Po nadzwyczajnej sesji. Nie będzie spalarni odpadów niebezpiecznych w Bydgoszczy
W Bydgoszczy nie będzie nowej spalarni odpadów niebezpiecznych - zadeklarował podczas sesji Rady Miasta prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski.
Inwestycji sprzeciwiali się mieszkańcy Kapuścisk, Wyżyn i Łęgnowa.
– Miejska Pracownia Urbanistyczna wydała opinię o niezgodności inwestycji z miejscowym planem - poinformował prezydent Bruski.
Radna PiS, Grażyna Szabelska podziękowała prezydentowi za decyzję.
– Jak rozumiem jeszcze duża batalia może się roztoczyć w sądzie i strona może domniemywać, że jest to kwestia interpretacji, czy nie warto wprowadzić czegoś bardziej jednoznacznego – zapytała radna Grażyna Szabelska.
– Pani radna, rozumiem pani wątpliwości, taktyki działania nie będę ujawniać, ale będziemy skuteczni – odpowiedział Rafał Bruski.
Inwestor może się odwołać od decyzji prezydenta Bydgoszczy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego oraz do sądu administracyjnego.
Bydgoscy radni podczas sesji wysłuchali także informacji na temat realizacji wniosków Najwyższej Izby Kontroli po kontroli modernizacji płyty Starego Rynku.