Po śmierci 12-latki na rondzie Inowrocławskim. Prokuratura: winni obaj kierowcy
Koniec śledztwa w sprawie tragicznego wypadku na rondzie Inowrocławskim w Bydgoszczy. W czerwcu zginęła tam 12-letnia Wiktoria potrącona przez samochód.
Akt oskarżenia trafił już do sądu. Według śledczych winni tragedii są dwaj kierowcy, którzy brali udział w zdarzeniu. - Prokurator po zapoznaniu się z treścią opinii biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych, ale również z pozostałym materiałem zebranym w sprawie, skierował akt oskarżenia przeciwko obu kierującym - mówi Rafał Sadowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe. - Uznał, że ich zachowania – zarówno kierowcy seata leona, jak i drugiego - kierującego volkswagenem passatem – miały adekwatny związek przyczynowo-skutkowy ze śmiercią małoletniej Wiktorii, także obrażeniami ciała drugiego pokrzywdzonego, oczekującego na przejściu dla pieszych.
Obu kierowcom grodzi do 8 lat więzienia. - Stopień przyczynienia się każdego z oskarżonych do tego zdarzenia jest szczegółowo opisany w akcie oskarżenia, jest on bowiem różny – tłumaczy prokurator. Oskarżeni nie przyznali się do zarzucanych im czynów.
Do wypadku doszło 14 czerwca tego roku, 12-letnia Wiktoria szła tego dnia rano do szkoły. Na rondzie Inowrocławskim - w wyniku kolizji - jedno z aut wjechało na chodnik i uderzyło w słup sygnalizacji, który spadł na osoby stojące na przejściu dla pieszych. Dziewczynka zginęła na miejscu, a 83-letni mężczyzna trafił do szpitala.