Młody mężczyzna atakował ludzi maczetą w Toruniu. Osiem osób poszkodowanych
21-letni mężczyzna rzucał się na przechodniów z maczetą. Przynajmniej osiem osób jest poszkodowanych. Policja kompletuje materiał dowodowy. We wtorek (18 stycznia) dojdzie najprawdopodobniej do przesłuchania agresora.
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy poranek w Toruniu. - Mężczyzna atakował przechodniów ostrym narzędziem o długości ok. 50 cm, najprawdopodobniej maczetą. Pierwsze zgłoszenie było od kobiety, która szła wzdłuż Szosy Chełmińskiej. Ona zgłosiła uraz twarzy i wówczas zaczęliśmy szukać tego mężczyzny - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska.
Pierwsze zgłoszenie policja otrzymała po godz. 5 w poniedziałek. - W okolicach Ronda Pokoju Toruńskiego udało się zatrzymać 21-latka. To Polak, mający jednak być może zagraniczne korzenie. Do szpitala w wyniku zadawanych przez niego ostrym narzędziem ciosów trafiły łącznie trzy osoby. Dwie kobiety i mężczyzna. Jedna kobieta ma uraz twarzy, a druga dłoni. Mężczyzna ma uraz twarzy - dodała rzeczniczka prasowa toruńskiej policji.
- Wiemy już o kolejnych czterech poszkodowanych osobach. Jedna kobieta ma uszkodzony samochód, bo ten mężczyzna uderzył w szybę ostrym narzędziem. Kolejna kobieta została zaatakowana i miała zniszczoną kurtkę w okolicach ramienia. Następnym poszkodowanym jest mężczyzna, który prawdopodobnie został zaatakowany w okolicach ulicy Szerokiej i ma uraz dłoni. Policjanci docierają także do jeszcze jednej osoby, a wcale nie musi to być koniec - powiedziała rzecznik prasowa toruńskiej policji podinsp. Wioletta Dąbrowska.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna mógł być pod wpływem środków odurzających. W tej sprawie prowadzone są cały czas czynności przez policję.
autor: Tomasz Więcławski