Więcej kontroli noszenia maseczek w sklepach. Zdarzają się ataki na sprawdzających
Duże sklepy pod lupą mundurowych. Trwa czas przedświątecznych zakupów. Policja i straż miejska sprawdzają, czy przestrzegamy zasad reżimu sanitarnego. Patrole przypominają o zasłanianiu ust i nosa.
Tylko ostatniej doby w regionie było 600 interwencji. Połowa zakończyła się wypisaniem mandatu. Od początku sierpnia mandatów było 12 tysięcy - mówi Monika Chlebicz, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji.
– Najbardziej drastyczny przykład to z Mogilna, gdzie w połowie grudnia strażnicy miejscy, którzy mieli służbę na terenie jednego z marketów zwrócili uwagę dwóm starszym osobom, żeby założyli maseczki. Mężczyzna zaczął być niebezpieczny, uderzył strażnika miejskiego, a kobieta wyzywała ich, w dodatku okładając pięściami, tylko dlatego, że zwrócono im uwagę, żeby założyli maseczkę – dodała Monika Chlebicz.
Atak na straż miejską zakończył się interwencją policji.