Sprawą Darii zainteresował się minister zdrowia
Minister Zdrowia czeka na informacje w sprawie śmierci 18-letniej Darii z Bydgoszczy.
Dziewczyna z zespołem Downa zmarła miesiąc temu. Podopieczna Domu Pomocy Społecznej na Błoniu trafiła do szpitala w Chełmnie. Przetransportowano ją tam z Bydgoszczy, bo w żadnej bydgoskiej placówce nie znalazło się dla niej miejsce na oddziale intensywnej terapii.
Tymczasem kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia wykazała, że w czasie, kiedy Daria potrzebowała pomocy, w Bydgoszczy było pięć wolnych łóżek intensywnej terapii.
Minister Zdrowia słyszał o tym przypadku, czeka teraz na oficjalne informacje w tej sprawie - wyjaśnia rzecznik Bartosza Arłukowicza Krzysztof Bąk. Tymczasem sprawa śmierci 18-letniej Darii trafiła do prokuratury.