Zamieniono projekt! - mówią działacze PiS z Włocławka. Sprawa jest w prokuraturze
Prawo i Sprawiedliwość złozyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Włocławka. Zawiadomienie dotyczy podejrzenia nieprawidłowości przy budowie centrum przesiadkowego przy ul. Okrzei.
Mówili o tym na konferencji prasowej szef miejskich struktur PiS Jarosław Chmielewski i radny Janusz Dębczyński. Z informacją o tym, że przy inwestycji mają miejsce nieprawidłowości zgłosił się do nich jeden z podwykonawców. Zwrócili też uwagę, że konstrukcja wygląda inaczej niż w projekcie.
- Mając na względzie przebieg inwestycji, niejasną drogę postępowania przy wyborze pokrycia elewacji materiałem sześciokrotnie droższym od zaprojektowanego, jak również niejasny, mało klarowny udział osób mających wyraźny interes przy sprzedaży blachy miedzianej, wnoszę o wszczęcie w tej sprawie postępowania przygotowawczego - mówi Jarosław Chmielewski.
- Druga sprawa, która myślę, że bulwersuje i nas, i mieszkańców - pamiętamy, że w okresie kampanii wyborczej w 2018 roku, pan prezydent prezentując m.in. ten projekt stwierdził, że ten projekt, z tą jasną blachą, będzie kompatybilny z elewacją dworca, który jest w budowie. Patrząc na ponury obraz tej szarej, ciemnej blachy stwierdzam, że blasku miastu ten widok nie przynosi - mówi Janusz Dębczyński.
- Z informacji, którą uzyskaliśmy od podwykonawcy wynika, że zamieniono projekt - dodaje Jarosław Chmielewski.
W zawiadomieniu czytamy „o niejasnej drodze przy wyborze pokrycia elewacji centrum przesiadkowego materiałem 6 razy droższym od tego, który wskazany był w projekcie oraz niejasnym udziale osób mających interes w sprzedaży blachy miedzianej”.
Rzeczniczka prezydenta Angelika Wyrąbkiewicz odpowiada, że cały proces inwestycyjny jest jawny i transparentny, a każdy mieszkaniec ma do niego wgląd w Biuletynie Informacji Publicznej.
- Zapewniamy, że elewacja centrum przesiadkowego została wykonana zgodnie z wytycznymi i z projektem budowlanym. Dokumentacja nie była zmieniana na etapie realizacji inwestycji - tłumaczy.
Jak dodaje rzeczniczka prezydenta ratusz deklaruje gotowość współpracy z prokuraturą i ze spokojem czeka na rozstrzygnięcie.
Koszt budowy centrum przesiadkowego we Włocławku to blisko 9 mln zł. Inwestycja ma duże opóźnienie. Prace miały się zakończyć do 31 marca. Nadal jednak trwają, ponieważ z zakończeniem ostatniego etapu miasto czekało aż PKP dokona rozbiórki dworca. Ostatnio ratusz poinformował, że inwestycja jest na etapie końcowego odbioru.