w ostatnią środę maja był kolejną okazją, by zabrać Słuchaczy w podróż... sentymentalną :) Pogodna aura i czyste niebo pomogły nam wędrować szlakiem wspomnień i wyobraźni :) Dlaczego właśnie wieczorem? Bo ten współgra z tytułem "The Moon, The Stars And You"... Rozmarzyć się było tym łatwiej, że w ścieżce dźwiękowej pojawiły się znane tematy, które same w sobie są podróżą po epokach i kadrach pasujących do chwil, kiedy zagościły w naszym życiu pierwszy raz... Przewodnikiem w kolejnej muzycznej wędrówce był NILS LANDGREN...

NILS LANDGREN – „The Moon, The Stars And You” / 2011
– The Moon, The Stars And You

– Moonshadow
– Joe's Moonblues
– Oh You Crazy Moon

– Angels Of Fortune
– Moon River

– Til' There Was You

– Lost In The Stars

– The Moon's A Harsh Mistress
– Please on't Tell Me How The Story Ends

– Stars In Your Eyes

„Muzyczna podróż” pozwoliła nam tym razem oderwać się od Ziemi. Unieśliśmy się daleko ponad warstwy atmosferyczne naszej „błękitnej planety” :) Kapitanem muzycznego wehikułu był tym razem RICK WAKEMAN, jedna z legend gatunku rockowego i z pewnością wirtuoz instrumentów klawiszowych. Z nich właśnie wyczarował swoje wizje „Planet” - siedmioczęściowej suity, w której Gustav Holst oprowadził Słuchaczy po naszym Układzie Słonecznym... Wróciliśmy do tych wizji w trakcie naszej środowej podróży u boku RICKA WAKEMANA i jego gości...

Druga środa maja była kolejna okazją, by odbyć „Muzyczną podróż”. Wieczorną porą pokonaliśmy czas i odwiedziliśmy antyczny Rzym. Naszym muzycznym przewodnikiem był Vincenzo Ricca i jego THE ROME PRO(G)JECT, a w nim znakomitości świata muzyki, z którymi zwiedzaliśmy zakątki Wiecznego Miasta, zatrzymując się przy śladach jego historii... Czy wśród uczestników tej wędrówki muzyczne wizje szły w parze z wyobrażeniem lub wspomnieniem tych szczególnych miejsc? Wierzę, że... tak :)

13 maja w audycji zabrzmiały kompozycje: