Z dalekich wypraw...

---

Od początku roku 2020 proponujemy Państwu wyprawy w poszukiwaniu lądów bogatych w niecodzienne dźwięki. W każdą środę po 22.00 wkraczamy na pięciolinie, które zaprowadzą nas do źródeł muzyki, która może oczarować... albo zainteresować za sprawą geograficznego rodowodu... albo zatrzymać osobliwym brzmieniem, bądź zadumać nad ich historią.

Nie trzymamy się określonych stylistyk, te właśnie będą się przeplatać, uzupełniać w muzycznej symbiozie. Przyjaznych pięciolinii będziemy poszukiwać na Ziemi i na niebie, czasami pozwalając sobie na lot w stronę gwiazd. Wędrować będziemy szlakami naszych gości, których fascynacje ściśle łączą się z muzyką. Poznamy drogi prowadzące artystów do ich sukcesu... do Państwa serc! Czasami zatrzymamy się w takich punktach muzycznej historii, które wiążą się z ważnymi dziełami. Z pewnością nie zabraknie nam tematów i kierunków... Najważniejsze jednak, by w grupie wędrowców nie zabrakło także Państwa :)

---

Wrzesień przywitał nas piękną letnią aurą, a na szlaku naszych wędrówek na pięcioliniach przywita Państwa bardzo ciekawy gość przemawiający do nas brzmieniem swoich gitar. Wiele razy bywał gościem na kujawsko-pomorskiej antenie, nigdy jednak nie było okazji powitać Jego osoby w naszych progach. Piotr Wójcicki. Wybierając się z rodzinnego Krakowa w prywatną podróż z wakacyjnym celem nad Bałtykiem, artysta ten odwiedził rozgłośnię w grodzie nad Brdą i opowiedział o swojej nowej płycie, która pod tytułem „Secrets, Whispers and Promises” ukaże się 10 września br. Album urzeka już samą okładką, a na płycie? Trochę się roz-ga-da-li-śmy, na temat powstawania albumu i nie tylko. Ślad naszej rozmowy jest na tyle długi, że zachęcamy dzisiaj Państwa do wysłuchania jej pierwszej części. Oczywiście na szlaku naszej wieczornej wędrówki nie może obyć się bez dźwięków :) Jeszcze ciepłych bo prezentowanych przedpremierowo! Jeśli ktoś chciałby przygarnąć płytę Piotrka i wzbogacić swoją kolekcję, Będzie taka okazja... ;)

Zagadując muzykę łatwo zgubić szlak, jednak proszę się nie obawiać :) Mamy dobre i sprawdzone mapy, zatem z pewnością zdążymy wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Ostatnia w sierpniu „Muzyczna podróż” z Polskim Radiem PiK powiedzie nas szlakiem oznaczonym czernią i bielą. Nie, żeby brakowało nam barw, jednak wybierzemy się do przeszłości zaznaczonej właśnie barwami zespołu REPUBLIKA. Wczoraj, 29 sierpnia br. minęła 66. rocznica urodzin Grzegorza Ciechowskiego, a wśród kompozycji z Jego właśnie udziałem toczyły się życiowe losy niejednego z naszych podróżników :) Tak zatem będzie to również „podróż sentymentalna”. Nie chodzi przy tym o biograficzne odniesienie do Grzegorza, ale o wspomnienie o nim wśród nut i słów, które wielu z nas potraktowało w bardzo osobisty sposób... W ten sposób również każdego roku przynajmniej pod koniec sierpnia budzimy pewną „reinkarnację” Grzegorza, a Jego piosenki czy przeboje zespołu Republika śpiewamy gdy tylko dobiegną naszych uszu... Dzisiaj może być podobnie :) Bez chronologii i z pewnością nie wyczerpując tematu, bo przecież każdy z nas zabrałby na szlak swoją ulubioną setlistę :)

Zanurzymy się w repertuarze pełnym delikatności w uwielbieniu płci pięknej, co z pewnością najszybciej trafia do Pań, ale też w nastroju rozpisanym męską wrażliwością... Sentymentalny szlak wzmaga grawitację wspomnień, jednak dopilnujemy, by wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

W sierpniowej oprawie wieczoru po słonecznym dniu zachęcam wszystkich do „Muzycznej podróży”, w której ścieżek do wyboru będzie wiele, choć wszystkie mają swój początek w projekcie OUTLANDERS! Pod tym szyldem siły artystyczne połączyło dwoje artystów: Tarja Turunen i Torsten Stenzel... Osobno mogą zabrać nas do różnych światów, Tarja pochodzi z Finlandii i najczęściej kojarzona jest z historią zespołu NIGHTWISH, a Torsten pochodzi z Niemiec będąc jednak częściej kojarzony z hiszpańską Ibizą. Tarja wplotła pomiędzy rockowe pięciolinie swój siegający ponad trzech oktaw sopran liryczny, jakże często odwołujący myślami do świata opery. Torsten jest jednym z pionierów elektronicznych rozwiązań w tanecznej muzyce, choć fascynację syntetycznym beatem przemycił do światów innych gwiazd, z którymi miał okazję współpracować jako gość i producent. Niektórzy z nich pojawili się u boku obojga bohaterów projektu OUTLANDERS. No właśnie... tutaj postawimy jeszcze kilka drogowskazów ozdobionych nazwiskami herosów światowej gitary, którzy przyjęli zaproszenie od Tarji i Torstena podnosząc tym samym siłę muzycznej grawitacji i odsyłając do odrębnych światów reprezentowanych ich talentem... To bardzo długa lista, która ujawni się już na dzisiejszym szlaku naszej wędrówki na pięcioliniach...

Zarówno dwójka naszych przewodników jak i goście mogą wielokrotnie wskazywać nam różne kierunki naszej wieczornej wyprawy. Jest jednak w tym wszystkim wspólna idea, która pozwoli nam bezpiecznie trzymać się wiodącej scieżki i bez kłopotów wrócić do domów przed snem ;)

Na rozpalonym Słońcem sierpniowym szlaku „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK spotykamy się z twórczością, która dotarła do pierwszych jej odbiorców dokładnie 4 lata temu. 16 sierpnia 2019 na profilu bandcamp opublikował ją DAREK ŚLIWA, jej autor i wykonawca, którego stali uczestnicy naszych wędrówek na pięcioliniach mieli już okazję poznać od muzycznej strony w trakcie naszych spotkań z projektem ENDORPHINE. Nie dało się nie zauważyć i nie zachwycić się gitarową stroną wykorzystanej wtedy muzyki, za co odpowiadał właśnie nasz dzisiejszy przewodnik. Dopiero później (i lepiej późno niż wcale) dowiedziałem się, że DAREK ŚLIWA podpisuje swój autorski album „Slotmachine”, gdzie gitarowe czary dzielą wspaniale miejsce z elektronicznymi wizjami Darka... Wraz z pojawieniem się w moim zasięgu żółtej okładki skrywającej siedem okazji, by lewitować wśród obrazów wyobraźni, automatycznie pojawił się pomysł zaproszenia ich winowajcy na na środowy szlak naszych wojaży... O swojej życiowej wędrówce wśród dźwięków, o inspiracjach i powstawaniu albumu „Slotmachine”, o przyszłości rozpisanej planami kolejnych płyt opowie w trakcie środowego spaceru DAREK ŚLIWA.

To będzie wędrówka obfita w słowo, a muzyka naszego przewodnika potrafi uzależnić, dlatego łatwiej będzie kontrolować czas, by zdążyć wrócić do domów przed snem ;) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

„Jak jest lato, to musi być gorąco!” No ale nie jest! A wakacje uciekają... Może dadzą się zatem Państwo namówić na wieczorny spacer ścieżkami pięciolinii, które zawiodą nas do miejsc gdzie spotykają się soul, jazz, funky, blues, dub, reggae, bossa nova czy wpływy afro i karaibskie choćby w rytmach kubańskich... Odniesień z pewnością może być więcej, ale gdziekolwiek skierujemy swoje kroki, wszędzie napotkamy warunki przyjazne do uwolnienia stóp i bioder albo spędzenia środowego wieczoru w dobrym towarzystwie i ze szklaneczkami ozdobionymi małymi, kolorowymi parasolkami zatkniętymi w błyszczących kostkach lodu ;) Wyruszymy z niemiecką grupą BAHAMA SOUL CLUB, a dokąd nas uszy poniosą? Być może do klubu tłocznego o tej porze... bądź w pobliże baru pod słomianą strzechą na którejś z wymarzonych plaż... Wszystko zależy od poczucia rytmu i wyobraźni, które podać się może muzycznym drogowskazom :)

Niezależnie od kursu, który wyznaczy nam siódemka artystów z BAHAMA SOUL CLUB, zadbamy o to, by zdążyć wrócić przed snem... „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Wakacje na półmetku, a my podążając ich szlakami wybierzemy się z Państwem do Portugalii. Być może zachęceni językiem, którym raczyła nas tydzień temu Cesária Évora podczas muzycznej podróży na Cabo Verde, wędrować będziemy pośród miejsc zachodnich stron Półwyspu Iberyjskiego, zatrzymując się może na dłużej w Lizbonie, poznając dźwięki przybliżające ich nastrój, który chłonąć możemy podczas urlopowych wojaży :) Tym razem nie będzie głównego bohatera. Spotkamy dobrych znajomych, poznamy nowych i nawet jeśli los nie rzuci nikogo z naszych Słuchaczy w tamte właśnie strony, może muzyka właśnie pomoże zaplanować kolejne wakacyjne kierunki :)

To będzie swobodna letnim charakterem wędrówka na pięcioliniach :) Jeśli ktoś się rozmarzy, trudno się temu dziwić :) O ile kogoś stopy podejmą taneczne kroki, będzie to zupełnie normalne, a nawet pożądane :) I choć być może żal będzie opuścić Portugalię, z pewnością zdążymy wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Jeszcze nie tak dawno niektórzy utyskiwali na upały, a teraz wypatrują Słońca zmieniając front swoich narzekań :) Trudno człowiekowi dogodzić... takie dylematy omijają Wyspy Zielonego Przylądka, gdzie być może nasi podróżnicy lokują cel swoich wakacyjnych wyjazdów. W ostatnią środę lipca udajemy się tam, by w „Muzycznej podróży” podziwiać archipelag Cabo Verde wsłuchując się w kompozycje, które zostawiła po sobie CESÁRIA ÉVORA, artystka tam wychowana, tworząca i stanowiąca wizytówkę tego miejsca na Ziemi równie silną jak przepiękne plenery, pośród których upłynęło Jej życie. Nastrój pieśni z kolekcji „bosonogiej divy”, którą podziwiać mogli również sympatycy Cesárii w kraju nad Wisłą, potrafi zatopić w refleksji niczym zapatrzenie w bezkres oceanu przy Słońcu zachodzącym nad Zielonym Przylądkiem, ale też porwać do tańca - koniecznie boso, na plażach obmywanych przez Atlantyk, bądź na parkietach żyjących całą dobę portowych tawern...

Nasza wędrówka na pięcioliniach to wspomnienie o artystce z Cabo Verde, ale być może także inspiracja dla tych, którzy zasłuchani być może podejmą swoje wakacyjne decyzje :) Nawet jeśli „palcem po mapie”, warto poznać :) Cesária Évora potrafiła i wciąż zdolna jest zatrzymać czas, jednak dopilnuję, byśmy zdążyli wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

W drugą i trzecią środę lipca, w „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK spotkamy się na szlaku ze sprawdzonymi przewodnikami. Wędrówka na pięcioliniach nasycona będzie brzmieniami elektronicznymi. Piotr Skrzypczyk i Adam Bórkowski z zespołu ENDORPHINE odkryją przed zainteresowanymi podróżnikami swój „Świat równoległy”, a Tomasz Pauszek wróci ze swoim muzycznym ukłonem dla Stanisława Lema. Z muzyką naszych gości w tle pojawią się słowa naszych bohaterów, zarejestrowane w gościnnym studiu Polskiego Radia PiK. Rozmawialiśmy o muzyce, malarstwie i o życiu często nie oszczędzającym kłód na drodze artystycznej tych, którym trudno niekiedy trafić do Państwa ze swoim przekazem... Nie ukrywam, rozgadaliśmy się trochę, ale tak to już jest gdy czas w dobrym towarzystwie upływa zbyt szybko ;) Dlatego zapukamy do Państwa dwa razy... gdziekolwiek słuchają nas podróżujący środowym szlakiem. Kto otworzy nam drzwi? :)

Wieczór z gadułami na muzycznym szlaku może odwrócić uwagę od zegara, jednak z pewnością zdążymy wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Pierwsza w lipcu „Muzyczna podróż” z Polskim Radiem Pik powiedzie nas szlakiem urodzinowym. W bardzo krótkim przecież czasie udamy się do Kanady, gdzie właśnie dzisiaj 80 lat skończył ROBBIE ROBERTSON :) Uczestnicy naszych wędrówek na pięcioliniach już mieli okazję spędzić z nim środowy wieczór 29 stycznia 2020 roku. Była to piąta podróż w naszym cyklu, a Robbie Robertson prowadził zainteresowanych szlakiem nasyconym kulturą kultury Indian Ameryki Północnej, a także Kanadyjskich Aborygenów. Pod rozgrzanym lipcową aurą niebem, które może zarysować się elektrycznością, pokonamy trasę bogatą we wspomnienia autorskich dzieł naszego jubilata :) To bardzo bogaty i pięknie ubarwiony talentem i charyzmą Robbiego Robertsona szlak, na którym spotkać można również Przyjaciół tego wspaniałego, jakże niecodziennego artysty. Od brzmienia ich nazwisk może zakręcić się w głowie ;) Z pewnością wielu z nich celebruje z naszym przewodnikiem Jego 80. urodziny :)

Pora startu naszej wędrówki na pięcioliniach, to wczesny wieczór w kraju klonowego liścia, jednak nie będzie nam dane zostać tam zbyt długo, by zdążyć wrócić przed snem ;) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Proszę nie narzekać na aurę w końcówce czerwca, bo i taka czasami się przyda, a z pewnością nie zepsuje nam ostatniej w tym miesiącu „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK :) Na szlaku towarzyszyć będzie radiowym podróżnikom język francuski i nuty ułożone na pięcioliniach według rozmaitych stylistyk. Prowadzić nas będzie artysta, w którego duszy od zawsze brzmiała fascynacja twórczością Boba Dylana. Nie tylko skojarzenia z tym bardem mijać będziemy po drodze, bo też odezwać się może echo Neila Younga i innych mistrzów. Poczucie rytmu obudzić mogą elementy jazzu, bluesa czy muzyki country, a także akcent andaluzyjski. Sięgniemy po album „Samedi Soir Sur La Terre” sprzed 29 lat, jednak wciąż uznawany za najlepiej sprzedający się album naszego przewodnika i jeden z najlepiej sprzedających się albumów we Francji. Zainteresowanych i obecnych na ostatnim czerwcowym szlaku prowadzić będzie FRANCIS CABREL :)

Choć źródło nut i słów sugeruje sobotni wieczór na Ziemi, postaramy się, by ich wdzięk dobrze współbrzmiał z charakterem wieczoru środowego :) Z pewnością zdążymy wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

W pierwszy wieczór tegorocznego lata i przy okazji środowy, zapraszam zainteresowanych Państwa do dość szczególnej wędrówki na pięcioliniach. Po dość intensywnej temperaturowo końcówce wiosny, skrapianej tu i ówdzie deszczem, który choć trochę - mam nadzieję - schłodził czerwcowy wieczór, zatrzymamy się blisko natury w ścisłym związku z muzyką. To „Muzyczna podróż” do Gaju, miejscowości w Kujawsko-Pomorskiem, którą jako swój życiowy port wybrał dla Siebie i rodziny ROBERT KANAAN. Nasz gospodarz, bo przecież nie musi nas dzisiaj nigdzie prowadzić, w malowniczej oprawie miejsca swojego zamieszkania i pracy znalazł inspirację w naturalnych dźwiękach. Wiosną ubiegłego roku wystarczyło wyjść na zewnątrz z mikrofonem i zarejestrować właśnie „muzykę natury”. Artyście doskonale znanemu z naszych środowych szlaków towarzyszył tym razem Krzysztof Karwasz. Do tej naturalnej wypowiedzi Robert Kanaan dopisał swoją, wtapiającą się dźwięki przyrody brzmieniem harfy oraz rzadkich egzotycznych instrumentów, jak choćby misy tybetańskie i bułgarski flet. Wszystko z bardzo delikatnym woalem symfonii... W dzisiejszej podróży oszczędzimy siły i wsiąkając w muzykę z Gaju możemy spędzić letnią godzinę środowego wieczoru przed ekranami zamkniętych powiek. Kto wie jakie obrazy mogą się na nich wyświetlić... ;)

To wieczór w poszukiwaniu, spokoju, możliwości oderwania się od trosk, zatopienia się w relaksie dostępnym niemalże na wyciągnięcie dłoni, albo dostrojenie się do sygnału z kujawsko-pomorskiej anteny :) A kiedy zamilknie muzyka, być może wystarczy szeroko otworzyć okna i wpuścić nieco wieczoru pełnego brzmień ;) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Spochmurniał nam nieco czerwiec, ale nawet jeśli wieczór środowy podkreślony lekkim chłodem, to i tak nie stanowi to żadnej przeszkody, by wejść na kolejny czerwcowy szlak „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK. A będzie to wędrówka sentymentalna i nie ukrywam, że podszyta pewną „prywatą”, bo też chciałbym z Państwem cofnąć się do jakże ciekawego wydawnictwami roku 1993. To osobiste odniesienie, choć pewien jestem, że wielu z dzisiejszych „muzycznych podróżników” podzieli moje zdanie :) Właściwie powinienem zabrać tam Państwa trzy tygodnie temu, kiedy 25 maja minęły dokładnie trzy dekady od premiery albumu, który towarzyszyć nam będzie na szlaku dzisiejszej wędrówki na pięcioliniach :) Prowadzić nas będzie ROBERT PLANT i Jego przyjaciele odpowiedzialni za wdzięk, barwy i wzruszenia zaklęte ścieżkami podpisanym wspólnym tytułem „Fate Of Nations”. Mnóstwo tutaj rozdroży, z których wiele odnosi się do klasyki rocka... I ten jedyny w swoim rodzaju głos i maniera wokalna... :) Nie będę z pewnością sam uśmiechający się dzisiaj do wspomnień, bo któż nie lubi Led Zeppelin ;)

Choć poruszać się będziemy śladami jednej płyty, to i tak łatwo się zagubić w zamyśleniu. Jednak będę czuwał, by nikt nie zszedł ze sprawdzonego szlaku i mógł zdążyć wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk.

Na początku czerwcowej serii wędrówek na pięcioliniach ponownie zabieramy Słuchaczy w dalekie strony. W połowie marca br. szlakami rockowymi inspirowanymi kulturą Izraela prowadził nas Yossi Sassi, a w pierwszą środę czerwca na rozgrzany szlak sił natury smagających Tunezję zabierze zainteresowanych zespół MYRATH. Temperatury ostatnich dni sprzyjają skojarzeniom dzisiejszej wędrówki, której szlak prowadzi nas do nie tylko Tunezji, ale również do tradycji Arabii, z której początek biorą baśnie budzące nie tylko wyobraźnię dzieci, ale również współczesnych artystów... To będzie wyprawa leżąca w guście sympatyków mocniejszych brzmień, ale w tej metalicznie połyskującej oprawie pojawiają się właśnie elementy folkowe, ekspresja podkreślona niekiedy brzmieniem instrumentarium tradycyjnego, co może pobudzić wyobraźnię każdego amatora ciekawych brzmień, a zwłaszcza Słuchaczy podatnych na rytm podany w rockowy sposób. Na szlaku nie zabraknie jednak spokojnych stref, w których można będzie zastanowić się czy aby nie warto poznać szerzej twórczości naszych tunezyjskich przewodników :)

Wieczór środowy po upalnym dniu może sprawić, że o tej porze nasza wędrówka na pięcioliniach może być przyjemniejsza. Choć podążymy aż do północnych stron kontynentu afrykańskiego, z pewnością zdążymy wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Ostatnim majowym szlakiem naszych wędrówek na pięcioliniach zabieramy Państwa do świata historii. Po trzech latach wracamy na nękane najazdami duńskich Wikingów i wewnętrznymi, często krwawymi sporami mniejszych królestw ubiegających się o niezależność od wykuwającej się i rosnącej w siłę Anglii. W tym wszystkim śledzimy historię Uhtreda z Bebbanburga - syna saskiego szlachcica, jako dziecko uprowadzonego i wychowanego przez Wikingów, przez krewnych pozbawionego podstępnie swojego dziedzictwa i w dorosłym życiu z orężem w dłoniach często stawiającemu czoło wewnętrznej rozterce - kim jest... Sasem czy Wikingiem? Odnosimy się do historii Brytanii z początku X wieku, za panowania młodego wtedy króla Ewdarda, który wspierany przez Uhtreda nie zawsze odnajduje zrozumienie dla Jego poczynań... Wypada tutaj podkreślić bardzo dobrą grę Alexandra Dreymona, niemieckiego aktora wcielającego się w postać Uhtreda. Podobnie jak trzy lata temu śledząc losy tego wojownika narażającego życie w interesach króla Alfreda, tak i kolejnych częściach serii „The Last Kingdom” (Utracone Królestwo) uwagę zwraca niesamowitej urody oprawa muzyczna, pod którą podpisują się: znana naszym „muzycznym podróżnikom” z wielu wędrówek Eivør, łącząca swój talent i charyzmę artystyczną z kompozytorskim kunsztem podpisanym nazwiskami wspaniałej spółki - John Lunn i Danny Saul... Muzyka tych trojga prowadzić będzie Państwa na szlaku ostatniej w maju wędrówki...

Być może wieczorny spacer wspomnianą dzisiaj ścieżką dźwiękową obudzi u Państwa ciekawość przyporządkowanych jej obrazów, dlatego z pewnością zdążymy wrócić przed snem... a może przed osobistą w Państwa domach projekcją? „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Że środa pod chmurką i na mokro? W żaden sposób taka aura nie przeszkodzi nam w kolejnej „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK :) W naszych wędrówkach na pięcioliniach już niejeden raz wybieraliśmy szlak sentymentalny, krocząc śladami wspomnień wydarzeń czy dzieł, które wpisały się w życiorysy naszych Słuchaczy. Tym razem na środowy spacer wieczorny zapraszamy przede wszystkim tych z Państwa, którzy 45 lat temu szlifowali już swoją muzyczną wrażliwość, ale mile widziani będą ci z naszych podróżników, którzy cenią sobie ciekawe dźwięki napotykane na naszych wspólnych szlakach. Przewodnikiem prowadzącym nas w czwartą środę maja będzie DAVID GILMOUR. Poeta gitary i jeden z tych, którzy upiększają nam od lat „Muzyczną podróż” przez historię gatunku rockowego. Prowadził już śladami swoich wizji i pewnie jeszcze będzie, ale tym razem wyruszymy z Davidem ścieżkami Jego solowego debiutu, od którego wydania minie jutro właśnie 45 lat :)

Nie zdziwi mnie liczna obecność Słuchaczy gotowych do wieczornej wędrówki :) Skądkolwiek wyruszą Państwo z nami, z pewnością każdy zdąży wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

W trzecią środę maja zabieramy zainteresowanych na szlak wybrany bardzo spontanicznie, choć w nadziei na Państwa uśmiech dla tego przypadku :) Osobę i talent MACIEJA MELLERA znają doskonale sympatycy muzyki rockowej podniesionej do rangi sztuki. Ten utalentowany gitarzysta, kompozytor ze Żnina dał się poznać dzięki twórczości inowrocławskiego zespołu QUIDAM, w artystycznej symbiozie z Mariuszem Dudą i Maciejem Gołyźniakiem czy od pewnego czasu w składzie warszawskiej grupy RIVERSIDE... ale też jako kreator własnej kariery autorskiej zilustrowanej płytami „Zenith”, których ścieżkami prowadził już Słuchaczy na naszym środowym muzycznym szlaku. I prowadzić nas będzie również w tę majową środę, wyprzedzając i przy okazji zapraszając na koncertowe spotkania, które wpisują się w najbliższy weekend - 19, 20 i 21 maja w Ostrowie Wielkopolskim, Żninie i Przeciszowie... O nich opowie nasz przewodnik w wędrówce na pięcioliniach, choć nie tylko. O czym jeszcze? Warto być z nami, by się przekonać :)

Choć nasze spotkanie odbyło się na progu trzeciego tygodnia maja, to jeszcze gorące słowem i emocjami :) Jak zwykle rozgadaliśmy się w naszej wędrówce na pięcioliniach, jednak proszę się nie obawiać - z pewnością zdążymy wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Niekiedy chłodne jeszcze majowe wieczory nie przeszkadzają spacerom, a jeżeli brać pod uwagę radiowe fale, także dalszym wędrówkom na pięcioliniach :) Wrócimy pomiędzy ścieżki celtyckich akcentów symfonicznych podkreślonych kreską rockowej ekspresji. Zabierzemy zainteresowanych „muzycznych podróżników” na szlaki świata fantazji, ujawnionego literaturą J.R.R. Tolkiena. Te mityczne krainy poznaliśmy z kart tomów Jego powieści, odnajdujących również swoje echo w ekranizacjach chłoniętych w salach kinowych czy z telewizorów. A muzycznie...? Dla wielu stanowi to zbyt rozbudowane i wymagające przedsięwzięcie, jednak gdy wyobraźni i talentu wystarczy, można stworzyć dorównujące książkom i filmom dzieło! I tutaj jawi się taka właśnie okazja za sprawą muzyki brytyjskiego gitarzysty ujawniającego siłę swoich wypowiedzi językiem muzyki ilustracyjnej z akcentami art-rocka zdobionego bogato celtyckim folkiem. Swoją muzyką zaprowadzi nas ponownie do poznanych dzięki Tolkienowi miejsc. Przewodnikiem na środowym szlaku do krainy fantazji będzie DAVE BRONS otoczony grupą wspaniałych przyjaciół :) Kto dołączy?

Ścieżkami fantazji łatwo zejść na manowce, jednak bohater dzisiejszej wędrówki, choć czarując dźwiękiem, trzymać będzie Nas na bezpiecznym szlaku i zdążymy wrócić przed snem! „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Świąteczna środa majowa jest doskonałym momentem, który wykorzystać można na spotkanie z ciekawym twórcą i Jego muzyką. Wkraczając na pierwszy w maju szlak „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK, poznajemy bliżej bydgoskiego artystę wypowiadającego się od wielu lat językiem syntetycznych dźwięków. Być może tuż obok, o czym nie wiedzą nawet sąsiedzi ;) Od jak dawna trwa Jego osobista „muzyczna podróż”? Jak się zaczęła? Czemu winna jest muzyka zespołu KOMBI i jak na tym artystycznym szlaku znalazł się Sławek Łosowski? Czy można pogodzić muzykę elektroniczną z bluesowym brzmieniem harmonijki ustnej? Skąd i jak w ogóle pozyskiwać „słowa”, „barwy”, „światło i cień” dla swoich syntetycznych brzmień? Co kryje się pod skrótem PKS? Kim jest Marsja...? Pytań z pewnością może rodzić się więcej i z pewnością brakowałoby czasu na wszystkie odpowiedzi. Jednak pośród dźwięków na dzisiejszym szlaku z pewnością wiele wyjaśni Państwu nasz bydgoski artysta i przewodnik - KRZYSZTOF KOBUS :)

Dla wielu z naszych podróżników może to być sympatyczne zwieńczenie świątecznej środy majowej, dla innych miły przerywnik w bardzo długiej majówce, a być może i muzyczny oddech przed powrotem do codziennych zajęć... Z pewnością zdążymy wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Kwiecień jest dla mnie bardzo szczególnym miesiącem, a ponieważ to ostatnia kwietniowa środa, połączymy kilka szlaków, które na tej karcie kalendarza zaznaczyły się szyldem THE CURE :) W naszej „Muzycznej podróży” wrócimy wspomnieniem do 14 kwietnia sprzed 23 lat, kiedy mogliśmy podziwiać THE CURE w Łodzi. Właśnie tego wieczoru, podobnego nieco aurą do dzisiejszego, w łódzkiej „Hali Sportowej” nasi bohaterowie zatrzymali się w ramach „The Dream Tour” promującego wydany dwa miesiące wcześniej album „Bloodflowers”. Na szlaku naszej wędrówki na pięcioliniach nie zabraknie zatem kompozycji z tej właśnie płyty. Choć nie tylko. Wierzę, że wśród dzisiejszych „muzycznych podróżników” znajdzie się wiele serc, które właśnie tamtego kwietniowego wieczoru w Łodzi chłonęły dźwięki innych, dzisiaj już klasycznych przebojów THE CURE. Sięgniemy i po nie! Choć bez oklasków! Ale niech podkreślą one również inną datę tego miesiąca. 21 kwietnia br. ROBERT SMITH, fundament zespołu skończył 64 lata. Tego samego dnia minęło 31 lat od premiery albumu „Wish”, a za niespełna tydzień - 2 maja br. 34 lata „stukną” płycie „Disintegration”. Rozglądając się po historii THE CURE łatwo zauważyć, że wiele tytułów w dyskografii tej grupy swoje premiery miało właśnie wiosną :) I dzisiaj również towarzyszyć nam będą na szlaku...

Zapowiada się podróż sentymentalna, gdzie pośród dźwięków łatwo zboczyć w kierunku obudzonych wspomnień :) Będziemy zatem pilnować się nawzajem, by utrzymać odpowiedni kurs i oczywiście zdążyć wrócić przed snem. Łatwo nie będzie, ale... Damy radę! :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)

Wygląda na to, że marzec wniósł w naszą codzienność więcej wiosny niż kwiecień. Minęliśmy jego połowę, a wciąż wypatrujemy Słońca za dnia i gwiazd z Księżycem wieczorem i nocą. W trzecią środę kwietnia pewnie też próżno ich wypatrywać, zatem proponujemy Państwu wędrówkę na pięcioliniach tam, gdzie spotkać można aż trzy księżyce :) Niemożliwe? Nie w świecie muzyki, gdzie obudził je MIKE OLDFIELD :) Prowadząc nas szlakiem przez „Stare Michałowe Pole” zadba o przyjemny czarem nut wieczór, pełen cech kompozycyjnych i aranżacyjnych tak charakterystycznych dla tego interesującego multiinstrumentalisty ze środkowej Anglii. To tam, w domowym studiu w Buckinghamshire, ułożyły się dźwięki, którymi prowadzić nas będzie ku trzem księżycom MIKE OLDFIELD... Odniesienie do tytułu Jego albumu „Tr3s Lunas” kieruje nas jednak na Ibizę w Hiszpanii, gdzie pewien czas zamieszkując artysta często posilał się we włoskiej restauracji o nazwie „Las Dos Lunas”. Nazwa i logo tego miejsca, być może pod wpływem nastroju i zapamiętanych smaków, pozostały w pamięci muzyka na tyle silnymi skojarzeniami, że wpisał je w treść i grafikę swojego albumu sprzed 21 lat... Gdyby geograficznych odniesień było mało, zanim twórczość zrodzona pod „Trzema Księżycami” trafiła do kolekcji fanów MIKE'a OLDFIELDA, nasycona została pewnym tajemniczym blaskiem także w Monachium... Tyle geografii, czas wybrać się na kolejny kwietniowy szlak :)

To już trzecia wędrówka na pięcioliniach, w której prowadzi nas MIKE OLDFIELD. Niezależnie dokąd doprowadzą nas skojarzenia i nastroje, z pewnością zdążymy wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk.