Ustawa STOP Drożyźnie, czyli Nowa Lewica w kontrze do Polskiego Ładu
Działacze Nowej Lewicy i Młodej Lewicy z Torunia krytykują rządowy program Polski Ład. Zwracają też uwagę m.in. na rosnące ceny energii i gazu.
- Zmiany podatkowe nazywane Polskim Ładem wprowadziły tyle problemów i godzą w tyle grup społecznych, że lepszym określeniem jest Polski Bałagan - powiedział Dominik Stajnbart, sekretarz toruńskiej Nowej Lewicy.
- Projekt zawiera szereg niedoróbek i bije po kieszeni wiele grup społecznych, co skutkuje obniżeniem ich wynagrodzeń czy emerytur. Polski Ład, o czym się nie mówi, to także realne podniesienie wieku emerytalnego, bo czym jest ulga podatkowa dla pracujących emerytów, jak nie podniesieniem wieku emerytalnego? - pytał Dominik Stajnbart.
Nowa Lewica ma gotowe rozwiązania aktualnych problemów.
- Jeżeli obecny rząd nie potrafi rządzić, nie potrafi uporać się z zarządzaniem państwem, niech poda się do dymisji i odda władzę tym, którzy potrafią to zrobić. Nowa Lewica wie jak to zrobić. Proponujemy natychmiastową ustawę STOP Drożyźnie, utworzenie Funduszu Rekompensat dla wszystkich pokrzywdzonych bałaganem Polskiego Ładu. Proponujemy natychmiastowe działania osłonowe dla szpitali, domów pomocy społecznej, wspólnot mieszkaniowych, aby miesięczne opłaty nie zrujnowały gospodarstw domowych. Nowa Lewica proponuje też zwiększenie poziomu dochodów uprawniających dodatków osłonowych, w taki sposób, aby mogła z niego skorzystać większa grupa rodzin i osób samotnie mieszkających - dodał Kazimiera Janiszewska, współprzewodnicząca toruńskich struktur Nowej Lewicy.
Mateusz Orzechowski z Młodej Lewicy zwracał też uwagę na to, że za tak wysokie koszty energii, które ponoszą obecnie Polacy, odpowiedziana jest polska polityka klimatyczna - a raczej jej brak.