Burmistrz zostaje, referendum w Mroczy nieważne. Za mało osób głosowało
Burmistrz Mroczy (powiat nakielski) nie został odwołany ze stanowiska. Niedzielne referendum okazało się nieważne.
Jak podało Krajowe Biuro Wyborcze w Bydgoszczy, frekwencja w niedzielnym głosowaniu wyniosła 19,22 proc. Głosowało 1345 osób, z których 1094 były za odwołaniem obecnego burmistrza, czyli mniej niż wymagane minimum głosów, które powinno wynosić 2159.
Cała historia rozpoczęła się 18 grudnia 2019 roku. Wówczas Leszek K. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. W toku prowadzonego postępowania usłyszał zarzuty z art. 231, par. 2 kodeksu karnego, który dotyczy nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. W tym konkretnym przypadku przekroczenie polegało na tym, że pracownikom mroteckiego ratusza były wypłacane zawyżone premie, a część tych kwot z nagród (łącznie 83 tys. zł) trafiała do prywatnej kieszeni burmistrza, wobec którego toczy się jeszcze obecnie postępowanie karne.
Decyzję o przeprowadzeniu referendum podjęli mroteccy radni, przyjmując pod koniec sierpnia stosowną uchwałę (czyli po ponad 20 miesiącach od chwili zatrzymania burmistrza Leszka K.). Powodem jej podjęcia było nieudzielenie wotum zaufania burmistrzowi w dwóch kolejnych latach.